Temat: Bat na banki

Witam.

Mam uprzejmą prośbę o informację, czy są jakieś formy nacisku na banki. Od 2,5 miesiąca bezskutecznie upominam się o zwrot pieniędzy. Jest to 2000PLN, które przez pomyłkę przelałem na rachunek karty kredytowej, której od 2 lat nie używałem. Powstała w ten sposób nadpłata. Wcześniej stan rachunku tej karty był przez długi czas zerowy.
Pieniądze przelałem jakoś na początku października, a sprawę postanowiłem odkręcić w połowie grudnia. Poszedłem do oddziału, w którym prowadzony jest rachunek i złożyłem dyspozycję pisemną o przelaniu nadpłaty na mój aktualny ROR i zamknięciu konta. Jednak do tej pory mimo 3 telefonów z przypomnieniami i ponownej wizyty w tym oddziale (2 tygodnie temu), nic do tej pory nie zdziałałem.
Czy są jakieś formy nacisku? Jak zmusić bank do tego, aby ni ebył tak opieszały?
Z góry dziękuję za poradę.
Pozdrawiam,
Hubert

Temat: Bat na banki

Hubert,
napisz jeszcze jedno oficjalne pismo do banku z prośbą o zwrot nadpłaty, powołując się na złożoną przez Ciebie dyspozycję (podaj jej nr i datę) i wyślij go za potwierdzeniem odbioru.
Zawsze możesz uprzejmie przypomnieć bankowi, że w tej chwili jest on bezpodstawnie wzbogacony kosztem Twojej osoby, i że w przypadku braku zwrotu pieniędzy np. w przeciągu dwóch tygodni od momentu doręczenia tego pisma, wystąpisz na drogę postępowania sądowego.

Jesli chcesz mocniej uderzyć w bank, to nazwij ww. pismo przedsądowym wezwaniem do zapłaty, wskaż jako podstawę art. 471 kc w zw. z art. 405 kc.
A jesli będziesz potrzebował jakiegoś wzorcowego pisma, to służę pomocą.