Temat: Bagaż...zgubiony
Wcale niekoniecznie... To zalezy jak sa skonstruowane umowy i czy sa powiazane z lotem. Oczywiscie z tutulu ubezpieczenia bagazu przysluguje jedno odszkodowanie, ale jesli bagaz zgubila linia lotnicza to od niej nalezy sie osobno do gornej granicy wyznaczonej przez przepisy lotnicze. Bo to rozne rezimy sa, a odszkodowanie oparte na innych ryzykach.
Z drugiej strony wiem, iz bagaz wcale sie nie gubi. Zeby go odnalezc trzeba jednak wlasnej determinacji, bo przeplyw komunikacyjny miedzy poszczegolnymi przewoznikami jest zaden. Jesli twoj bagaz polecial gdzie indziej to zawsze mzna przesledzic jego los. Pewnie zalega w magazynach tego, kto go dosylal.
Mnie sie tak zdarzylo i szczesliwie zdazylem go odebrac w drodze powrotnej sam ustalajac, ze jest w magazynie lufthanzy o czym moj przewoznik nie mial pojecia.
Moj kolega z kolei odebral z magazynu po szesciu miesiacach jak ponownie lecial na dane lotnisko - powiedzial ze bagaz zostal doslany, ale nie wie przez kogo i chodzil po wszytkoch magazynach na lotnisku. Znalazl w szostym z kolei. Wiec jak miales tam cos czego nie mozna wycenic to radze poszperac...