konto usunięte

Temat: awaria kupionego auta używanego

Grzegorz P.:
Traktować to można jak się chce. Tu nie chodzi o to jak to sobie nazwiemy tylko czy coś się da z tym zrobić. A że się nie da to pewne jak 2x2=4

Przy takich komentarzach przestaję widzieć sens tego forum...

Grzegorz, nie ma co mydlić człowiekowi oczu, że coś jest możliwe skoro jest możliwe tylko hipotetycznie.
Procesowanie się o kilkaset złotych w przypadku samochodu, któremu bliżej do końca żywota niż do świetności jest dla mnie niezrozumiałe.
Jeśli sprowadza się auto z jakiegoś kraju, ma ono kilka czy kilkanaście lat to chyba każdy dorosły człowiek wie, że składa się ono w większości z wad ukrytych? Jeśli coś jest w nim w dobrej formie to albo przez przypadek albo padło wcześniej i było wymienione.
Oczywiście wyjątki są ale to tylko wyjątki...
Fajnie, że twierdzisz, że jest inaczej ale gdyby ta osoba przyszła do Ciebie jako do prawnika to ile byś dał szans na wygranie tej sprawy? Ja obstawiam 0-5% szans na powodzenie.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

Dagmara D.:
Bo jak kogoś nie stać na włożenie w stary samochód (przepraszam, nie napiszę "w złoma", żeby nie urazić autora i posiadaczki tego wózka) sprowadzany kilkuset pln to nie powinien w ogóle go sprowadzać.

to po co pani pisze??? pisząc w nawiasie uraża pani tak samo jakby napisała wprost... Poza tym za 15 tysięcy zlotych można kupić bardzo przyzwoite auto, które śmiga, jest prawie nowe i może jeździć długi czas bezawaryjnie. Jeśli chciałaby pani zmienić zdanie w sprawie "złomów za 15 tysięcy" to prosze sobie obejrzeć "zakup kontrolowany" np. na TVN Turbo... Otwiera oczy...

Ponadto trzeba być trochę głupim albo totalnym snobem aby kupić auto z salonu skoro przy minimum wysiłku można kupić dwuletnie za połowę ceny i przy minimalnym ubytku w jakości i niezawodności...
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: awaria kupionego auta używanego

Zapytałeś mnie o moje zdanie - odpowiedziałam, takie jest moje zdanie.
Sprowadzanych złomów w Polsce są setki tysięcy. Co można zauważyćna drogach, szczególnie po wypadku. Tak, oglądałam zakup kontrolowany i każdy ma inną definicję "porządnego auta".
Ale warto się jednak skupić na tym co chciałam przekazać, a nie na jakiś problemach natury emocjonalnej.

Jest kilka faktów, ktore trzeba brać pod uwagę kupując samochód sprowadzony, używany:
- nie jest nowy, więc nie ma gwarancji (nie chodzi o snobowanie, ale o tenże właśnie papierek rozwiązujący problemy)
- może być uszkodzony lub wyeksploatowany (jak każdy samochód używany)
- nie znamy jego historii
- nie wiemy jak był eksploatowany.
- nawet nie mamy pewności czy nie był kradziony
- nie posiada dożywotniej gwarancji

Biorąc powyższe pod uwagę nie należy się dziwić, że "coś się popsuło".
Bo się może popsuć. I albo się ma tę świadomość (i pieniądze na naprawę) albo nie.
Udowodnienie oszustwa w tej sytuacji nie jest proste, prawda ? Bo sprzedający musiał świadomie wprowadzić w błąd. Ale zakładam, że sprowadzony samochód - przed odebraniem go - przechodzi kontrolę w warsztacie na miejscu. I wtedy to może pozwać warsztat o oszustwo? Chyba, że ktoś sobie podarował tę kontrolę. No, ale takich sytuacji było tu już kilka opisanych.

Mnie pozostaje życzyć powodzenia w prokuraturze.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

a ja zwracam uwagę, że Pani zamiast wyrazić opinię mającą charakter porady rozstrząsa hipotetyczne kwestie, które o ile mają znaczenie to ewentualnie "na zaś" i sugeruje, że ktoś postąpił nierozsądnie... nie taka jest funkcja tego forum...

więc ja twierdzę, że niekoniecznie tak było... I nie mówiemy o składaniu sprawy do prokuratury, bo to akurat pani sugerowała (w kwestii oszustwa), a ja tylko stwierdziłem, że ta droga akurat nie jest ani czasochłonna, ani kosztowna..

każdy sprzedający udziela standardowo rękojmi na okres 12 miesięcy obojętnie czy sprzedaje rzecz nową czy używaną. Rękojmia co do rzeczy używanej ma charakter funkcjonalny, a zatem stanowi domniemanie, iż rzecz wydana ma takie cechy o jakich sprzedawca zapewniał kupującego oraz, że nadaje się do celu do jakiego ta rzecz była przeznaczona.
standardową klauzulę umów sprzedaży, iż kupujący zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu interpretuje się obecnie w sądach w ten sposób, iż chodzi o stan techniczny, który sprzedawca opisał kupującemu... Ten nie ma obowiązku jego weryfikacji.

Jeśli po 7 dniach od zakupu przestaje działać wspomaganie kierownicy, a sprzedający zapewniał iż samochód ten posiada taką funkcję i jest ona sprawna to działa tu domniemanie i sprzedawca jest odpowiedzialny za wadę. powinien zatem pokryć koszt naprawy.

Ludzie niepotrzebnie boja się procesów sądowych.Adam Bulandra edytował(a) ten post dnia 01.11.11 o godzinie 14:38

Temat: awaria kupionego auta używanego

warto wiec poczytać co to jest rękojmia i jak wiele jest wyłączeń odpowiedzialności z jej tytułu
http://dokumenty.e-prawnik.pl/kodeksy/kodeks-cywilny/r...

awaria pompy wspomagania za 800 PLNów łapie się na co najmniej kilka.

Ja rozumiem urwany korbowód, rozszczelnienie pierścieni tłokowych, rozsypanie się skrzyni biegów ale awaria pompy wspomagania???
Drobna część wymienna i regenerowalna.
Może niedługo będziecie się doszukiwaać możliwości prawnych żądania milionowego odszkodowania za przepalenie żarówki? wszak sprzedający mógł sprawdzić wszystkie żarówki i poinformować Was o tym że "istnieje poważne zagrożenie że ta w lewym kierunkowskazie z tyłu jeździ już całe 5 lat i w najbliższych miesiącach zapewne się przepali"...
Ludzie zejdźcie na ziemię.

Popsuło się, mówi się trudno , jedzie się do mechanika i naprawia. Takie ryzyko kupowania używanego auta w zamian za kilkukrotnie niższą cenę. COś za coś
Dagmara D.

Dagmara D. Field Research
Poland - Badania
rynku - moja miłość.
Wykł...

Temat: awaria kupionego auta używanego

Mój samochód ma przegląd 2 razy w roku : na wiosnę i przed zimą. Taki świr.
Dziś do niego wsiądę i może mi strzelić dowolna część. Czy mam pozwać do sądu warsztat serwisowy ? Wątpię.
Dlatego sugerowanie, że dobrym pomysłem jest złożenie do prokuratury doniesienia o przestępstwie popełnionego przez sprzedawcę, który Duchem Świętym nie jest i nie daje dożywotniej gwarancji na sprowadzony samochód jest (moim zdaniem) fajnym rozwiązaniem fla kogoś kto ma dużo czasu i pieniędzy.
Ale każdy jest kowalem swojego losu.
Widziałam już taki temat na GL , gdzie pewna pani zakupiła mieszkanie w bloku i chciała odszkodowania za przepalone w tym mieszkaniu żarówki.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

Robert S.:
warto wiec poczytać co to jest rękojmia i jak wiele jest wyłączeń odpowiedzialności z jej tytułu
http://dokumenty.e-prawnik.pl/kodeksy/kodeks-cywilny/r...

awaria pompy wspomagania za 800 PLNów łapie się na co najmniej kilka.
to proszę powiedzieć na co się łapię, a ja Panu wytłumacze dlaczego nie powołując się na orzecznictwo...
Ja rozumiem urwany korbowód, rozszczelnienie pierścieni tłokowych, rozsypanie się skrzyni biegów ale awaria pompy wspomagania???
Drobna część wymienna i regenerowalna.

ale poważna awaria funkcjonalna. To jest akurat ryzyko sprzedawcy... Na sprzedawcy ciąży więcej obowiązków i więcej ryyzyk związanych ze sprzedażą rzeczy używanej. Dalej Pan nie rozumie? jeśli zapewniono, iż samochód posiada układ wspomagania kierownicy, a popsuł się on w ciągu 7 dni od sprzedaży to kupujący jest chroniony rękojmią i sprzedawca może się zwolnić tylko tym, że udowodni, że kupujący wiedział o wadzie... (nie zwolni się nawet jak udowodni, że kupujący powinien był wiedzieć - orzecznictwo jest tu jasne)
Popsuło się, mówi się trudno , jedzie się do mechanika i naprawia. Takie ryzyko kupowania używanego auta w zamian za kilkukrotnie niższą cenę. COś za coś

to Pana wola i prawo odpuścić, ale rada dla innych - kiepska...

Temat: awaria kupionego auta używanego

Adam Bulandra:
Robert S.:
warto wiec poczytać co to jest rękojmia i jak wiele jest wyłączeń odpowiedzialności z jej tytułu
http://dokumenty.e-prawnik.pl/kodeksy/kodeks-cywilny/r...

awaria pompy wspomagania za 800 PLNów łapie się na co najmniej kilka.
to proszę powiedzieć na co się łapię, a ja Panu wytłumacze dlaczego nie powołując się na orzecznictwo...
>

Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.

Teraz proszę udowodnić że awaria nie zaistniała po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego i że pompa byla wadliwa przed sprzedażą i nie było to przedmiotem np negocjacji ceny.

Ja rozumiem urwany korbowód, rozszczelnienie pierścieni tłokowych, rozsypanie się skrzyni biegów ale awaria pompy wspomagania???
Drobna część wymienna i regenerowalna.

ale poważna awaria funkcjonalna.

tak jak awaria wentyla w kole, zeszło powietrze a uto nie pojedzie. różnica tylko w cenie naprawy
Popsuło się, mówi się trudno , jedzie się do mechanika i naprawia. Takie ryzyko kupowania używanego auta w zamian za kilkukrotnie niższą cenę. COś za coś

to Pana wola i prawo odpuścić, ale rada dla innych - kiepska...

kiepsko to jest radzić żeby pakował się w bezsensowny spór sądowy na gruncie karnym i cywilnym za 800 zł kiedy sprawa nie jest ewidentna.

Jak napisałem powyżej mi padł most bo gość nawalił tawotu, prokurator umorzył.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

Robert S.:

Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.

Teraz proszę udowodnić że awaria nie zaistniała po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego i że pompa byla wadliwa przed sprzedażą i nie było to przedmiotem np negocjacji ceny.

Gdybyś człowieku cokolwiek o prawie wiedział, zamiast się wymądrzać, to byś wiedział, że to ma udowodnić sprzedawca.
Jak napisałem powyżej mi padł most bo gość nawalił tawotu, prokurator umorzył.

Od takich spraw są sądy cywilne, a nie prokuratorzy.

konto usunięte

Temat: awaria kupionego auta używanego

Wiecie co? Mam pomysł! Zróbmy zrzutkę na te 800 zł.
I wątek będzie można zamknąć...:))))))))))))))))))

Temat: awaria kupionego auta używanego

Grzegorz P.:
Robert S.:

Art. 559. Sprzedawca nie jest odpowiedzialny z tytułu rękojmi za wady fizyczne, które powstały po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, chyba że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej.

Teraz proszę udowodnić że awaria nie zaistniała po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego i że pompa byla wadliwa przed sprzedażą i nie było to przedmiotem np negocjacji ceny.

Gdybyś człowieku cokolwiek o prawie wiedział, zamiast się wymądrzać, to byś wiedział, że to ma udowodnić sprzedawca.
Jak napisałem powyżej mi padł most bo gość nawalił tawotu, prokurator umorzył.

Od takich spraw są sądy cywilne, a nie prokuratorzy.

gdybyś cokolwiek człowieku o prawie wiedział to byś wiedział ze obowiązek dowodu ciąży na stronie powodowej.

i gdybyś jeszcze czasem wyjrzał zza tego biurka w US to byś wiedział że załadowanie mostu tawotem w celu ukrycia wad można teoretycznie podciągnąć pod 286 KK.
Marcin Urbańczyk

Marcin Urbańczyk Kierownik
Elektromarketu

Temat: awaria kupionego auta używanego

Adam Bulandra:
Jeśli po 7 dniach od zakupu przestaje działać wspomaganie kierownicy, a sprzedający zapewniał iż samochód ten posiada taką funkcję i jest ona sprawna to działa tu domniemanie i sprzedawca jest odpowiedzialny za wadę. powinien zatem pokryć koszt naprawy.


Bardzo przepraszam, a na czym Pan opiera swoje stanowisko, biorąc pod uwagę art. 559 k.c. ?
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

Marcin Urbańczyk:
Adam Bulandra:
Jeśli po 7 dniach od zakupu przestaje działać wspomaganie kierownicy, a sprzedający zapewniał iż samochód ten posiada taką funkcję i jest ona sprawna to działa tu domniemanie i sprzedawca jest odpowiedzialny za wadę. powinien zatem pokryć koszt naprawy.


Bardzo przepraszam, a na czym Pan opiera swoje stanowisko, biorąc pod uwagę art. 559 k.c. ?

choćby z tego faktu, iż tam chodZi o wady powstałe po kupnie, a nie ujawnione po kupnie...

a ponadto: (także dla Pana Stachowiaka)

wyrok SN z 2003-11-27 III CK 115/02
Przepis art. 559 KC modyfikuje rozkład ciężaru dowodu - jako przepis w tym zakresie szczególny w stosunku do art. 6 KC - w razie dochodzenia przez kupującego od sprzedawcy roszczeń z tytułu rękojmi. Treść normy prawnej zawartej w art. 559 KC uzasadnia bowiem posługiwanie się domniemaniem, że wady wynikły z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy sprzedanej. Oznacza to, że na kupującym nie spoczywa ciężar dowodu, iż wada powstała z przyczyny tkwiącej już poprzednio w rzeczy. Ryzyka wadliwej produkcji i ryzyka związanego ze sprzedażą rzeczy wadliwych nie może bowiem ponosić kupujący. Na sprzedawcy spoczywa zatem obowiązek kontroli dostarczonego towaru celem stwierdzenia, czy w dacie wydania kupującemu przedmiotu sprzedaży nie ma on wad fizycznych. Natomiast kupujący nie ma obowiązku badania rzeczy, a ujemne dla niego skutki prawne wywołują jedynie dwa elementy: świadomość, że rzecz zaoferowana do sprzedaży ma wadę i świadome w takiej sytuacji nabycie rzeczy wadliwej.

I w art. 559 k.c nie chodzi tylko o tzw. "wady ukryte", które istnieją w przedmiocie sprzedaży, ale ujawniają się z pewnym opóźnieniem. Ustawodawca obciąża sprzedawcę odpowiedzialnością za wady powstałe po przejściu niebezpieczeństwa na kupującego, jeśli ich wystąpienie jest skutkiem takich cech rzeczy sprzedanej, które "tkwiły" w niej zanim niebezpieczeństwo przeszło na kupującego. Z ujęcia tego wynika w pierwszym rzędzie, że wadliwość musi bardzo ściśle wiązać się z przedmiotem sprzedaży - wadliwość taka musi choćby "w zarodku" tkwić w przedmiocie sprzedaży

Są co prawda w doktrynie głosy, które mówią, iż to kupujący powinien być obciążony kwestią dowodową, ale praktyka wciąż jednak przychyla się do ciężaru dowodu na sprzedawcy...

Temat: awaria kupionego auta używanego

W Polsce nie ma prawa precedensu a każda sprawa jest inna. Ma znaczenie również to czy mówimy o rzeczach nowych i o obrocie konsumenckim czy o transakcjach rzeczami używanymi w obrocie prywatnym.
Adam Bulandra

Adam Bulandra doktor nauk
prawnych, radca
prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

Robert S.:
W Polsce nie ma prawa precedensu a każda sprawa jest inna. Ma znaczenie również to czy mówimy o rzeczach nowych i o obrocie konsumenckim czy o transakcjach rzeczami używanymi w obrocie prywatnym.

nie ma prawa precedensu ale mamy judykaturę i SN, który ma konstytucyjnie dbać o jednilitość orzecznictwa i wykładni...

do obrotu konsumenckiego w ogóle nie ma zastosowania kc

fakt, iż rzez nie jest nowa nie ma żadnego znaczenia, bo konsterukcja wady [odlegającej rękojmi ma charakter funkcjonalny a nie techniczny, tj. brak cech, o których sprzedawca zapewniał lub wadliwość tych, o których zapewniał.
Grzegorz Pelc

Grzegorz Pelc radca prawny

Temat: awaria kupionego auta używanego

Robert S.:
gdybyś cokolwiek człowieku o prawie wiedział to byś wiedział ze obowiązek dowodu ciąży na stronie powodowej.

Gdybym nie wiedział "czegokolwiek", to nie wpisano by mnie na listę radców prawnych. Radzę się troszeczkę ogarnąć i uważnie przeczytać, to co Adam zacytował powyżej.
i gdybyś jeszcze czasem wyjrzał zza tego biurka w US to byś wiedział że załadowanie mostu tawotem w celu ukrycia wad można teoretycznie podciągnąć pod 286 KK.

Można teoretycznie, ale mało który prokurator się taką sprawą w ogóle zajmie. Tak się składa, że wyglądam zza tego biurka i "cokolwiek" o działaniu prokuratury też wiem.

Temat: awaria kupionego auta używanego

Awaria może pojawić się zarówno w samochodzie używanym, jak i nowym. Co jest jednak ważne, to by znać chociaż podstawy jeśli chodzi o przyczyny usterek np. dlaczego wycieka olej. Na stronie https://tylkorelaks.pl/aktualnosci/148/wyciekajacy-olej... temat został dobrze przedstawiony

Następna dyskusja:

Wypowiedzenie umowy kupna auta




Wyślij zaproszenie do