konto usunięte

Temat: zrzeknięcie się praw

Witam,
postaram się streścić temat:
mój ojciec zgotował mi niezłe dzieciństwo. Moja mama nie załatwiła spraw do końca jak należy i teraz ciągnie się za mną przeszłość.
Nigdy nie płacił alimentów, choć miał zasądzone. Kilka lat temu zrzekłam się o ubieganie o zaległe alimenty. Moje dzieciństwo, to koszmar. Nie chcę do tego wracać, więc zamknęłam temat roszczeń jak najszybciej. Teraz mój ojciec korzysta z pomocy ośrodków i... jestem wręcz poszukiwana, aby wspierać finansowo ojca.
Nie chodzi już o brak delikatności ze strony ośrodka i wspieranie takiego drania. Ale za każdym razem wracają do mnie wspomnienia z którymi sobie nie radzę. Chciałam zrzec się praw, ale nie jest to możliwe. Z porady prawnej sprzed dwóch lat dowiedziałam się, że nie mogę nic zrobić. Jedynie w przypadku sprawy w sądzie mogę bronić się faktem, że mój ojciec nigdy nie łożył na moje utrzymanie. Tylko czy taka obrona wystarczy? On uchodzi za tego pokrzywdzonego, leczy się psychicznie, więc nie jest w pełni poczytalny.
Czy mogę coś zrobić, aby raz na zawsze rozliczyć się z przeszłością? W jakim stopniu istotne jest to, że nigdy nie otrzymałam z jego strony pomocy?

konto usunięte

Temat: zrzeknięcie się praw

Akurat w Pani przypadku nie można generalnie się zrzec praw i obowiązków wynikających z powiązań rodzinnych, uregulowanych w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.

Może Pani natomiast podjąć obronę w poszczególnych sprawach i tak gdyby została Pani pozwana o alimenty na ojca, będzie mogła Pani podnosić zarzuty, o których Pani pisze.

Sąd w tym przypadku będzie rozstrzygał w oparciu o art. 144 (1kro), zgodnie z którym [Uchylenie
Zobowiązany może uchylić się od wykonania obowiązku alimentacyjnego względem uprawnionego, jeżeli żądanie alimentów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Nie dotyczy to obowiązku rodziców względem ich małoletniego dziecka.

Gorzej wygląda sytuacja gdyby organy pomocy społecznej dochodziły od Pani pieniędzy w zakresie partycypowania opłat za pobyt osoby w domu pomocy społecznej.

Tutaj bowiem nie ma odpowiednika zasad współżycia społecznego jak w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.

Rząd deklarował w tym zakresie zmiany ale tak naprawdę obecnie osoby będa mogły osoby bronić się jedynie w sytuacji gdy "osobę zobowiązaną do wnoszenia opłaty za pobyt w domu pomocy społecznej zwalnia się całkowicie z tej opłaty na jej wniosek pod warunkiem, iż przedstawi prawomocne orzeczenie sądu o pozbawieniu rodzica władzy rodzicielskiej nad tą osobą i oświadczy, że władza rodzicielska nie została przywrócona.".

Jeżeli w przeszłości ojciec nie był pozbawiony praw rodzicielskich nad Panią i nie będzie się Pani "łapać" pod ten nowy przepis. Oczywiście z uwagi na pełnoletność obecnie nie będzie możliwe pozbawienie władzy rodzicielskiej teraz albowiem ta wygasła wraz z osiągnięciem pełnoletności.

W takiej sytuacji pozostaje obrona albo kwotą dochodów w swoim gospodarstwie domowym lub skorzystanie z ogólnego przepisu o wnioskowym zwolnieniu z ponoszenie opłat za dom pomocy społecznej z art. 64 ustawy o pomocy społecznej klauzula uzasadnionych okoliczności.

Art. 64. [Zwolnienie z opłat]

Osoby wnoszące opłatę za pobyt w domu pomocy społecznej można zwolnić, na ich wniosek, częściowo lub całkowicie z tej opłaty, w szczególności jeżeli:
1) wnoszą opłatę za pobyt innych członków rodziny w domu pomocy społecznej, ośrodku wsparcia lub innej placówce;
2) występują uzasadnione okoliczności, zwłaszcza długotrwała choroba, bezrobocie, niepełnosprawność, śmierć członka rodziny, straty materialne powstałe w wyniku klęski żywiołowej lub innych zdarzeń losowych;
3) małżonkowie, zstępni, wstępni utrzymują się z jednego świadczenia lub wynagrodzenia;
4) osoba obowiązana do wnoszenia opłaty jest w ciąży lub samotnie wychowuje dziecko.



Wyślij zaproszenie do