![Cyprian Wólkiewicz](https://static.goldenline.pl/user_photo_basic.jpg)
Cyprian
Wólkiewicz
instruktor w
miejskim ośrodku
kultury
Temat: Zaległe wynagrodzenie, umowa o dzieło "na gębę"
Witam,O października ub. roku świadczyłem usługi dziennikarskie, korektorskie i redaktorskie lokalnemu dwutygodnikowi w ramach ustnej umowy o dzieło. Potwierdzenia pisemnego tejże umowy nie doczekałem się. Trzy tygodnie temu od "osoby trzeciej" dowiedziałem się, że wydawca zrezygnował z moich usług. Od tego czasu wydawca unika kontaktu, najwyraźniej chce mnie "przeczekać". Przez cały czas mojej z tym tytułem współpracy przedstawiano mi mglistą wizję zatrudnienia mnie "na etat", stosując to jako odpowiedź na moje pytanie o podwyżkę i pisemną wersję umowy o dzieło.
Za moje usługi otrzymywałem wynagrodzenie, jednakże czynności redaktorskie pozostawały nierozliczone, "spokojnie, jesteś jedynym kandydatem na naczelnego, za niedługo nim zostaniesz" - słowami moich szefów. Ponieważ wyjątkowo źle wyglądała moja sytuacja finansowa, volens nolens - kontynuowałem współpracę. Moi ekswydawcy mają opory przed wypłaceniem mi zaległego wynagrodzenia. Oprócz mnie w podobny sposób potraktowano kilka innych osób.
Jak pociągnąć ich do odpowiedzialności?