Anna Rabka Student, Uniwerystet
Temat: Zadłużone mieszkanie na ok 60 tyś
Witam, sprawa wygląda następującomoje mieszkanie jest zadłuzone na około 60 000 zł, rok temu przyszedł mi nakaz zapłaty z sądu.
Mieszkanie jest własnosciowe odziedziczone po smierci ojca wiec, włascicielkami jestem ja (22lata), siostra(24) i mama. Mama nie wplacila czynszu przez dlugi okres czasu (2006-2013) , jeszcze jak bylysmy nieletnie i nie mialysmy na to wpływu.
Gdy przyszedł nakaz, wybralysmy sie do radcy prawnego i napisalysmy do sądu pismo o umożenie długu ( z tego wynikałoby ze mamy spłacic dług tylko z ostatnich 3 lat). Minęlo pół roku i przyszlo pismo z sądu, w którym wzywa się nas na rozprawę
.
Pod wezwaniem jest dopisane:
"Jednocześnie Sąd doręczając odpis pozwu ZOBOWIĄZUJE do złożenia sprzeciwu na urzędowym formularzu "SP" w dwóch egzemplarzach wypełnionych zgodnie z pouczeniami zawartymi w treści urzędowych formularzy w terminie tygodniowym pod rygorem przyznania prawdziwości okoliczności i twierdzen podniesionych w pozwie.
W związku z tym moje pytanie, czy sąd każe mi po raz kolejny mam pisac sprzeciw? jesli tak to dlaczego?