Jolanta Mikołaczyk

Jolanta Mikołaczyk sprzedawca, Mistigue

Temat: wezwanie do spłaty zaległości

Mieszkam w bloku mieszkalnym, w którym duża część lokatorów wprowadziła się ponieważ sytuacje życiowe uniemożliwiły opłacanie poprzednich mieszkań.Każdy z nas pozostawił za sobą jakiś zaległy czynsz za zajmowane poprzednio mieszkanie zakładowe.Poprzednio zajmowane mieszkania zostały przekazane wraz z zadłużeniami do Urzędu Miasta.W moim przypadku wyprowadziłam się w roku 1995,wyrok w sprawie spłaty zadłużeń zapadł w 1997 na rzecz kopalni Bełchatów.Do roku 2006 pisałam prośby do U.M o umorzenie zaległości z powodu trudnej sytuacji materialnej.Wychowywałam sama syna i zawsze moje wynagrodzenie nie przekraczało najniższej krajowej.Do chwili obecnej otrzymuję dodatek mieszkaniowy co świadczy o moich dochodach.Odpowiedzi zawsze otrzymywałam negatywne cytuję" pozytywna decyzja byłaby sprzeczna z zasadami sprawiedliwości społecznej.Obecni znowu są wysyłane wezwania o zaległą spłatę.Wezwania nie odebrałam.Moje pytanie,czy odmowa przyjęcia wezwania jest traktowana jako pismo doręczone.Ponieważ 3-krotnie otrzymałam odpowiedź negatywną na prośbę o umorzenie, czy następna prośba nie będzie skutkowała wydłużaniem okresu przedawnienia.I czy wyrok na rzecz kopalni ,dotyczy również U.M.zaznaczam,że za mieszkanie zakładowe wpłacałam kaucję , która nie została mi oddana, ani wliczona na poczet zaległości.