Temat: Spadek trudny temat

Mieszkamy domu rodzinnym meza,tata męża zmarl w 2012 roku i byla przeprowadzona sprawa spadkowa. Kazdy otrzymal swoja czesc tj tesciowa i 4 dzieci. W domu mieszka niepelnosprawna siostra (choroba psychiczna z orzeczeniem ) ale bez prawa do renty,oraz tesciowa no i my. Pozostala 2 rodzenstwa mieszka w swoich domach. Teraz tesciowa wymaga calodobowej opieki( udar). Koszty utrzymania calego domu tj rachunki.,opal drobne naprawy ponosimy my(ja i mąż) . Jedzenie dla siostry równiez my kupujemy. Chcielibysmy uregulowac wreszcie sytuacje majatkowa. Wiadomo ze jesli zostaniemy to na swoj przysłowiowy garb weźmiemy do konca życia chora siostrę męża oraz teściową czyli tak jak do tej poryjest aktualnie. Nikt z rodzenstwa nie pomaga finasowo w utrzymaniu siostry oraz tesciowej. Jej emerytura nie wystarcza. Tesciowa na tez kredyty w wysokosci ok 40 tys. Teraz splaca ale jesli umrze trzeba bedzie to splacic za nią. (nie ubezpieczone). Moje pytanie brzmi jak uczciwie podejsc do sprawy podzialu majatku? Czy powinnismy splacac i jaka czesc majatku wycenionego na 400 tys.