Katarzyna
Śliwińska
marketing, reklama,
PR
Artur
R.
Prawnik, AiM
Nieruchomości
Kancelaria Prawna
Temat: służebność, przesył, wodociągi na prywatnej działce
witam,sieć uzbrojenia terenu sprawdza się przed podpisaniem umowy sprzedaży, a najlepiej przed umową przedwstępną. Teraz ma Pani spory problem.
Co prawda, czasem wpisuje się odpowiednie klauzule do umowy sprzedaży, aby ewentualnie dochodzić roszczeń od sprzedawcy, ale standardowe wzory notarialne jednak tego obejmują.
W chwili obecnej powinna Pani zwrócić się do wodociągów o udostępnienie/wydanie dokumentacji dotyczącej rury. W szczególności kiedy i na jakiej podstawie została tam położona.
pozdrawiamTen post został edytowany przez Autora dnia 26.03.15 o godzinie 13:58
Krzysztof
W.
profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie
Temat: służebność, przesył, wodociągi na prywatnej działce
Katarzyna Ś.:Pogodzić się z tym? Działkę kupuje się z całą zawartością, przy czym nie zawsze jest to "dobrodziejstwo inwentarza"... Jedyną możliwością uzyskania czegokolwiek jest wystąpienie o ustanowienie służebności zgodnie z art. 305 KC. Może ona działać nawet wstecz, tzn. można uzyskać obowiązek wypłaty odszkodowania na 5 czy 10 lat "do tyłu" (chyba 10, ale niech prawnicy potwierdzą, a najlepiej sama wyszukaj). Zresztą tak czy inaczej nie ma to dla Ciebie wielkiego znaczenia, bo nie powinnaś otrzymać odszkodowania za czas, kiedy nie byłaś jej właścicielem. Czasem tylko działa to w ten sposób, że właścicielowi infrastruktury taniej wyjdzie przebudować ten odcinek niż zapłacić.
jestem właścicielem zaledwie od kilku miesięcy a wodociąg został tam umiejscowiony zanim ja jakupiłam nieruchomość i stanowi element uzbrojenia działki w związku z tym nie widzą możliwości przychylenia się do mojego wniosku. Co mam dalej robić?
Na szczęście służebność działa również "w przód", czyli możesz uzyskiwać stałe odszkodowanie. Tyle, że to niewielkie pieniądze, sądzę, że nie starczy nawet na prawnika... A propos : dziwią mnie takie porady, jak poprzednia, niepotrzebnie stwarzająca nadzieję : właściciel wodociągu przedstawi uzyskane pozwolenie na budowę i fragment projektu. I co ? I nic z tego nie wyniknie. Do pewnego momentu wystarczało uzyskanie zgody nawet ustnej + nie skorzystanie właściciela z możliwości odwołania się od pozwolenia na budowę. Żeby coś uzyskać, musiałyby być popełnione jakieś błędy w procedurze jego uzyskiwania, co jest możliwe, ale nie bardzo prawdopodobne. Zresztą, nawet i to nie gwarantuje sukcesu, zwłaszcza, jeśli z tego wodociągu właściciel działki korzysta (lub zamierza).
Rada : znajdź trasę alternatywną, najlepiej również w całości w obrębie Twojej działki, ale np. 5 metrów dalej. Uwaga - im więcej załamań zaproponowanej trasy, tym mniej prawdopodobne, że się dogadacie, bo tym drożej im to wyjdzie, wiec nie wydziwiaj :) Następnie wystąpić z wnioskiem o przełożenie wodociągu, zgłaszając gotowość partycypacji w kosztach. To się chyba u nich będzie nazywać techniczne warunki przebudowy. Może (daję temu mniej jak 50% szans, ale co szkodzi spróbować) uda Ci się uzyskać w miarę uczciwy układ, czyli Ty sfinansujesz wykop i zasypanie, oni przełożą rurę.
konto usunięte
Temat: służebność, przesył, wodociągi na prywatnej działce
Skoro nie ma aktu notarialnego, to nie ma dowodu na tytuł do nieruchomości. Skoro nie ma tytułu do nieruchomości, to właściciel może żądać usunięcia rury (art 222 KC), a także wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości (10 lat wstecz). Brak tytułu prawnego może świadczyć o złej wierze. Ważne jest, aby od umieszczenia rury nie minęło 30 lat. Można też żądać ustanowienia służebności przesyłu, o czym była mowa powyżej. Jeśli poprzedni właściciel nic nie wspominał o wodociągu, a nie jest on wpisany do księgi wieczystej - może odpowiadać za wady prawne. Trudno jednoznacznie ocenić sytuację, potrzeba byłaby większa ilość danych. Ten post został edytowany przez Autora dnia 10.04.15 o godzinie 20:19
Krzysztof
W.
profesjonalne cięcie
kosztów - zarabiamy
dla Ciebie
Temat: służebność, przesył, wodociągi na prywatnej działce
Krzysztof S.:Moim zdaniem - ewidentna nieprawda. Tytułem prawnym inwestora do dysponowania nieruchomością może być po prostu komplet dokumentów, niezbędnych do uzyskania prawomocnego pozwolenia na budowę, czyli uzyskanie go zgodnie z aktualnym na dzień jego wydania stanem prawnym - z zachowaniem obowiązujących w tym momencie procedur. I tak np. od jakichś 10 lat jest to wyłącznie oświadczenie projektanta, gdyż Urząd nie ma nawet prawa sprawdzać uzgodnień z właścicielami ! Oczywiście każdy przytomny projektant takie uzgodnienia po pierwsze zrobił, po drugie - przechowuje dokumentację lub przekazuje w komplecie inwestorowi. Wcześniej urzędy żądały kopii, teraz tylko sprawdzają wykaz działek, przez które inwestycja przechodzi i powiadamiają właścicieli o zamiarze wydania pozwolenia na budowę. I jeśli ktoś informację przyjął i nie odwołał się, inwestycja jest legalna.
Skoro nie ma aktu notarialnego, to nie ma dowodu na tytuł do nieruchomości. Skoro nie ma tytułu do nieruchomości, to właściciel może żądać usunięcia
Gdyby każde uzgodnienie inwestycji liniowej z właścicielem nieruchomości wymagałoby zaciągnięcia go do notariusza, od kilkudziesięciu lat nic by się nie udało wybudować... Od paru lat czasem sami inwestorzy dbają jedynie o uzyskanie wpisu do księgi wieczystej, ale wtedy od razu jest ustanawiana służebność.
konto usunięte
Temat: służebność, przesył, wodociągi na prywatnej działce
Pozwolenie na budowę nie oznacza tytułu prawnego do nieruchomości. Kwestię prawa własności reguluje kodeks cywilny, a prawo budowalne dotyczy tylko procesu inwestycyjnego. Jeśli inwestor nie uzyskał tytułu prawnego do nieruchomości (nie doszedł do porozumienie z właścicielem), składa fałszywe oświadczenie, że posiada prawo do dysponowania nieruchomością. Ponadto jeśli ktoś taką informację przyjął i się nie odniósł, to oznacza, że nie wyraża zgody. Zgoda musi być wyraźna. Generalnie chodzi o podsuwany "świstek" przez inwestora właścicielom. Jeśli inwestor nie uzyska zgodny właściciela, to ma dwie opcje: wywłaszczenie albo sąd cywilny. Pomijam milczeniem to, że nic by się nie budowało. Jedyny uproszczony tryb to tzw. specustawy. W przeciwnym wypadku jak dla mnie jest kryminał. Trzeba bowiem pamiętać o podstawowej zasadzie: tylko na podstawie wywłaszczenia można bez woli właściciela zabrać lub ograniczyć mu własność.Ten post został edytowany przez Autora dnia 14.04.15 o godzinie 03:45Podobne tematy
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Podejdźno do płota, czyli sąsiad postawił płot na mojej... -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Komornik na działce -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Zamiana działki z domem na mieszkania w bloku wybudowanym... -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Brzozy na działce? -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Rury wodociągowe i kanalizacyjne na działce -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Darowizna firmy skierowana do osoby prywatnej - jak firma... -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Darowizna firmy dla osoby prywatnej -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Nazwa ulicy prywatnej - zgoda właścicieli -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » mandat parkingowy prywatnej firmy - wątpliwe -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Dożywotnia służebność - kroki prawne -
Następna dyskusja: