Kamil
Baranowski
Operator wózka
widłowego, obsługa
suwnic, kierowca
kat. B...
Temat: Samochód po kolizji
Dzień dobry,Tematem tej dyskusji będzie pytanie odnośnie funduszu gwarancyjnego.
Opowiem ze szczegółami.
Dnia 4 stycznia 2014 roku zakupiłem z Holandii samochód osobowy marki BMW e46 sedan.
Chwile po spisaniu umowy poszedłem ze sprzedającym prawodpodobnie do holenderskiej ubezpieczalni czy tam komunikacji tu mniejsza o to.Tam otrzymałem tablice tymczasowe wraz z ubezpieczeniem na 2 tygodnie. Dzień później byłem już samochodem w Polsce.
Dnia 8 stycznia poprosiłem znajomego by mnie tym samochodem zawiózł na badania o godzinie 9 po czym miał wrócić i odstawić samochód pod dom a ja miałem z badań wrócić pociągiem. Gdy wróciłem z badań o godzinie 15 samochodu nie było. Gdy zadzwoniłem do znajomego to mówił, że załatwia jeszcze swoje sprawy. Potem przez kolejne 3 godziny jeździł jeszcze samochodem. Dzwoniłem do niego niejednokrotnie i mówiłem, że ma odstawić auto. O godzinie 20 zadzwonił do mnie, że uczestniczył w kolizji. Na miejscu zdarzenia okazało się,że on był sprawcą. Dostał mandat, natomiast otrzymałem protokół z Policji i widnieje na nim moja polisa ubezpieczeniowa czyli auto poszkodowanego z tej polisy będzie naprawiane. Po kolizji znajomy zobowiązał się, że moje auto w ciągu miesiąca naprawi u swojego mechanika. Tak się nie stało. Niedawno swój samochód przewiozłem do swojego mechanika. On zaczął już je naprawiać. Wszystkie faktury na części wraz z rachunkiem otrzymam. Oczywiście auto nadal stoi na tablicach tymczasowych bo nie jest w stanie się poruszać. Ubezpieczenie mi się już skończyło. Mam opłacony Urząd skarbowy i Urząd Celny. Póki co stoję, bo komunikacji nie opłacę dopóki nie przejdzie auto przeglądu.
Teraz moje pytanie. Na jakiej zasadzie działa fundusz gwarancyjny i czy mogę się o niego starać? W jaki sposób mam zacząć swoje kroki by uzyskać w jakiś sposób dofinansowanie do naprawy samochodu przez ten fundusz bo wygląda na to, że sprawdza mój znajomy raczej mi samochodu nie naprawi. Wychodzi na to, że w tym wypadku ja również jestem pokrzywdzony. W ubezpieczalni dowiedziałem się póki co tyle, że jeżeli chce się starać o fundusz gwarancyjny to pierw muszę ubezpieczyć auto w ubezpieczalni.
Posiadam protokół ze zdarzania z dokładnymi szczegółami.
Zdjęcia samochodu po kolizji.
Ustne zobowiązanie znajomego, który przy świadkach powiedział że w terminie do miesiąca auto naprawi.
Jeżeli kogoś zainteresuje mój problem i będzie zdolny przeczytać całość i udzielić mi jakichkolwiek wskazówek to byłbym wdzięczny.
Wszystkie nawet drobne wskazówki będą dla mnie ważne, dlatego że dla mnie to jest ciężka sytuacja i nie znam się na sprawach tego typu.
Pozdrawiam