Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

widzę ze tu kazdy gdyba zero profesjonalistow - masakraElżbieta Wisniewska edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 22:42

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

Elżbieta Wisniewska:
Mieszkam w kamienicy od prawie czterech lat za czynsz płacę 361 zl do tego dolaczony jest dodatkowy aneks a w tym wyszczególnione dodatkowo oplaty za :świadczenia za prąd na klatce sch.-piwnicach- 6 zl
wywóz smieci - - 4os.x18zl - 72zl
woda i kanal - 4os.x30zl - 120 zl
fundusz na wymianę wodomierzy - 1zl.
fundusz remontowy - 36,1m2x2zl. - 72,20
koszty utrzymania czystosci na posesji - 12zl
więc do czynszu dodatkowo place 283zł., dodam ze z dniem ktorym sie wprowadzalam do danej kamienicy nie bylo funduszu remontowego powstal on w 1.01.2012r. Kamienica jest właściciela prywatnego, ktory robi z nami co chce powołując się niby na prawo - a czy takie owe prawa ma. Moje pierwsze pytanie brzmi - Czy własciciel prywatny może żądać funduszu remontowego od najemców - czy to powinno być wliczone w czynsz?

Tak, ma prawo,a nawet obowiązek wydzielić te środki od ogólnego czynszu, bo sąone z założenia przeznaczane na inne wydatki.

Czy jeżeli jest takowy fundusz remontowy to czy na posesji moze stac moj samochod, czy wtedy musze oplacac dodatkowe pieniadze ktorych rząda ode mnie wlasciciel?

A coma jedno z drugim wspólnego?
Fundusz remontowy to środki przeznaczane (z założenia) na remonty. Odpłatność za parkowanie samochodu na terenie posesji to zupełnie odrębna sprawa.
Jeżeli chodzi o wodę właściciel rozlicza się z

nami raz do roku i oddaje nam nadplate za wodę, chodź w moim przypadku jest inaczej - a mianowicie - w dniu ktorym podpisalam umowe w protokole byl podany stan licznika 26,3 m3 - natomiast mnie nie bylo przy spisywaniu tego licznika, ale po otrzymaniu klucza do danego mieszkania robilam zdjecia wszystkiego rowniez i wodomierza na ktorym stan licznika wskazywal na 206,3m3 - moje drugie pytanie brzmi czy mam szansę na odzyskanie pieniędzy za wode z tych wszystkich lat? Bede wdzięczna za waszą porade.POZDRAWIAM

Podpisałaś protokół liczników?
Sprawdzałaś go ze stanem faktycznym?
Zdjęcie może (choć nie musi) być dowodem na odmienny stan.
No i co to znaczy "z tych wszystkich lat"? Jak długo tam wynajmujesz mieszkanie? Bo powiększone rozliczenie w tym wypadku dotyczyłoby tylko pierwszego roku. Potem normalne zużycie.

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

oooElżbieta Wisniewska edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 22:41

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

adwokata potrzebuje a nie właścicieli mieszkan co nic ciekawego nie napisząElżbieta Wisniewska edytował(a) ten post dnia 19.02.13 o godzinie 22:43

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

Elżbieta Wisniewska:
W umowie nic nie napisano na temat funduszu remontowego jest on zawarty w dodatkowym aneksie do umowy jak napisalam u gory, a w umowie napisane jest, że oprócz opłacania czynszu w wys.361,00 zł jestem zobowiązana uiszczać opłaty wynikające z eksploatacji mieszkania bezpośrednio dostawcom mediów lub też jej gdyby koszty z tego tytułu poniosła ona. Ona fundusz remontowy zrobiła w trakcie zamieszkiwania u niej w kamienicy - mieszkam od 24 marca 2009 a fundusz zamiescila w aneksie 31.12.11 i od stycznia 2012r. kazdy z lokatorow musial uiszczac tą opłate. Chciałabym się dowiedzieć czy wogóle prawnie jest ten fundusz remontowy? A z tego co wiem to nie ma takiego czegos jak fun rem u włascicieli prywatnych kamienic ze to powinno byc wliczone w czynsz a nie aneks - a my mamy w aneksie podpięty fundusz jest to 2 zl od metra - a fundusz remontowy pojawia sie w zrzeszeniach, wspólnotach, mieszkaniach spółdzielczych, socjalnych , komunalnych a co z prywatnymi?

Ale czego nie rozumiesz?
Tak, jest tak samo jak w sp-niach, wspólnotach itd.
Środki te są (z założenia) przeznaczane na bieżące naprawy (spalone żarówki) i poważniejsze - wymiany pionów, naprawy dachów itd.

no i właśnie nie jak mieszkam i opłacam fundusz remontowy to dlaczego nie mogę stać na posesji samochodem?

Ponownie zapytam - a co ma fundusz remontowy do parkowania samochodu?
Czy gdyby na tej posesji była sala kinowa to też domagałabyś się darmowych wejściówek bo zapłaciłaś fundusz remontowy?

jak sie wprowadzałam na dane mieszkanie podpisałam spis inwentarza na którym miała napisane że na liczniku jest - 26,3,

podpisałaś i nie czytałaś?
Nie sprawdziłaś?
No to co się dziwisz?

gdy dostałam kluczyki porobilam zdjęcia i sfilmowalam stan mieszkania. Po roku gdy przyszla sie rozliczać za wode mialam wg niej doplacic jej 835,00. Pokazałam jej zdjęcie z dnia 24.03.2009 r. ze stan licznika wynosil 206,367. i że to ona jest mi winna 251,66 zł. ąle ona do tej pory co roku zabierala mi za wodę twierdząc ze nie rozliczyłam się z nią w 2009r. Sumując wszystkie lata 2009,2010 i 2011 jest mi ona winna ponad 1000 zł. Czy mam szansę aby odzyskac te pieniądze?

To portal porad prawnych, nie wróżbiarstwa.
Zdjęcia dla administratora to żaden dowód. Dla sądu - mógłby być, pod warunkiem, że dopuściłby je jako dowód w sporze.

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

To powiem Ci, że płacisz tanio i ciesz się, że nie więcej. Za parkowanie (jeśli nie masz tego w umowie) też powinnaś płacić. Każdy metr zajmowanego przez Ciebie mieszkania i gruntu pod nim ma wartość rynkową. Piszę to z perspektywy właściciela zdewastowanej przez kwaterunek kamienicy. Ludziom wydaje się, że w cudzej własności można robić co się chce, płacić mało albo w cale a jak się coś zepsuje to domagać się remontu (bez funduszu remontowego). To nie Caritas. Zawsze możesz sobie kupić mieszkanie tak jak ja kupiłam kamienicę...

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

swój zawsze będzie bronił swego

Temat: proszę was o radę - problem z wynajmującym

Jak masz niesolidnego najemcę to spróbuj skontaktować się z http://www.pmspoland.pl/. Mają wysoką skuteczność w windykacji należności od nieuczciwych lokatorów. Dzięki nim właśnie odzyskałem spore pieniądze swojego czasu.