Aleksandra N.

Aleksandra N. Specjalista ds. PR i
Marketingu

Temat: programy "szpiegowskie" na komputerach w pracy czy o...

witam mam pytanie jak to jest z tym podlgadaniem przez pracodawcow naszych poczynian w necie
czy taka inwigilacja bez informowania pracowika jest legalna?

konto usunięte

Temat: programy "szpiegowskie" na komputerach w pracy czy o...

pracownik ma swoje prawa
czasem tez potzrebuje poszukać znajomych na naszej klasie czy na innym golden lajnie
wysłąc poczte czy oblukac film na ipli czy jutubie
i zadne szpiegowanie nie wchodzi w grę
to zwyczajnie sie NALEZY
a jak ten kapitalista chce to niech sam sie za robotę wezmie
moze ci naskoczyc
spokojnie sobie działaj w necie
jest jeszcze prawo na tym swiecie
Aleksandra N.

Aleksandra N. Specjalista ds. PR i
Marketingu

Temat: programy "szpiegowskie" na komputerach w pracy czy o...

kazdy system 8-godzinnej pracy przewiduje przerwe
i moge ja wykorzystac w sprawach prywatnych jak przelew na konto
moje pytanie dotyczy naruszania prywatnosci w takim aspekcie gdy nie wiem ze mam monitorowany komputer a moje prywatne dane moga sie dostac w niepowolane rece moich "kolegow z pracy"
zakladam ze gdybym wiedziala o monitoringu moj ruch w sieci bylby inny
chyba ze z zalozenia komputer nie moze byc nawet podczas przerwy uzytkowany prywatnie to zmieniloby postac rzeczy ale o czyms takim nie slyszalam

konto usunięte

Temat: programy "szpiegowskie" na komputerach w pracy czy o...

Aleksandra Nowo:
witam mam pytanie jak to jest z tym podlgadaniem przez pracodawcow naszych poczynian w necie
czy taka inwigilacja bez informowania pracowika jest legalna?

Jeśli jesteś o tym niepoinformowana, nie ma tego w regulaminie lub/i umowie - nie można.

Teraz pytanie czy monitorowany jest tylko ruch w sieci, czy są robione zrzuty ekranu.

Jeśli monitorowany jest tylko czas jaki spędzasz na internecie i witryna którą odwiedzasz, a nie są pobierane żadne dane... to tak między bogiem a prawdą... nikt Cię nie podgląda a jedynie monitoruje sieć.

edit: w skrócie - można monitorować sieć w taki sposób, żeby nie naruszyć prywatności, można też blokować bezkarnie wybrane portale... np. gmaila, onet, facebooka i n-k ;p ;)

ale można też powiedzieć... dzisiaj spędziła Pani na facebook 1:45 i pytanie dlaczego wykorzystuje Pani komputer do celów prywatnych w pracy w godzinach pracy ?

za 5 min czytania maila nikt głowy nie urwie... to raz...

dwa... pojawia się jeszcze kwestia bezpieczeństwa i/lub danych poufnych, ale to już głębszy tematPaweł G. edytował(a) ten post dnia 04.11.10 o godzinie 18:00

konto usunięte

Temat: programy "szpiegowskie" na komputerach w pracy czy o...

Paweł G.:
Jeśli jesteś o tym niepoinformowana, nie ma tego w regulaminie lub/i umowie - nie można.

a jest jakiś przepis dowolnego kodeksu który stanowi ze :
WŁASCICIEL FIRMY ( domyslnie komputera ) nie ma PRAWA sprawdzić ruchu w sieci NA SWOIM KOMPIE ?

i kto ma pracownika uprzedzić ?
- wyłacznie własciciel firmy
- czy moze to być bezposredni przełozony

a jesli dowolna osoba to moze ja ?
wiec uprzedzam wszystkich potencjalnych ,,szukaczy w sieci" ze kazdy własciciel kompa czy innego dowolnego narzedzia pracy , powierzając je dowolnemu pracownikowi , ma prawo kontrolowac DO JAKICH CELÓW I W JAKIM CZASIE zostaje ta jego własnosc wykorzystana

tak jak włascicel spychacza ma prowo sprawdzić czy jego operator cicezkiego sprzetu nie skoczył w czasie USTAWOWEJ PRZERWY - zgodnej z kodeksem pracy - po zakupy do hipermarketu ale ze było daleko po POJECHAŁ SPYACHACZEM PO ZAKUPY

tak jak lekarz w szpitalu , w czasie USTAWOWEJ PRZERWY nie robi znajomym tomografi komputerowej na PANSTWOWYM SPRZECIE ( nawet darmo )

i tak jak nie wykorzystuje się firmowego telefonu do pogadania w czasie ustawowej przerwy do rozmów z babcia w USA

udawanie ze korzystanie do celów prywatnych z firmowego kompa to nic takiego ,to coś cos na podobienstwo sciągania programów czy filmów z sieci

to tez nikogo nic nie kosztuje , bo przeciez co komu szkodzi ze sobie siagnę ?

konto usunięte

Temat: programy "szpiegowskie" na komputerach w pracy czy o...

Wojciech Szymańczak:
a jest jakiś przepis dowolnego kodeksu który stanowi ze :
WŁASCICIEL FIRMY ( domyslnie komputera ) nie ma PRAWA sprawdzić ruchu w sieci NA SWOIM KOMPIE ?

no jeszcze tego brakowało
i kto ma pracownika uprzedzić ?
- wyłacznie własciciel firmy
- czy moze to być bezposredni przełozony

zależy od formy zatrudnienia i rodzaju działalności, czasami wystarczy przełożony, czasami musi "odgórnie" ktoś ustalić a przełożony jedynie informuje dalej
a jesli dowolna osoba to moze ja ?

biegnij i krzycz na ulicy....
wiec uprzedzam wszystkich potencjalnych ,,szukaczy w sieci" ze kazdy własciciel kompa czy innego dowolnego narzedzia pracy , powierzając je dowolnemu pracownikowi , ma prawo kontrolowac DO JAKICH CELÓW I W JAKIM CZASIE zostaje ta jego własnosc wykorzystana

owszem. ale nie ma prawa używać np. keyloggera bez uprzedniego poinformowania o tym, bo tym sposobem odczytuje np. hasło do poczty
i tak jak nie wykorzystuje się firmowego telefonu do pogadania w czasie ustawowej przerwy do rozmów z babcia w USA

wszystko zależy od umowy...
udawanie ze korzystanie do celów prywatnych z firmowego kompa to nic takiego ,to coś cos na podobienstwo sciągania programów czy filmów z sieci

jeśli pracodawca w przerwie pozwala korzystać z komputera prywatnie, pod warunkiem jakimś tam, to co stoi na przeszkodzie ?
to tez nikogo nic nie kosztuje , bo przeciez co komu szkodzi ze sobie siagnę ?

ściągaj...

edit: ja tylko podpowiem... że wystarczy dać komuś komputer z linuxem i open office i wszystkimi potrzebnymi narzędziami do pracy... i już mu się odechciewa cudów ;p bo np. nie potrafi pakietu zainstalować... a tym bardziej obejść zabezpieczeń...

tak wiem, nie w każdej pracy się da bez programów pod windows... w przypadku mojej - jak najbardziej się da ;p ;>Paweł G. edytował(a) ten post dnia 05.11.10 o godzinie 16:55



Wyślij zaproszenie do