Temat: Problem ze sprzedanym samochodem
To jest typowe naginanie obecnie obowiązujących przepisów związanych ze sprzedażą.
Ma pani jako sprzedający 30 dni na udzielenie odpowiedzi i ustosunkowanie się do podnoszonych przez nabywcę zarzutów.
Nie udzielenie odpowiedzi w tym terminie, skutkuje uznaniem roszczeń kupującego.
Jest to typowa próba naciągnięcia panią na koszty lub wyciągnięcia od pani kasy.
Odpowiedź pani powinna zawierać odrzucenie roszczeń kupującego, a jednym z uzasadnień pani odmowy jest wizyta kupującego na stacji diagnostycznej przed zakupem samochodu oraz czas jaki upłynął od chwili kupienia do chwili zgłoszenia reklamacji przez nabywcę. Pisze pani o tym w swoich wypowiedziach i należy to także podać w pani odmowie.
Znam podobną sprawę, moja znajoma sprzedała auto, nabywca był zadowolony z zakupu i zrezygnował z jazdy na stację diagnostyczną, jeździł autem, wszystko było ok. a po upływie ok. 3 miesięcy od daty sprzedaży samochodu przysłał pismo żądając obniżenia ceny sprzedaży lub pokrycia kosztów naprawy, gdyż twierdził on, że auto miało wady ukryte, o których moja znajoma wiedziała i które moja znajoma sprzedając auto zataiła przed kupującym.