Temat: problem z właścicielem mieszkania

Mój problem dotyczy właścicielki wynajmowanego przeze mnie mieszkania. Wynajmuje mieszkanie od 4 lat. Nie miałam podpisanej z kobieta żadnej umowy jedynie ustna umowa. Pieniążki w tym czynsz, odstępne, opłaty za energię elektryczną płaciłam jej do ręki nie miałam żadnego kwitu bo nie było mi to do niczego potrzebne. Problem pojawił się kiedy kobieta pożyczyła ode mnie pieniądze i miała je oddać za miesiąc i tu zaczęły się problemy, bo jakoś uciekała przed tym tematem dalej biorąc ode mnie pieniądze za wynajem mieszkania. Kobieta wiedziała ze ja wzięłam dla niej pożyczkę ( debet na koncie) i jak by wszystko poszło sprawnie to nie miałabym od tego jakich wielkich odsetek w momencie kiedy Kobie zaczęła zwlekać z oddaniem pieniędzy mi pojawił się problem bo musialam oddać zadłużenie wraz z odsetkami. Kobieta powiedziała ze to ureguluje w ten sposób ze nie place przez 4 miesiące za wynajem. Po miesiącu zaczęła wydzwaniać do mnie, że potrzebne są jej pieniądze i mam zapłacić. Ja nie zgodziłam się i tu zaczęli pukac do drzwi jej dłużnicy elektrownia odcięłam nam prąd. Ja kobiecie dawałam pieniądze na prąd ona nie płaciła przez pół roku musieliśmy zapłacić do elektrowni mimo ze kobieta wzięła za to pieniądze, potem zapukali do nas ze wspólnoty mieszkaniowej ze kobieta nie płaci od dwóch lat czynszu. Dziś sprawa wygląda tak bab straszy nas ze wyrzuci nas z mieszkania bo jej nie płacimy, nie ma żądnego dokumentu na to ze ona wzięła od nas pieniądze a ja dług w banku mam. Czy może ona iśc do sądu po nakaz eksmisji jeżeli nie ma aktu notarialnego na mieszkanie w którym mieszkam i nie ma z nami żadnej umowy. Ah nie ma szans na odzyskanie naszych pieniędzy bo kobieta ma kupe długu. Pozdrawiam Ania

Temat: problem z właścicielem mieszkania

nie wiem jak duża ta pożyczka, ale mam okres zimowy, więc eksmisja nie możliwa, poza tym jak ona nie ma aktu notarialnego, to w sądzie chyba jej nawet pozwu nie przyjmą, ale praktycznie miałam podobny problem, lecz obyło się bez spraw sądowych, skutecznie kobietę postraszyłam :D

mieszkaj aż do "odbicia" sobie pożyczki, a w między czasie szukaj mieszkania :)