konto usunięte

Temat: problem z odzyskaniem długu

Witam wszystkich,

To, że zapewne usłyszę, jakobym był, najdelikatniej rzecz ujmując nieostrożny to wiem, myślę więc, że ten kawałek możemy sobie darować :)
Chodzi o rzecz następującą:
Parę (jakieś 7 lat temu pożyczyłem znajomej osobie pewną kwotę pieniędzy. Na jej zresztą prośbę spisaliśmy umowę, w obecności świadka, ale umowa ta nie była poświadczona notarialnie tylko spisana odręcznie na kartce papieru i podpisana przez nią, przeze mnie i świadka w obecnosci którego umowa ta była spisywana. Umowa ta opiewała na takową oto klauzulę (cytuję z pamiięci, własnymi słowami, bo musiałbym znaleść tę umowę, a o tej porze ciężko szukać, ale jak trzeba będzie to znajdę i zacytuję dosłownie :)): "... pożyczam kwotę 2500,00 zł, a pożyczoną sumę zobowiązuje się zwrócić w ratach po xx,xx zł w nieprzekraczalnym terminie do dnia (był to bodaj okres roku później od dnia pożyczki). Nie muszę chyba dodawać, że pieniądze te nie zostały zwrócone do tej pory - ani złotówka. I tak teraz się zastanawiam - czy mam jeszcze szansę na ich odzyskanie (nie mówię o dobrej woli dłużniczki bo od niej to się chyba nie doczekam) w sposób 'urzędowy' - głównie chodzi o to, czy po takim czasie dług ten ma jeszcze moc odzyskiwawczą (np. komornik), czy też takie sprawy przedawniają się po jakimś czasie i choćbym nawet wiedział jak to i tak nie mam co zaczynać batalii, bo sprawa jest już z góry przegrana. Nie ukrywam też, że wolałbym to załatwić poza Salą Sądową bo to i stres i - nie oszukujmy się - koszty, a jak koszt procesu ma być wyższy, niż suma wierzytelności to taka sprawa mija się chyba z celem.
Będę wdzięczny za Wasze fachowe opinie, a gdyby kwestia okazała się przeze mnie niedostatecznie jasno opisana - proszę o wyjaśnienie, a postaram się napisać jakśniej. Jeśli trzeba będzie - znajdę tę umowę i postaram się wrzucić gdzieś na sieci to podam link.
Za każdą Waszą pomoc bardzo serdecznie dziękuję :)

konto usunięte

Temat: problem z odzyskaniem długu

Spraw została sfinalizowana, a co za tym idzie wątek można zamknąć ;)

Następna dyskusja:

Problem ze spłata długu.




Wyślij zaproszenie do