Temat: Pozew przeciw ??????????

Dostałem mandat za złe parkowanie, którego nie przyjąłem. Po pewnym czasie odbyła się sprawa w sądzie i nałożono na mnie karę grzywny, powiększono o koszty sprawy. Spóźniłem się niestety z odwołaniem, a następnie o koszty komornicze.

W dniu, w którym otrzymałem mandat, szukałem miejsca do zaparkowania 45 minut, co napisałem w wyjaśnieniach i poprosiłem o zapis z monitoringu na potwierdzenie moich słów. Całe miasto było tak zasypane śniegiem iż w niektórych miejscach dwukierunkowe ulice zamieniały się w ulice jednokierunkowe.

W związku z tak fatalnym stanem dróg i miejsc parkingowych chcę podać sprawę do sądu, tylko nie wiem, kogo. Firmę zajmującą się odśnieżaniem ulic i parkingów? Jak określić, co to za firma?

Czy miasto, jako instytucję, która powinna zapewnić prawidłowe odśnieżanie parkingów i ulic?

Proszę o wszelkie sugestie.

Temat: Pozew przeciw ??????????

Sebastian Sadowski:

Proszę o wszelkie sugestie.

Sugestie? Dać sobie spokój. Chyba, że się chce zostać radnym albo może posłem następnej kadencji, to zawsze warto robić hałas koło siebie, może się znajdzie ktoś, komu się spodoba.

Temat: Pozew przeciw ??????????

Sebastian Sadowski:
W związku z tak fatalnym stanem dróg i miejsc parkingowych chcę podać sprawę do sądu, tylko nie wiem, kogo. Firmę zajmującą się odśnieżaniem ulic i parkingów? Jak określić, co to za firma?

Rozumiem, że chce Pan pozwać kogoś. Tylko zastanawiam się kogo i o co ? To tak samo jakby pozywał Pan zarządce dróg o to, że akurat wczoraj kiedy chciał Pan zaparkować wszystkie miejsca parkingowe były zajęte.

Co do sugestii popieram przedmówcę.Bartosz Grube edytował(a) ten post dnia 19.01.11 o godzinie 21:02

Temat: Pozew przeciw ??????????

Żyjemy w takim wspaniałym kraju, że w bagażniku trzeba wozić łopatę i w mieście samodzielnie odśnieżać miejsca parkingowe i nie narzekać na brak odśnieżenia.
Od początku zimy wożę łopatę z hartowanej stali w bagażniku i już wiele razy stałem na awaryjnych na ulicy odśnieżając miejsce parkingowe, którego nie odśnieżono, żeby móc wjechać bez uszkodzenia samochodu.