Sylwia K Zua
Temat: Pomocy sprawa z ZUSEM O RENTE SOJIALANA
Witam ,Szukam pomocy miala rente calowita niezdolnos renta socjialna w lata 2008 na 2010r.lekarz biegly sadowy w radomu stwierdzil Trwale czesciowa niezdolnoasc do pracy przeci (01.12.2010) zakas pracy w halasnie . renta sie nie nalezy .od 2014 r.walcze o rente socjialna sprawa jest w sadzie ale zaden lekarza nie bierze orzeczenia nieplnosprawnego pod uwage.Chce sie powolac na ustwae z dnia
Do końca września 2003 r. organami właściwymi do przyznania i wypłaty renty socjalnej były ośrodki pomocy społecznej.
Na podstawie ustawy z dnia 27 czerwca 2003 r. o rencie socjalnej (Dz. U. z 2013 r., poz. 982 z późn. zm.) od 1 października 2003 r. organem przyznającym i wypłacającym renty socjalne jest właściwa jednostka organizacyjna Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W szczególnych przypadkach renta ta jest wypłacana także przez inne organy emerytalno-rentowe, np. KRUS.
Wczeciej od dziecka milasm stopien znaczny do 16l .roku zycia po tem stopien umniarkowany.
Prosze o pomoc jak ma napisac pismo do sadu o to ze by wizala pod uwage to ze ma grupe nielnosprawna od dziecka .a to przyklad podobnej sprawy
Sąd I instancji musi uwzględnić orzeczenie o niepełnosprawności ubezpieczonego, rozpoznają
Jeśli je zlekceważy, wówczas popełni istotny błąd w postępowaniu dowodowym, który uzasadnia uchylenie wyroku przez sąd II instancji lub Sąd Najwyższy (SN). Tak orzekł SN, wydając wyrok 17 stycznia 2012 roku.Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, bo lekarze stwierdzili, że choroba kręgosłupa, na którą cierpi, pozwala mu na podjęcie zatrudnienia.
Zainteresowany nie przekazał do ZUS orzeczenia o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności (wydanego przez powiatowy zespół), z którego wynikało, że jest on co prawda zdolny do pracy, ale jedynie w warunkach pracy chronionej. To orzeczenie dostarczył sądowi okręgowemu, który rozpoznawał jego sprawę, kiedy odwołał się od decyzji ZUS.
Sędziowie uznali na podstawie opinii biegłych lekarzy, że zainteresowany może pracować. Zignorowali przy tym zupełnie orzeczenie o niepełnosprawności.
Zainteresowany wniósł apelację do sądu apelacyjnego, który tak samo jak sąd I instancji uznał, że renta mu się nie należy, bo tak stwierdzili lekarze, a dodatkowych opinii lekarskich nie potrzeba, bo te, którymi dysponowali sędziowie, są wystarczające.
Sędziowie sądu apelacyjnego nie dopuścili jako dowodu orzeczenia o niepełnosprawności, bo nie jest dokumentem, na podstawie którego ZUS podejmuje decyzję o przyznaniu człowiekowi renty. Tak wynika z przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten uchylił wyrok sądu apelacyjnego i kazał mu ponownie rozpoznawać sprawę po uwzględnieniu orzeczenia o niepełnosprawności.
Zdaniem sędziów przy ocenie niezdolności do pracy warunkującej prawo do renty nie mogą być pomijane orzeczenia o niepełnosprawności sprzed wydania decyzji przez ZUS, jak i po tym fakcie, ale przed wydaniem wyroku przez sąd pierwszej instancji.
Tak wynika z art. 47714 par. 4 kodeksu postępowania administracyjnego. Przepis ten nie ma natomiast zastosowania do postępowania apelacyjnego. Sąd II instancji, kiedy pozna nowy dowód dotyczący stanu zdrowia ubezpieczonego, powinien przekazać sprawę do rozpoznania organowi rentowemu i umorzyć postępowanie.
Sąd Najwyższy podkreślił, że możliwe jest wprawdzie niestwierdzenie niezdolności do pracy dla celów rentowych nawet przy umiarkowanym stopniu niepełnosprawności skarżącego, ale tylko wtedy gdy sądy na podstawie opinii biegłych dokonają wszechstronnej i rzetelnej oceny stanu zdrowia ubezpieczonego. A nie robią tego, gdy ignorują orzeczenie o niepełnosprawności.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Najwyższego z 17 stycznia 2012 roku, sygn. akt I UK 190/11