Temat: Pomocy :(

8 sierpnia mamy sprawę w sadzie, ale od początku. Mamy firmę, a właściwie stronę internetową na której reklamują się rożne firmy - za odpłatnością( zresztą nikt nie płaci, firma plajtuje i będziemy ja zamykać). Coś na wzór PANORAMY FIRM .Facet zawarł z nami umowę ustna, która była nagrywana (zresztą był o tym powiadomiony)na wizytówkę na naszej stronie. Nie zapłacił pomimo wielu wezwań do zapłaty, w końcu został wpisany do KRD. Ten wpis spowodował , ze facet podał nasza firmę a właściwie mojego syna bo on jest jej właścicielem na policje. Sprawa została oddalona , bo jego winy tam nie było. Teraz facet podał syna do sadu. On ma prawnika, boimy się żeby nas nie wyrolował. Może ktoś podejmie się reprezentowania nas w sadzie bądź podsunie co mamy mówić.
Pozdrawiam

Temat: Pomocy :(

Agnieszka Kowalska:
8 sierpnia mamy sprawę w sadzie, ale od początku. Mamy firmę, a właściwie stronę internetową na której reklamują się rożne firmy - za odpłatnością( zresztą nikt nie płaci, firma plajtuje i będziemy ja zamykać). Coś na wzór PANORAMY FIRM .Facet zawarł z nami umowę ustna, która była nagrywana (zresztą był o tym powiadomiony)na wizytówkę na naszej stronie. Nie zapłacił pomimo wielu wezwań do zapłaty, w końcu został wpisany do KRD. Ten wpis spowodował , ze facet podał nasza firmę a właściwie mojego syna bo on jest jej właścicielem na policje. Sprawa została oddalona , bo jego winy tam nie było. Teraz facet podał syna do sadu. On ma prawnika, boimy się żeby nas nie wyrolował. Może ktoś podejmie się reprezentowania nas w sadzie bądź podsunie co mamy mówić.
Pozdrawiam

No ale chwila moment... była zawarta umowa, tak ?
Była wystawiona faktura, tak ?
Facet jej nie zapłacił, tak ?
Spełniliście warunki tej umowy (jakkolwiek zawartej), tak ?

Więc... nie rozumiem... gdzie problem ?

Temat: Pomocy :(

Umowa zostala zawarta 12 lutego a on wyslal listownie rezygnacje 15 lutego. W regulaminie jest punkt mowiacy ze kazdy ma 48godz na rezygnacje. On zalania sie tym ze nie bylo czasu bo umowa byla zawarta w piatek a on zlozyl rezygnacje w pierwszy dzien roboczy.
Tak usluga zostala wykonana.

Temat: Pomocy :(

Tak faktura pro-forma, bo % zapłaconych faktur jest tak znikomy, ze już dawno firma by splajtowała.

Temat: Pomocy :(

Paweł G.:

Agnieszka Kowalska:
8 sierpnia mamy sprawę w sadzie, ale od początku. Mamy firmę, a właściwie stronę internetową na której reklamują się rożne firmy - za odpłatnością( zresztą nikt nie płaci, firma plajtuje i będziemy ja zamykać). Coś na wzór PANORAMY FIRM .Facet zawarł z nami umowę ustna, która była nagrywana (zresztą był o tym powiadomiony)na wizytówkę na naszej stronie. Nie zapłacił pomimo wielu wezwań do zapłaty, w końcu został wpisany do KRD. Ten wpis spowodował , ze facet podał nasza firmę a właściwie mojego syna bo on jest jej właścicielem na policje. Sprawa została oddalona , bo jego winy tam nie było. Teraz facet podał syna do sadu. On ma prawnika, boimy się żeby nas nie wyrolował. Może ktoś podejmie się reprezentowania nas w sadzie bądź podsunie co mamy mówić.
Pozdrawiam

No ale chwila moment... była zawarta umowa, tak ?
Była wystawiona faktura, tak ?
Facet jej nie zapłacił, tak ?
Spełniliście warunki tej umowy (jakkolwiek zawartej), tak ?

Więc... nie rozumiem... gdzie problem ?

Jeszcze jedno mógł rozwiązać umowę drogą mailową i też tego nie zrobił, nie mam pojęcia jak będzie jego linia obrony bo na pewna jakąś ma jego prawnik

Temat: Pomocy :(

Faktura pro forma nie jest dokumentem księgowym. Na jej podstawie nie da się ścigać za zapłatę chyba, że podpisał lub inaczej zaakceptował, np. mailowo umowę...

Ponadto - najprawdopodobniej firma prowadziła sprzedaż internetową, jeśli to był konsument a nie właściciel firmy, to ma 10 dni na odstąpienie od umowy (sprzedaż zdalna/poza siedzibą firmy). Jeśli to faktura na firmę - ochrona taka nie obejmuje kupującego, bo zakłada się profesjonalizm w obrocie gospodarczym.

Temat: Pomocy :(

Jerzy B.:
Faktura pro forma nie jest dokumentem księgowym. Na jej podstawie nie da się ścigać za zapłatę chyba, że podpisał lub inaczej zaakceptował, np. mailowo umowę...

Ponadto - najprawdopodobniej firma prowadziła sprzedaż internetową, jeśli to był konsument a nie właściciel firmy, to ma 10 dni na odstąpienie od umowy (sprzedaż zdalna/poza siedzibą firmy). Jeśli to faktura na firmę - ochrona taka nie obejmuje kupującego, bo zakłada się profesjonalizm w obrocie gospodarczym.

Można jaśniej :)
Ale to my wystawiliśmy fakturę pro-forma na podstawie umowy telefonicznej.Kontrahent jest przedsiębiorcą, czy w takim razie zmieścił się w terminie odstąpienia od umowy czy nie? Faktura została wystawiona na firmę. Czyli kto ma Pana zdaniem rację. Warto się procesować czy lepiej iść na ugodę ?Dowiedziałam się ze na razie mamy się tylko określić czy zgadzamy się na mediacje, co Pan o tym sądzi ? Dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam

Temat: Pomocy :(

Agnieszka Kowalska:

Można jaśniej :)
Ale to my wystawiliśmy fakturę pro-forma na podstawie umowy telefonicznej.

Faktura pro-forma nie rodzi prawnych skutków, to tylko papier. Treść umowy zawartej telefonicznie trzeba udowodnić. Słowo przeciw słowu, czy macie nagranie, gdzie kontrahent godzi się na umowę?

Kontrahent jest przedsiębiorcą, czy w takim razie zmieścił się w terminie odstąpienia od umowy czy nie?

Jeśli to firma, to sprzedaż poza siedzibą nie jest problemem. Firmy są "profesjonalistami", nie obejmuje ich ochrona w ramach sprzedaży konsumeckiej.

Faktura została wystawiona na firmę. Czyli kto ma Pana zdaniem rację. Warto się procesować czy lepiej iść na ugodę ?

Fakty są dość niejasne. Jeśli macie dowód, że zwarliście umowę, to można się procesować, jednak jeśli nie macie takiego dowodu (umowa pisemna/umowa ustna, ale do udowodnienia) to zapewne będzie słowo przeciw słowu i przegracie + poniesiecie koszty procesu.

Dowiedziałam się ze na razie mamy się tylko określić czy zgadzamy się na mediacje, co Pan o tym sądzi ?

Mediacja to krok przed procesem, oszczędzi potencjalnych kosztów (choć one i tak będą).

Dziękuję za pomoc i serdecznie pozdrawiam

Temat: Pomocy :(

Mamy umowę nagrana, czyli Pana zdanie skoro umowa dotyczy firmy to zmieścił się w terminie rezygnacji z usługi czy nie, skoro umowa zawarta została 12 w piątek a wysłał rezygnacje poczta 15 w poniedziałek??

Temat: Pomocy :(

Agnieszka Kowalska:
Mamy umowę nagrana, czyli Pana zdanie skoro umowa dotyczy firmy to zmieścił się w terminie rezygnacji z usługi czy nie, skoro umowa zawarta została 12 w piątek a wysłał rezygnacje poczta 15 w poniedziałek??

Jeśli w umowie nie ma zapisu o rezygnacji, a w rozmowie telefonicznej ustalono niezbędne szczegóły i jest nagranie - to są jakieś szanse. Firmy między sobą nie mogą korzystać z dobrodziejstw sprzedaży konsumeckiej.

Pozostaje jeszcze inna rzecz - poniesione realnie koszty. Skoro ktoś odstąpił, to może tylko chcieć zapłacić za realnie poniesione koszty do czasu odstąpienia.