Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Podpisałem niedawno umowę (o dzieło) w pewną firmą współpracującą z Niemcami. Umowa dotyczyła warunków zatrudnienia i nic poza tym nie było tam zawarte. "Dzieło" dotyczy opracowania konkretnej ilości pewnych materiałów (szczegóły nieostotne). Dzisiaj się dowiedziałem, że mam pracować również w dni ustawowo wolne, to znaczy 1 i 11 listopada. Czy to jest zgodne z kodeksami pracy?

Drugie moje pytanie jest następujące- czy ówże pracodawca ma prawo do zmuszania pracownika na umowie o dzieło do przychodzenia do siedziby firmy na godz. 7.00 i pracy w siedzibie? Z tego co zrozumiałem z przeczytanych cosiów na temat umowy o dzieło, jej warunkiem jest swoboda wykonującego rzeczone "dzieło" w zakresie czasu i miejsca pracy.

Jeśli moje pytania są głupie i wynikają z mojego niezrozumienia materii rzeczy, przepraszam. Jednakoż sprawa jest dla mnie tylez ważna, co pilna, dlatego też prosiłbym o możliwie najszybsze wyjaśnienie co i jak.

Polecam się.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Tomasz Jakubowski:
Podpisałem niedawno umowę (o dzieło) w pewną firmą współpracującą z Niemcami. Umowa dotyczyła warunków zatrudnienia i nic poza tym nie było tam zawarte. "Dzieło" dotyczy opracowania konkretnej ilości pewnych materiałów (szczegóły nieostotne). Dzisiaj się dowiedziałem, że mam pracować również w dni ustawowo wolne, to znaczy 1 i 11 listopada. Czy to jest zgodne z kodeksami pracy?

nie.

Drugie moje pytanie jest następujące- czy ówże pracodawca ma prawo do zmuszania pracownika na umowie o dzieło do przychodzenia do siedziby firmy na godz. 7.00 i pracy w siedzibie?

nie.

http://www.umowaoprace.pl/umowa-o-dzielo/

Po ludzku :
Umawiasz się na wykonanie dzieła.
Jak jesteś bystry, wykonasz ja w 10 min w domu ;)
Jak jesteś leń, będziesz siedział 2 miesiące 24h/dobe.
Pracodawcy nic do tego.
Otrzyma od Ciebie rzeczone dzieło, Ty masz otrzymać wynagrodzenie.Krzysztof "Kiju" Żyliński edytował(a) ten post dnia 25.10.10 o godzinie 18:43

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

A co można z tym zrobić? Albo do kogo i w jaki sposób się zwrócić, żeby egzekwować możliwość świętowania 1 i 11 listopada?

PS: Jak się pytaliśmy dzisiaj w kilka osób dlaczego tak jest, odpowiedziano nam, że tak Niemcy pracują więc i tu tak będzie bo się szkopami zajmujemy.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Tomasz Jakubowski:
A co można z tym zrobić? Albo do kogo i w jaki sposób się zwrócić, żeby egzekwować możliwość świętowania 1 i 11 listopada?

1. Możesz się poskarżyć w PIP że Twoja umowa ma znamiona Umowy o pracę.
2. Możesz oddać sprawę do sądu pracy, że Twoja umowa ma znamiona Umowy o pracę.
3. Możesz NIE pracować w święta, a jeśli będą jakieś konsekwencje, to patrz pkt 2.
4. Możesz pracować w święta a znicze zapalić w niedziele.

Więcej możliwości nie widzę, przykro mi.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Tomasz Jakubowski:
Podpisałem niedawno umowę (o dzieło) w pewną firmą współpracującą z Niemcami. Umowa dotyczyła warunków zatrudnienia i nic poza tym nie było tam zawarte. "Dzieło" dotyczy opracowania konkretnej ilości pewnych materiałów (szczegóły nieostotne). Dzisiaj się dowiedziałem, że mam pracować również w dni ustawowo wolne, to znaczy 1 i 11 listopada. Czy to jest zgodne z kodeksami pracy?

Umowa o dzieło jest umową cywilnoprawną i jako taka nie podlega KP a KC.
A poza tym - nie do końca jest nieistotne jaka to umowa, bo "dziełem" może być przeprowadzenie 100szt ankiet przed cmentarzem w dniu 1 listopada. I wtedy zleceniodawca może oczekiwać od Ciebie pracy w konkretny dzień.

Drugie moje pytanie jest następujące- czy ówże pracodawca ma prawo do zmuszania pracownika na umowie o dzieło do przychodzenia do siedziby firmy na godz. 7.00 i pracy w siedzibie? Z tego co zrozumiałem z przeczytanych cosiów na temat umowy o dzieło, jej warunkiem jest swoboda wykonującego rzeczone "dzieło" w zakresie czasu i miejsca pracy.

Wyjaśnijmy pojęcia - nie jesteś pracownikiem a wykonawcą dzieła.
Zlecającyma prawo oczekiwać, że dzieło będzie wykonywane w określonym czasie- jw.
Ale musi to mieć uzasadnienie w specyfice dzieła. Jeśli "dziełem" jest namalowanie obrazu, to zlecający musiałby się umówić z Tobą (bardzo konkretnie) na namalowanie obrazu w dniu 1.11 (a i to możnaby podważyć)

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Dziełem jest opracowanie do 30 pździernika 2011 określonej ilości materiału. Nie jest on tematycznie uzależniony od jakiejkolwiek daty. Chodzi o support do obsługi niemieckich prenumerat.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

I robisz to w siedzibie firmy?
IMHO zlecający nie ma prawa Cię ściągać w ww terminach.
Chyba, że jest to jakiś etap a Ty jesteś "w plecy" z wykonaniem. Ale i to nie powinno go interesować.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Ano- w siedzibie firmy opracowuję co mam opracować bo tu została udostępniona baza danych.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

ja bym złożył do sądu pozew o ustalenie stosunku pracy... będziesz miał urlop, ochronę przed zwolnienie, skłądki ZUS i zdrowotne oraz wszystkie inne przywileje... A pracodawca dostanie łupnia...

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Adam Bulandra:
ja bym złożył do sądu pozew o ustalenie stosunku pracy... będziesz miał urlop, ochronę przed zwolnienie, skłądki ZUS i zdrowotne oraz wszystkie inne przywileje... A pracodawca dostanie łupnia...

tak
z pewnoscią sprawa sądowa stworzy trwałe podstawy do dalszej wspólpracy , urlopu , moze wczasów z funduszu pracowniczego .....oraz innych przywilejów
cenna rada ,, tak trzymać

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Wojciech Szymańczak:

Adam Bulandra:
ja bym złożył do sądu pozew o ustalenie stosunku pracy... będziesz miał urlop, ochronę przed zwolnienie, skłądki ZUS i zdrowotne oraz wszystkie inne przywileje... A pracodawca dostanie łupnia...

tak
z pewnoscią sprawa sądowa stworzy trwałe podstawy do dalszej wspólpracy , urlopu , moze wczasów z funduszu pracowniczego .....oraz innych przywilejów
cenna rada ,, tak trzymać

Szanowny Panie Wojciechu. Osobę której ustalono stosunek pracy praktycznie nie da się zwolnić... To taka kula u nogi, dlatego pracodawca winien uważać za wczasu i nie robić sobie jaj...

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Adam Bulandra:

Szanowny Panie Wojciechu. Osobę której ustalono stosunek pracy praktycznie nie da się zwolnić... To taka kula u nogi, dlatego pracodawca winien uważać za wczasu i nie robić sobie jaj...

Szanowny Panie Adamie
autor postu wyraznie napisał ze ze ZLECENIODAWCĄ łączy go tak zwany stosunek umowy o dzieło
wiec stosunek ustalono w drodze umowy dwóch dorosłych osób
i nikt oprócz stron zainteresowanych nie ma prawa w to ingerowac
nawet jersli jedna ze stron chce wiecej z tego wyciągną i niejako próbuje wpłynac na druga stronę zeby niec wiecej zrobiła za te sama kaske
to ich stosunek jest zdefiniowany
na tej podstawie zaden sad nie nakazałby przyjecia do pracy
wiec i o zwolnieniu mowy być nie moze

a poza tym skąd pan wie ze korzystnie byłoby dla autora postu zatrudnić się na umowe o pracę ?
moze nie mógłby wtedy wykonywac pracy dla kilku firm i straciłby na tym finansowo ?
a skad wiedza ze sad załatwi prace a pozbawi w przyszłosci zl;ecen ?
bo tak tez byc moze ?

ja nie rozstrzygam a zwracam jedynie uwagę ze takie rady przez internet z samą nazwą ,,rada " niewiele maja wspolnego

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Wojciech Szymańczak:

Adam Bulandra:
Szanowny Panie Wojciechu. Osobę której ustalono stosunek pracy praktycznie nie da się zwolnić... To taka kula u nogi, dlatego pracodawca winien uważać za wczasu i nie robić sobie jaj...

Szanowny Panie Adamie
autor postu wyraznie napisał ze ze ZLECENIODAWCĄ łączy go tak zwany stosunek umowy o dzieło
wiec stosunek ustalono w drodze umowy dwóch dorosłych osób
i nikt oprócz stron zainteresowanych nie ma prawa w to ingerowac
nawet jersli jedna ze stron chce wiecej z tego wyciągną i niejako próbuje wpłynac na druga stronę zeby niec wiecej zrobiła za te sama kaske
to ich stosunek jest zdefiniowany
na tej podstawie zaden sad nie nakazałby przyjecia do pracy
wiec i o zwolnieniu mowy być nie moze

a poza tym skąd pan wie ze korzystnie byłoby dla autora postu zatrudnić się na umowe o pracę ?
moze nie mógłby wtedy wykonywac pracy dla kilku firm i straciłby na tym finansowo ?
a skad wiedza ze sad załatwi prace a pozbawi w przyszłosci zl;ecen ?
bo tak tez byc moze ?

ja nie rozstrzygam a zwracam jedynie uwagę ze takie rady przez internet z samą nazwą ,,rada " niewiele maja wspolnego

Panie Wojciechu,

Nie ma Pan racji, a z punktu widzenia prawa plecie bzdury (proszę wybaczyć). Jeżeli pracodawca nadaje dowolnej umowie cywilistycznej cechy umowy o pracę, to niezależnie od tego, czy zleceniobiorca się na to zgodził ma on roszczenie o ustalenie stosunku pracy. Roszczenie to jest elementarną instytucją ochrony pracy i służy zapobieganiu zjawisku, w którym umowy o pracę zastępowane sa mniej korzystnymi dla strony świadczącej pracę umowami cywilnoprawnymi.
Po ustaleniu stosunku pracy autor wątku wcale nie musi utrzymywać stosunku pracy. Może się zwolnić za obowiązującym okresem wypowiedzenia, odszkodowaniem oraz odprawą. Przesłanie pracodawcy pisma grożącego w przypadku utrzymania warunków zobowiązujących go do świadczenia usług pod kierownictwem i w określonym czasie (wymiar dni i godzin) i miejscu zwykle skutkuje odstąpieniem pracodawcy od tego typu idiotycznych warunków.

Pozdrawiam serdecznie

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Tomasz Jakubowski:
Podpisałem niedawno umowę (o dzieło) w pewną firmą współpracującą z Niemcami. Umowa dotyczyła warunków zatrudnienia i nic poza tym nie było tam zawarte. "Dzieło" dotyczy opracowania konkretnej ilości pewnych materiałów (szczegóły nieostotne). Dzisiaj się dowiedziałem, że mam pracować również w dni ustawowo wolne, to znaczy 1 i 11 listopada. Czy to jest zgodne z kodeksami pracy?

Ty podpisałeś umowę o dzieło. Takich umów nie reguluje kodeks pracy a kodeks cywilny.
Twoja umowa polega na wykonaniu dzieła na które się umówiłeś, w określonym czasie, na które też się umówiłeś

Drugie moje pytanie jest następujące- czy ówże pracodawca ma prawo do zmuszania pracownika na umowie o dzieło do przychodzenia do siedziby firmy na godz. 7.00 i pracy w siedzibie?

Zależy co zawiera umowa o dzieło. Ale należy się zastanowić czy Twoja umowa o dzieło nie jest przypadkiem umową o pracę zgodnie z kodeksem pracy.

Art. 22.
§ 1. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania
pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem
oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do
zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.
§ 11. Zatrudnienie w warunkach określonych w § 1 jest zatrudnieniem na podstawie
stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy.

Więć jeśli Twoja praca nosi wszelkie znamiona pracy na etat, to bez względu na nazwę umowy, jesteś zatrudnionym na podstawie stosunku pracy.

Polecam się.

Ja polecam wystąpienie z wnioskiem do sądu pracy o ustanowienie stosunku pracy pomiędzy Tobą a Twoim pracodawcą.

Temat: Pilne pytanie o dni wolne od pracy i miejsce/ czas pracy...

Adam Bulandra:

Po ustaleniu stosunku pracy autor wątku wcale nie musi utrzymywać stosunku pracy. Może się zwolnić za obowiązującym okresem wypowiedzenia, odszkodowaniem oraz odprawą.

powtarzam pytanie : a skąd pan wie ze bedzie to korzystne dla uatora postu ?

dam przykład :
człowiek opłaca krus
płaci grosze kwartalnie a ni setki miesiecznie
ZATRUDNIENIE GO NA UMOWE O PRACE NAWET NA TYDZIN SKUTKUJE TYM ZE NP WŁASNĄ DZIAŁANOSC MOZE ZAŁOZYĆ NA KRUSIE DOPIERO PO 3 LATACH

pytam ponownie : skąd przeswiadczenie ze lepiej za pomoca sądu zmienic umowe o dzieło w stosunek pracy ?

ale to tylko przykład

a dalej : skąd przewiadczenieze tak zrobiona robota NIE BEDZIE OSTATNIĄ W TEJ FIRMIE ?
moze korzystniej przyjąc warunki i miec szanse na inne zlecenia ?
to się nazywa sztuka negocjacji albo przetrwania
skad pan wie ile osób czeka w kolejce na następne takie zlecenie ?

wiec powtórze : nie widomo czy bbedzie dobrze straszyć sądem pracodwacę
bo moze powiedzeic po rosyjsku : paszoł won

a kolejne pytanie : a dlaczego zakłada pan ze pracodwaca to idiota ?
ze nie zna prawa albo jest frajerem ?
albo zwyczajnie strachliwy ?
a moze ma podstawy prawne do tego aby nie zatrudniac a zlecac umowy o dzieło ?
nie traktujmy procodawców jak oszustów a do tego debili
nawet jeli naciąga prawo , czego nie wiem , to skąd wniosek ze jest taki głupi aby przegarć w sadzie ?
przeciez wystarczy tak napisac umowe o dzieło aby nie wynikał z niej obowiązek zatrudnienia

załozenie ze wszyscy pracodwacy to oszusci i do tego debile jest nieuprawnine
powaznie
nawet jesli oszusci to czesciej cwaniacy niz frajerzy
wiec sąd sądem ale sprawiedliwosc jest czesto po ich stronie