Grzegorz B.

Grzegorz B. Analiza sprzedaży

Temat: Oszustwo w pracy

Witam,
Zostałem zatrudniony w jednej firmie dnia 11.05.2011 jako Informatyk (praca zdalna). Pracodawca twierdził że ma dotację z UE na 900tys złotych i może ją wydawać na pensję jeśli pracownik wpłaci z własnych pieniędzy 350zł na szkolenia.

Na szkolenia wszyscy zainteresowani wpłacili (po podpisaniu umowy na pełny etat - czas nieokreślony).

Dnia 21.06.2011 wszyscy dostali listem zwykłym wypowiedzenia umowy dyscyplinarne wypadające na 3 dni po podpisaniu umowy (czyli u mnie 14.05.2011)
Nikt pieniędzy nie otrzymał.

Jako powód zwolnienia był załączony regulamin firmy (którego oczywiście żaden z pracowników nie widział ani nie podpisywał) w którym było opisane jak ma się wysyłać dzienne raporty (całkiem inaczej niż szef opisywał na spotkaniu osobistym).

Wiadomo że każdy kto to czyta dobrze wie że chodziło tu tylko i wyłącznie o oszukanie jak największej liczby osób. Dodam że od niektórych wyciągnął w trakcie "pracy" więcej pieniędzy na dodatkowe szkolenia, nawet powyżej 1000zł

Póki co sprawę zgłosiłem mailowo do OIP oraz pisemne do ZUS (nie zgłosił mnie do ZUSu nawet za te 3 dni pracy). W poniedziałek chce się wybrać osobiście do PIPu i jeszcze raz złożyć wniosek.

Jedna z osób próbowała zgłosić to na Policję to przekierowali ją do PIP i sądu pracy.

Czy są jeszcze jakieś działania oprócz tych co zrobiłem które powinienem wykonać?

Dodam że ten szef po pierwsze ma podobno papiery że leczy się psychiatrycznie, ma narzeczoną w ciąży i dwóch wykupionych adwokatów.

To co tutaj napisałem to naprawdę 1/10 całej tej sytuacji ale komu by się chciało tyle czytać moich wypocin :)

Krótka lista dodatkowych informacji:
1. Nikt nie dostał zwrotu za te szkolenia
2. Nie odbyło się żadne szkolenie BHP
3. Szef skasował wszystkie maile z komputerów domowych pracowników (nie zorientowałem się że łączenie jest przez IMAP)
4. Szef pisał regularnie z pracownikami , naciągał na kolejne wpłaty oraz dawał nowe zlecenia mimo że już wg. zwolnienia dawno tam nie pracowali (tłumaczy się że zapomniał)
5. Nikt nie podpisywał zapoznania się z regulaminem, nie było tez o nim wspomniane na umowie o pracę.

Pozdrawiam i proszę o jakieś porady,
Grzegorz Borowiec

konto usunięte

Temat: Oszustwo w pracy

a czy była podpisana jakaś umowa o pracę, czy to była telepraca?
czy były podpisywane dokumenty potwierdzające wpłate tych 350 zł (czy do ręki?)

jesli przekazał Pan 350 zł, a inni nawet 1000 to podpisuje sie umowy szkoleniowe...

jak najbardziej pozostaje OIP i sąd pracy, ale radzę zbierać i zabezpieczac jak najwięcej dowodów (pisma, maile itp.) potwierdzających powyższe zachowania, bo trzeba je będzie udowodnić przed sądem.
Poza tym OIP powinien sie zainteresowac faktem nieprzestrzegania obowiązków pracowniczych.Adriana Baranowska edytował(a) ten post dnia 25.06.11 o godzinie 17:57
Grzegorz B.

Grzegorz B. Analiza sprzedaży

Temat: Oszustwo w pracy

Każdy ma umowę o pracę na czas nieokreślony (praca stała, zdalna)

W umowie jest napisane "Pracownik wpłacił kwotę 350zł na szkolenia, pieniądze te zostaną zwrócone wraz z pierwszą wypłatą"

konto usunięte

Temat: Oszustwo w pracy

Grzegorz Borowiec:
Każdy ma umowę o pracę na czas nieokreślony (praca stała, zdalna)

W umowie jest napisane "Pracownik wpłacił kwotę 350zł na szkolenia, pieniądze te zostaną zwrócone wraz z pierwszą wypłatą"

Zapis jest nielegalny. Nie wolno pobierać pieniędzy "na szkolenie" od pracownika...

Następna dyskusja:

prawo pracy, dyscyplinarne ...




Wyślij zaproszenie do