Michał Kowal Student, PŚK
Temat: Odzyskanie pieniędzy za zwrócony towar
Witam.Historia jest dość prosta. Zakupiłem urządzenie na znanym portalu aukcyjnym od tzw. firmy przez KT. Po otrzymaniu przesyłki od razu stwierdziłem, że chce przedmiot oddać. Zasygnalizowałem to po 5 dniach sprzedającemu i poprosiłem o adres do zwrotu, który otrzymałem bezzwłocznie. Napisałem pisemko i włożyłem je do opakowania. Zwróciłem urządzenie bez podania przyczyny z zachowaniem okresu wypowiedzenia umowy. Pismo było banalne, proste, bez żadnych paragrafów czy terminów, zawierało prośbę o zwrot kwoty zakupu na nr konta XX jeśli oczywiście sprzedawca na zwrot przystanie. Po 14 dniach zaniepokojony brakiem reakcji sprzedawcy sprawdziłem kiedy dotarła przesyłka zwrotna. Jak się okazało była na miejscu już na drugi dzień. Nie otrzymałem w ciągu 14 dni żadnej odpowiedzi od sprzedawcy więc uznałem, że na zwrot przystał ale pieniędzy nadal nie ma. Ponieważ pierwsze pisemko było dość miałkie i nijakie, tym razem byłem już bardziej zdecydowany. Następnie powołałem się na konkretne zapisy ustawy konsumenckiej oraz wyznaczyłem dodatkowe 7 dni na wywiązanie się sprzedawcy ze swoich zobowiązań. Pismo wysłałem na @, + jako załącznik w pdf. Poinformowałem dodatkowo, że przekroczenie wyznaczonych terminów (14+7) spowoduje naliczanie odsetek ustawowych od dnia wykonania przedpłaty. Terminy minęły tydzień temu. I teraz chciałem wystosować przedsądowne wezwanie za zapłaty razem z odsetkami za pierwszy miesiąc, ponieważ czuje że będą problemy z odzyskaniem swoich pieniędzy. Pytanie czy mogę tą sprawę skierować na taki tor mojego "działania" i czy mogę na sprzedawcę przerzucić dodatkowo koszty nadania wezwania (jakieś 6zł).
Za info będę wdzięczny.