Temat: mandat ztm
Witam, piszę aby dowiedzieć sie co mogę zrobic w mojej sprawie.W listopadzie 2015 roku dostałam mandat za nieskasowany bilet. Dodam że było to na terenie warszawy. Mandat jak najbardziej słusznie otrzymałam rozumiem aczkolwiek przez mój błąd ponieważ był to pierwszy raz kiedy byłam w stolicy i myślałam że bilety kasuje się jak wszędzie w pojeździe komunikacji miejskiej jakim jest metro tłumaczyłam to kontrolerowi ale na nic. Na tamtą chwilę uczyłam się a jedyne moje srodki pieniężne to alimenty w wysokości 270 złotych. Mandat 260 złotych więc nie miałam jak go opłacić. Przez długi czas była cisz oprócz wezwania do zapłaty otrzymanego styczniu 2016 roku. Przed Nowym Rokiem otrzymałam pismo informujące mnie że odbyła się rozprawa na której się nie stawiłam i koszty rozprawy to ponad 90 złotych. Nie otrzymałam żadnego wezwania do sądu w celu stawienia się nie rozprawę. Nie możliwym było by aby jakaś korespondencja nie dostarła do mnie ponieważ pod adresem zameldowania mieszkają moi ddziadkowie którzy odbierają i informują mnie o wszelkich pismach które są pod moim adresem. Co moge zrobić w tej sytuacji aby nie ponosić tak wysokich kosztów ?