Przemysław Różycki

Przemysław Różycki IT Architect, TomTom

Temat: Jeszcze raz o 10 dniowym terminie zwrotu towaru kupionego...

Dzień dobry,

zdaję sobie sprawę, że temat był zapewne wałkowany wielokrotnie i jasne dla mnie jest, że w większości przypadków towar zakupiony na odległość można w ciągu 10 dni zwrócić bez podania przyczyny. Właśnie mam taki przypadek. Kupiłem komputer i chciałem go zwrócić, jednak sprzedawca robi problemy. W związku z tym chciałbym zadać bardziej precyzyjne pytania:

1. W kilku miejscach czytałem, że ta zasada dotyczy tylko sprzętu nowego. Prawda to? Ustawa nie precyzuje czy sprzęt był nowy czy używany, chyba że coś przeoczyłem. Mój sprzęt był używany, jednak na pewno transakcja miała charakter zakupu konsumenckiego (w sklepie). Sprzedawca usiłował mnie przekonać, że prawo zwrotu nie ma zastosowania do sprzętu używanego.

2. Jeżeli dostałem komputer, z którego nie sposób było uruchomić systemu operacyjnego (partycja systemowa istniała, jednak po uruchomieniu dostałem komunikat "No system disc or disc error"), to czy instalacja systemu operacyjnego ma charakter zmiany tzw. "w granicach zwykłego zarządu"? Bez systemu, trudno byłoby przekonać się, czy komputer jest sprawny. Sprzedawca stwierdził, że warunkiem koniecznym zwrotu jest zapłacenie przeze mnie 80 zł za ponowną instalację systemu (swój system przed zwrotem wykasowałem).

3. Ile czasu sprzedawca ma na zwrot pieniędzy, lub jakąkolwiek reakcję na moje pismo o zwrocie towaru? Czy jest to gdzieś sprecyzowane? Ja nie dostałem żadnej oficjalnej informacji od sprzedawcy, dopiero gdy minął miesiąc odkąd odesłałem sprzęt, to zadzwoniłem i dowiedziałem się, że sprzedawca odmawia zwrotu (ustnie, nie pisemnie).

4. Czy w przypadku gdy moje roszczenia zostałyby w jakiś sposób (pod przymusem sądowym lub polubownie) uznane za zasadne, to czy sprzedawca ma obowiązek zapłacić mi odsetki ustawowe? Jeśli tak, to od którego momentu?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

P.S. Jeśli uda mi się pozytywnie załatwić sprawę, to chętnie podam nazwę firmy, w której kupiłem sprzęt, żeby ew. przestrzec forumowiczów przed tą firmą.Przemysław Różycki edytował(a) ten post dnia 15.09.10 o godzinie 22:14

konto usunięte

Temat: Jeszcze raz o 10 dniowym terminie zwrotu towaru kupionego...

Przemysław Różycki:
Dzień dobry,

zdaję sobie sprawę, że temat był zapewne wałkowany wielokrotnie i jasne dla mnie jest, że w większości przypadków towar zakupiony na odległość można w ciągu 10 dni zwrócić bez podania przyczyny. Właśnie mam taki przypadek. Kupiłem komputer i chciałem go zwrócić, jednak sprzedawca robi problemy. W związku z tym chciałbym zadać bardziej precyzyjne pytania:

1. W kilku miejscach czytałem, że ta zasada dotyczy tylko sprzętu nowego. Prawda to? Ustawa nie precyzuje czy sprzęt był nowy czy używany, chyba że coś przeoczyłem. Mój sprzęt był używany, jednak na pewno transakcja miała charakter zakupu konsumenckiego (w sklepie). Sprzedawca usiłował mnie przekonać, że prawo zwrotu nie ma zastosowania do sprzętu używanego.

2. Jeżeli dostałem komputer, z którego nie sposób było uruchomić systemu operacyjnego (partycja systemowa istniała, jednak po uruchomieniu dostałem komunikat "No system disc or disc error"), to czy instalacja systemu operacyjnego ma charakter zmiany tzw. "w granicach zwykłego zarządu"? Bez systemu, trudno byłoby przekonać się, czy komputer jest sprawny. Sprzedawca stwierdził, że warunkiem koniecznym zwrotu jest zapłacenie przeze mnie 80 zł za ponowną instalację systemu (swój system przed zwrotem wykasowałem).

3. Ile czasu sprzedawca ma na zwrot pieniędzy, lub jakąkolwiek reakcję na moje pismo o zwrocie towaru? Czy jest to gdzieś sprecyzowane? Ja nie dostałem żadnej oficjalnej informacji od sprzedawcy, dopiero gdy minął miesiąc odkąd odesłałem sprzęt, to zadzwoniłem i dowiedziałem się, że sprzedawca odmawia zwrotu (ustnie, nie pisemnie).

4. Czy w przypadku gdy moje roszczenia zostałyby w jakiś sposób (pod przymusem sądowym lub polubownie) uznane za zasadne, to czy sprzedawca ma obowiązek zapłacić mi odsetki ustawowe? Jeśli tak, to od którego momentu?

Z góry dziękuję za odpowiedź.

P.S. Jeśli uda mi się pozytywnie załatwić sprawę, to chętnie podam nazwę firmy, w której kupiłem sprzęt, żeby ew. przestrzec forumowiczów przed tą firmą.Przemysław Różycki edytował(a) ten post dnia 15.09.10 o godzinie 22:14

Ad.1. Sprzedawca nie ma racji. Tę kwestię reguluje Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, a dokładnie art. 7 dotyczący umów zawieranych na odległość.
Sprzedaż na odległość jest umową i wg. art. 7 Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie 10 dni. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
Zatem ustawa nie reguluje precyzyjnie, czy chodzi o sprzedaż, a głębiej czy chodzi o używany, czy nowy sprzęt. Ustawa mówi ogólnie o umowach Klient - przedsiębiorca zawieranych na odległość. Zatem dotyczy to w szczególności wszystkich umów sprzedaży i nie zależnie od tego, czy towar jest nowy, czy używany.

Ad.2. "Zwykły zarząd rzeczą to załatwianie bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją i utrzymaniem rzeczy w stanie niepogorszonym w ramach aktualnego jej przeznaczenia" (por. Gniewek Prawo Rzeczowe, nb. 422). Zatem zainstalowanie systemu operacyjnego, albo też próba jego zainstalowania mieści się w granicach zwykłego zarządu. Nie ma Pan obowiązku dokonywania opłaty 80 zł. art. 7. ust. 3 "W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań.".

Ad. 3. 14 dni. art. 7 ust 3 "(...) Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 14 dni"

Ad. 4. Tak. Od terminu wymagalności. tj. po upływie 14, o których mowa w art. 7 ust. 3.

Cały czas mowa oczywiście o ustawie z pkt. 1.
Przemysław Różycki

Przemysław Różycki IT Architect, TomTom

Temat: Jeszcze raz o 10 dniowym terminie zwrotu towaru kupionego...

Agata Kaczyńska:
Ad.1. Sprzedawca nie ma racji. Tę kwestię reguluje Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, a dokładnie art. 7 dotyczący umów zawieranych na odległość.
Sprzedaż na odległość jest umową i wg. art. 7 Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie 10 dni. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
Zatem ustawa nie reguluje precyzyjnie, czy chodzi o sprzedaż, a głębiej czy chodzi o używany, czy nowy sprzęt. Ustawa mówi ogólnie o umowach Klient - przedsiębiorca zawieranych na odległość. Zatem dotyczy to w szczególności wszystkich umów sprzedaży i nie zależnie od tego, czy towar jest nowy, czy używany.

Ad.2. "Zwykły zarząd rzeczą to załatwianie bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją i utrzymaniem rzeczy w stanie niepogorszonym w ramach aktualnego jej przeznaczenia" (por. Gniewek Prawo Rzeczowe, nb. 422). Zatem zainstalowanie systemu operacyjnego, albo też próba jego zainstalowania mieści się w granicach zwykłego zarządu. Nie ma Pan obowiązku dokonywania opłaty 80 zł. art. 7. ust. 3 "W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań.".

Ad. 3. 14 dni. art. 7 ust 3 "(...) Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 14 dni"

Ad. 4. Tak. Od terminu wymagalności. tj. po upływie 14, o których mowa w art. 7 ust. 3.

Cały czas mowa oczywiście o ustawie z pkt. 1.

Super, dziękuję uprzejmie pani Agato. Podała mi Pani bardzo cenne informacje. W razie problemów natury informatycznej, chętnie zrewanżuję się pomocą. :-)
Nie doczytałem wcześniej o tych 14 dniach, bo chyba czytałem nieaktualną wersję ustawy. Jednak gdy ją znalazłem na stronach sejmowych, to faktycznie te wzmianki tam są.
Mam jednak jeszcze taką wątpliwość. Czy ze zdania "(...) Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 14 dni" można wysnuć wniosek, że brak odpowiedzi w ciągu 14 dni oznacza uznanie mojego roszczenia?

konto usunięte

Temat: Jeszcze raz o 10 dniowym terminie zwrotu towaru kupionego...

Przemysław Różycki:
Agata Kaczyńska:
Ad.1. Sprzedawca nie ma racji. Tę kwestię reguluje Ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny, a dokładnie art. 7 dotyczący umów zawieranych na odległość.
Sprzedaż na odległość jest umową i wg. art. 7 Konsument, który zawarł umowę na odległość, może od niej odstąpić bez podania przyczyn, składając stosowne oświadczenie na piśmie w terminie 10 dni. Do zachowania terminu wystarczy wysłanie oświadczenia przed jego upływem.
Zatem ustawa nie reguluje precyzyjnie, czy chodzi o sprzedaż, a głębiej czy chodzi o używany, czy nowy sprzęt. Ustawa mówi ogólnie o umowach Klient - przedsiębiorca zawieranych na odległość. Zatem dotyczy to w szczególności wszystkich umów sprzedaży i nie zależnie od tego, czy towar jest nowy, czy używany.

Ad.2. "Zwykły zarząd rzeczą to załatwianie bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją i utrzymaniem rzeczy w stanie niepogorszonym w ramach aktualnego jej przeznaczenia" (por. Gniewek Prawo Rzeczowe, nb. 422). Zatem zainstalowanie systemu operacyjnego, albo też próba jego zainstalowania mieści się w granicach zwykłego zarządu. Nie ma Pan obowiązku dokonywania opłaty 80 zł. art. 7. ust. 3 "W razie odstąpienia od umowy umowa jest uważana za niezawartą, a konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań.".

Ad. 3. 14 dni. art. 7 ust 3 "(...) Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 14 dni"

Ad. 4. Tak. Od terminu wymagalności. tj. po upływie 14, o których mowa w art. 7 ust. 3.

Cały czas mowa oczywiście o ustawie z pkt. 1.

Super, dziękuję uprzejmie pani Agato. Podała mi Pani bardzo cenne informacje. W razie problemów natury informatycznej, chętnie zrewanżuję się pomocą. :-)
Nie doczytałem wcześniej o tych 14 dniach, bo chyba czytałem nieaktualną wersję ustawy. Jednak gdy ją znalazłem na stronach sejmowych, to faktycznie te wzmianki tam są.
Mam jednak jeszcze taką wątpliwość. Czy ze zdania "(...) Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, ale nie później niż w terminie 14 dni" można wysnuć wniosek, że brak odpowiedzi w ciągu 14 dni oznacza uznanie mojego roszczenia?
Jeżeli spełnia Pan wszystkie przesłanki tj. dochował Pan terminu, nie zachodzą okoliczności wyłączające etc... etc... czyli jeżeli Pana rezygnacja jest skuteczna, to Sprzedawca nie ma nic do uznawania. Od tego momentu on ma czas na zwrot, a nie na wyrażanie zgody.
Bogdan Janusz

Bogdan Janusz Jak jest śledź po
japońsku?

Temat: Jeszcze raz o 10 dniowym terminie zwrotu towaru kupionego...

(Pozwalam sobie wykorzystać ten stary zwiędły wątek, żeby niepotrzebnie nie tworzyć nowych.)

Ustawa mówi, że w celu odstąpienia od umowy zawartej na odległość konsument musi złożyć sprzedawcy pisemne oświadczenie - ma na to 10 dni od otrzymania towaru. A potem to, co strony wzajemnie sobie świadczyły, podlega zwrotowi. "Zwrot powinien nastąpić niezwłocznie, nie później niż w terminie czternastu dni". I właśnie tu mam wątpliwość: 14 dni liczonych od czego? Od daty otrzymania towaru przez konsumenta? Od daty złożenia oświadczenia? Od daty otrzymania oświadczenia przez przedsiębiorcę? Aż nie chce mi się wierzyć, żeby ustawa była tak nieprecyzyjna. Czy znacie jakąś w miarę poważną interpretację tej kwestii? - będę wdzięczny za podzielenie się.

Następna dyskusja:

zwrot zakupionego przez int...




Wyślij zaproszenie do