Temat: Bezprawne nagrywanie, fotografowanie

Witam bardzo prosze o pomoc w zakresie bezprawnego nagrywania, fotografowania (mimo wyartykułowanego sprzeciwu na takie działania) w miejscu zamieszkania. Jest osoba A, która wychowuje dziecko, jest też osoba B która zjawia się na kontakt z dzieckiem, i czas zarezerwowany na ten kontakt pożytkuje na prowokowanie do awantur, nagrywanie (jak się okazuje bo są na to materiały) które to nagrania próbuje wykorzystać w sądzie jako dowód na rzekome utrudnianie kontaktów, osoba B w żadnym razie nie wkazuje najmniejszego zainteresowania dzieckiem, nawet do niego się nie zwraca, nie próbuje złapać kontaktu, po sprowokowaniu awantury (nagraniu wszytskiego) wychodzi z mieszkania trzaskajac drzwiami po czym udaje się na policję celem zgłosznia utrudniania kontaktów. Co w tej sytuacji robić, czy można jakoś zastrzec sobie by osoba ta nie zjawiała się w pełnym "uzbrojeniu" do nagrywania? Czy można by w jakiś sposób pociągnąć te osobę do odpowiedzialności za takie nagrywanie. Z góry dziękuję za pomoc.

konto usunięte

Temat: Bezprawne nagrywanie, fotografowanie

Szanowna Pani,

Wyrażam gotowość podjęcia się realizacji powyższej sprawy. Jestem prawnikiem, który posiada doświadczenie w tego typu sprawach - wskażę możliwe rozwiązania Pani problemu - proszę o kontakt mailowy aplikantradcowskikrakow@gmail.com lub telefoniczny 531-695117
Anna Jakuć

Anna Jakuć Adwokat, Kancelaria
Adwokacka

Temat: Bezprawne nagrywanie, fotografowanie

Dotknęła Pani problemu bardzo kontrowersyjnego w polskim prawie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi.

Ale, co ciekawe- prowadziłam kiedyś sprawę od kontakty gdzie była podobna sytuacja- nagrywania bez zgody.

Sądy mają różne podejście do takich dowodów- jedne dopuszczają inne nie a zależy to przede wszystkim od tego, że różne są zdania w orzcznictwie (SN, sądu apelacyjnego w tej sprawie i "uczonych w piśmie" (profesorów prawa).

Ja broniłabym się tym, iż taka kaseta, płyta czy inny zapis nie może stanowić dowodu bo została nagrana bez zgody uczestników (w mojej sprawie sąd nie wziął pod uwagę tego nośnika) tu cytuję wyrok z 06.07.1999 r. Sądu Apelacyjnego w Warszawie stwierdził że: „ochroną art. 23. k.c. objęte jest prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnica rozmowy. Gromadzenie materiału dowodowego w procesie i prezentowanie go przez strony nie powinno odbywać się z naruszeniem zasad współżycia społecznego”. Wyrok ten zapadł na kanwie sprawy o rozwód, w którym nagrania miały służyć za dowód w sprawie dotyczącej m.in. winy rozkładu pożycia. Sąd stanął na stanowisku, że nie wyłącza bezprawności działania okoliczność, iż podsłuchiwanie i nagrywanie rozmów miało służyć obronie strony w procesie rozwodowym. Zdaniem sądu, nie można bowiem realizować prawa do obrony w sposób podstępny, sprzeczny z zasadami współżycia społecznego i naruszający dobra osobiste. Sprawa znalazła swój finał przed Sądem Najwyższym, który uznał, iż co do zasady interes prywatny w ujawnieniu czyjegoś zachowania nie jest wystarczającą przesłanką poświęcania tajemnicy komunikowania się jako dobra konstytucyjnego. Sąd uznał także, że interes prywatny, rozumiany jako wystarczający do wyłączenia bezprawności, spowodowałby zbyt daleko idące ograniczenie tajemnicy komunikowania się. Według sądu, doprowadziłoby to do tego, iż każdy człowiek mógłby się na każdym kroku obawiać ujawniania i wyrażania swoich słów i myśli, bo mogłyby być one bez jego zgody utrwalone i następnie wykorzystane przeciwko niemu w sądzie. TO AKURAT JEST WYROK NA KANWIE SPRAWY ROZWODOWEJ ALE MOŻNA GO ZASTOSOWAĆ W DRODZE ANALOGII.

Przykładem całkowicie odmiennego stanowiska co do możliwości wykorzystania dowodu z nagrań jest późniejszy wyrok Sądu Najwyższego z 25.04.2003 r. Sąd stwierdził bowiem, że do wykazania winy w rozkładzie pożycia małżeńskiego służyć może nagranie rozmów prowadzonych przez strony procesu także wtedy, jeżeli tych nagrań dokonano bez wiedzy jednej z nich i w okresie trwania małżonków w faktycznej separacji. W stanie faktycznym rozpatrywanej przez Sąd Najwyższy sprawy, powód wykorzystał w procesie o rozwód nagrane w tajemnicy przed pozwaną, prowadzone z nią rozmowy telefoniczne.

Co do aspektu karnego to obawiam się, że będzie ciężko i może zakończyć się umorzeniem całej sprawy...

Jeżeli na zapisanym nośniku informacji zostały utrwalone określone zdjęcia i materiały bez zgody osób na nich się znajdujących, czyn ten może stanowić tzw. naruszenie prywatności, jako jednego z dóbr osobistych chronionych przepisami Kodeksu cywilnego, co oznacza, że sprawa może skończyć się w sądzie, ale cywilnym, wytoczeniem powództwa o naruszenie jednego ze wspomnianych dóbr wraz z wnioskiem o zasądzenie m.in. zadośćuczynienia za naruszone dobro (art. 24 w związku z art. 23 K.c.). Wszczęcie tego postępowania nastąpi jednak w sytuacji wystąpienia z powództwem na drodze cywilnej przez osobę (osoby) poszkodowane.

Pozdr



Wyślij zaproszenie do