Marek Węgierski

Marek Węgierski Programista,
Accenture Sp. z o.o.

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Prowadzę sobie taką niewielką działalność gospodarczą. Świadczę usługi. Jest stały problem z opóźnieniami w płaceniu faktur. Na pewno to znacie - a to nie ma księgowej, a to ktoś się nie podpisał, a to przelewy robimy raz w miesiącu - no różne wymówki. Najczęściej problem dotyczy dużych firm. Zalegają po kilka tygodni, często są to opóźnienia po 2-4 tygodnie. To za mało aby ich umieścić w KRD, sprawa sądowa i komornik to też dodatkowy czas, firmy windykacyjne im nie straszne bo zdają sobie sprawę ze takie windykacje to sobie mogą podzwonić i popisać pisma i tyle. Dłużnicy doskonale sobie z tych uwarunkować zdają sprawę i nagminnie to wykorzystują. Dla mnie jednak 2-3 tygodnie opóźnienia w płaceniu faktury przez klienta to dużo. Nie śpię na pieniądzach, a i swoim dostawcom muszę płacić (i chciałbym to robić w terminie). Znacie jakiś skuteczny sposób na zmuszenie klientów do terminowego płacenia faktur? Czy mogę w internecie opublikować po prostu że firma AxxxxM zalega mi kwotę xxxx od np.20 dni tak by każdy mógł to sobie znaleźć np. na hasło AxxxxM opinie? Działają w internecie giełdy długów i tam informacje o długach i dłużnikach są publiczne. Czy mogę też publikować na swoją rękę?
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Marek W.:
Czy mogę też publikować na swoją rękę?
Niebezpieczna praktyka. No i jakaś taka... nieelegancka.
Wiem, że i zleceniodawcy postępują nieelegancko, ale to pewnie duże firmy...

To, co możesz zastosować to:
1. Skracanie terminów płatności ("bo i tak w terminie nie płacicie, więc muszę wliczyć spóźnienie")
2. "Zaprzyjaźnienie się" z osobą dokonującą płatności ("P. Aniu, za 3 dni termin płatności, czy mogę liczyć na przelew w terminie?")
3. Wywarcie delikatnej presji na osobie Zlecającego - jeśli argumenty są po Twojej stronie ("P. Darku, nie wiem czy mogę dla Was to zrobić, bo muszę dbać o mój budżet. Mam innego klienta który płaci w terminie, pan rozumie, że wolę pracować dla niego")
A takie spóźnienia - no cóż, potraktować jako kredyt kupiecki i zadbać o własny balans finansowy.
Jolanta D.

Jolanta D. Rekruterów zapraszam
do kontaktu -
stanowiska
menadżerskie

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Skoro to przedsiębiorcy, zawsze możesz edukacyjnie i dyscyplinująco doliczyć takiemu klientowi równowartość 40 euro (zgodnie z ustawą o terminach zaplaty w transakcjach handowych - doczytaj). Pytanie, czy ich nie rozjuszysz...

konto usunięte

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Kasia W.:
Marek W.:
Czy mogę też publikować na swoją rękę?
Niebezpieczna praktyka. No i jakaś taka... nieelegancka.
Wiem, że i zleceniodawcy postępują nieelegancko, ale to pewnie duże firmy...
To, co możesz zastosować to:
1. Skracanie terminów płatności ("bo i tak w terminie nie płacicie, więc muszę wliczyć spóźnienie")

Po fakcie to już bez sensu ;)
2. "Zaprzyjaźnienie się" z osobą dokonującą płatności ("P. Aniu, za 3 dni termin płatności, czy mogę liczyć na przelew w terminie?")

Spoufalanie się, często powoduje odwrotny efekt.
3. Wywarcie delikatnej presji na osobie Zlecającego - jeśli argumenty są po Twojej stronie ("P. Darku, nie wiem czy mogę dla Was to zrobić, bo muszę dbać o mój budżet. Mam innego klienta który płaci w terminie, pan rozumie, że wolę pracować dla niego")

Przy jednorazowych to dla nich bez znaczenia, a stały klient płaci zazwyczaj w terminie.
A takie spóźnienia - no cóż, potraktować jako kredyt kupiecki i zadbać o własny balans finansowy.

Ew. faktoring
Kasia W.

Kasia W. Project Manager,
analityk; spec od
rozwiązań
niemożliwych

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Artur B.:
Kasia W.:
1. Skracanie terminów płatności ("bo i tak w terminie nie płacicie, więc muszę wliczyć spóźnienie")

Po fakcie to już bez sensu ;)
Niekoniecznie, jeśli to zlecenia powtarzalne...
2. "Zaprzyjaźnienie się" z osobą dokonującą płatności ("P. Aniu, za 3 dni termin płatności, czy mogę liczyć na przelew w terminie?")

Spoufalanie się, często powoduje odwrotny efekt.
Nie spotkałam się.
3. Wywarcie delikatnej presji na osobie Zlecającego - jeśli argumenty są po Twojej stronie ("P. Darku, nie wiem
czy mogę dla Was to zrobić, bo muszę dbać o mój budżet. Mam innego klienta który płaci w terminie, pan rozumie, że wolę pracować dla niego")

Przy jednorazowych to dla nich bez znaczenia, a stały klient płaci zazwyczaj w terminie.
Stali klienci mają czasem takie stałe terminy płatności - wtorki. I jak się na wtorek nie załapiesz to czekasz do następnego wtorku.
A takie spóźnienia - no cóż, potraktować jako kredyt kupiecki i zadbać o własny balans finansowy.

Ew. faktoring
Rozwiązanie kosztowne (5-10%), szczególnie w wypadku takich relatywnie krótkich spóźnień

konto usunięte

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Kasia W.:
Rozwiązanie kosztowne (5-10%), szczególnie w wypadku takich relatywnie krótkich spóźnień

U nas jest 2-3 % ;)
Marek Węgierski

Marek Węgierski Programista,
Accenture Sp. z o.o.

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Artur B.:
Kasia W.:
Rozwiązanie kosztowne (5-10%), szczególnie w wypadku takich relatywnie krótkich spóźnień

U nas jest 2-3 % ;)
Na jakich warunkach?

konto usunięte

Temat: Bat na dłużników którzy zalegają mniej niż 30-60 dni.

Napisz na priv, to nie forum do tego :)



Wyślij zaproszenie do