konto usunięte

Temat: homeopatia

ściema?
http://www.psychomanipulacja.pl/art/czas-oszustow.htmMarek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 10:22
Ewa R.

Ewa R. OTC trader

Temat: homeopatia

Podobno coś w tym jest. Tylko ciekawe co.
ENERGIA. Tylko jaka?

Moja młodsza Siostra studiuje teologię. Przeze mnie.
1. Nie będziesz miał Bogów cudzych przede mną,
mówi pierwsze przykazanie dekalogu.

Ponoć w czasie produkcji leków, maszyna trzęsie nimi w określony
sposób, mając na celu naładować Energią.

Podobno, gdy właściciel fabryki leków homeopatycznych kazał ją poświęcić,
leki straciły swoje właściwości.

Przypadek? A może ich nigdy nie było.
Kilku bioenergoterapeutów po poświęceniu,
straciło swoją moc. Szatan?

Jedno jest pewne: są na świecie rzeczy, które się fizjologom
nie śniły.

Co do homeopatii. Nie używałam...

konto usunięte

Temat: homeopatia

Nigdy nie słyszałem że homeopatia to szatański lek.
Zresztą lekarze często przepisują lekarstwa homeopatyczne. Cieszyło mnie to-bo idea polega na tym że organizm sam się broni...Bo ludzki organizm ma dużą moc samoleczenia. Ja się zastanawiam nad tym czy ktoś nie postanowił wykorzystać tego że mój organizm sam się leczy, dać mi placebo i zarobić...
za wiki
"Sceptycy oraz przeciwnicy homeopatii tłumaczą pewien efekt leczniczy środków homeopatycznych działaniem placebo lub jako rezultat myślenia magicznego[3].

Twierdzenia o skuteczności homeopatii przekraczającej efekt placebo nie mają oparcia w dowodach naukowych i przeprowadzonych badaniach klinicznych nad jej skutecznością[4][5][6][7][8]. Chociaż niektóre badania dały pozytywne wyniki[9][10][11][12][13], to systematyczne przeglądy wszystkich opublikowanych badań klinicznych nie udowodniły skuteczności homeopatii[14][15][16][17][18]. Co więcej, badania kliniczne o wysokiej jakości wskazują na mniej pozytywne efekty[16][19], a większości badań z pozytywnymi wynikami nie udało się powtórzyć lub wykazano problemy metodologiczne, które nie pozwalają na uznanie ich za jednoznaczny dowód na skuteczność homeopatii[20][21][6][5]. Powyższe fakty oraz stosowanie w homeopatii leków, które nie zawierają aktywnych składników farmakologicznych są powodem tego, że homeopatię uznaje się też za pseudonaukę lub szarlatanerię[22][23][24][25][26]."
http://pl.wikipedia.org/wiki/Homeopatia
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Marek Bronisław Hubert:
Nigdy nie słyszałem że homeopatia to szatański lek.
Zresztą lekarze często przepisują lekarstwa homeopatyczne. Cieszyło mnie to-bo idea polega na tym że organizm sam się broni...Bo ludzki organizm ma dużą moc samoleczenia. Ja się zastanawiam nad tym czy ktoś nie postanowił wykorzystać tego że mój organizm sam się leczy, dać mi placebo i zarobić...

Można by wysnuć takie podejrzenie, ale w takim razie co z niemowlakami i zwierzętami?
Też wykazują myślenie magiczne?
Marcin Południkiewicz

Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.

Temat: homeopatia

hmm..
http://www.psychomanipulacja.pl/tem/homeopatia.htm

Jak poczytam to się wypowiem..

konto usunięte

Temat: homeopatia

Małgorzata G.:
Marek Bronisław Hubert:
Nigdy nie słyszałem że homeopatia to szatański lek.
Zresztą lekarze często przepisują lekarstwa homeopatyczne. Cieszyło mnie to-bo idea polega na tym że organizm sam się broni...Bo ludzki organizm ma dużą moc samoleczenia. Ja się zastanawiam nad tym czy ktoś nie postanowił wykorzystać tego że mój organizm sam się leczy, dać mi placebo i zarobić...

Można by wysnuć takie podejrzenie, ale w takim razie co z niemowlakami i zwierzętami?
Też wykazują myślenie magiczne?
Jakie myślenie magiczne ? Co masz na myśli-nie słyszałem o czymś takim....
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Marek Bronisław Hubert:
Małgorzata G.:
Marek Bronisław Hubert:
Nigdy nie słyszałem że homeopatia to szatański lek.
Zresztą lekarze często przepisują lekarstwa homeopatyczne. Cieszyło mnie to-bo idea polega na tym że organizm sam się broni...Bo ludzki organizm ma dużą moc samoleczenia. Ja się zastanawiam nad tym czy ktoś nie postanowił wykorzystać tego że mój organizm sam się leczy, dać mi placebo i zarobić...

Można by wysnuć takie podejrzenie, ale w takim razie co z niemowlakami i zwierzętami?
Też wykazują myślenie magiczne?
Jakie myślenie magiczne ? Co masz na myśli-nie słyszałem o czymś takim....


Myśleniem magicznym sceptycy nazywają efekt placebo, że ktoś sobie coś wmawia :o)

konto usunięte

Temat: homeopatia

Małgorzata G.:


Myśleniem magicznym sceptycy nazywają efekt placebo, że ktoś sobie coś wmawia :o)
Sceptycy czego? Homeopatii czy placebo?...
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Marek Bronisław Hubert:
Małgorzata G.:

Myśleniem magicznym sceptycy nazywają efekt placebo, że ktoś sobie coś wmawia :o)
Sceptycy czego? Homeopatii czy placebo?...


Sceptycy którzy twierdzą, że homeopatia, bioenergoterapia i wszystko czego nie ogłosiła oficjalna nauka to ściema :o)

konto usunięte

Temat: homeopatia

Małgorzata G.:
Marek Bronisław Hubert:
Małgorzata G.:

Myśleniem magicznym sceptycy nazywają efekt placebo, że ktoś sobie coś wmawia :o)
Sceptycy czego? Homeopatii czy placebo?...


Sceptycy którzy twierdzą, że homeopatia, bioenergoterapia i wszystko czego nie ogłosiła oficjalna nauka to ściema :o)

Homeopatia była akurat ogłoszona przez oficjalną naukę...Od oficjalnego lekarza dostawałem lekarstwa homeopatyczne...Tak samo wiele innych metod leczenia ogłoszonych przez oficjalną naukę teraz uważamy że nie są prawidłowe...

Moje pytanie brzmi czy to jest uczciwe...

Prof. zw. dr hab. med. Andrzej Gregosiewicz

"HOMEOPATIA JEST OSZUSTWEM - TO FAKT NAUKOWY. MILIONY OSZUKANYCH LUDZI - TO FAKT SPOŁECZNY. PRÓBY ZAINTERESOWANIA TYM OSZUSTWEM OGÓLNOPOLSKICH MEDIÓW - TO BICIE GŁOWĄ W MUR POWSZECHNEJ IGNORANCJI. ZAPRZESTANIE TAKICH PRÓB PRZEZ LEKARZA - TO SPRZENIEWIERZENIE SIĘ PRZYSIĘDZE HIPOKRATESA

Tekst projektu ustawy na temat legalizacji niekonwencjonalnych metod leczenia (w tym homeopatii) przygotowywany w Ministerstwie Zdrowia (Dziennik Urzędowy MZ, nr 8, poz. 40) jest zwycięstwem pogardy dla prawdy naukowej i cynizmu wobec pacjentów nad współczesną nauką i zdrowym rozsądkiem.

Ministerstwo Zdrowia od lat ignoruje wszelkie głosy sprzeciwu wobec szamańskich praktyk leczniczych stosowanych w Polsce. Po moim ostatnim artykule na ten temat w "Pulsie medycyny", ministerialna "Rada ds. Niekonwencjonalnych Metod Leczenia" opublikowała zadziwiająco infantylną i wewnętrznie sprzeczną replikę, w której uzasadnia konieczność wprowadzenia ustawy legalizującej działania szarlatanów (nr 11/60 4-17 czerwca 2003).

Mimo wszystko spróbuję jeszcze raz udowodnić Czytelnikom, że zasadnicze kanony homeopatii, w świetle aktualnej wiedzy naukowej, są zwykłym oszustwem. Jak inaczej bowiem można określić dogmat o 1/ pochodzeniu wszystkich chorób od świerzbu. Jak zrozumieć dlaczego 2/ podobne należy leczyć podobnym (analogicznie można zalecać, że zielone należy malować zielonym). Jak traktować stwierdzenie, że 3/ lekarstwo jest tym skuteczniejsze im mniej zawiera "substancji leczniczej" lub, że 4/; skutecznym lekiem jest woda, z której - przez kolejne rozcieńczenia - usunięto "aktywny substrat", lecz, która to woda "zapamiętała" ("zakodowała") informację o leczniczych właściwościach substratu.

Brednie te są śmieszne dopóty, dopóki z usług homeopatów korzystają pacjenci dorośli. Pomyślmy jednak o chorych dzieciach, które z pełnym zaufaniem traktują decyzję swoich rodziców o poddaniu ich "terapii" homeopatycznej. Czy to nie jest przypadkiem klasyczny przykład "przemocy w rodzinie"? Czy ewentualne pogorszenie stanu zdrowia niemowlęcia - spowodowane podawaniem "inteligentnej wody" zamiast właściwego lekarstwa - nie może być traktowane jako cecha "zespołu dziecka maltretowanego"? Proponuję i zachęcam wszystkich Czytelników, którzy są posiadaczami informacji o świadomym pozbawianiu dzieci właściwego leczenia, by zgłaszali te fakty do Centrum Informacyjnego Ogólnopolskiego Pogotowia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie "Niebieska Linia". Piszę o "świadomym" działaniu, gdyż znam z autopsji przypadki przepisywania dzieciom leków homeopatycznych bez informowania rodziców o charakterze preparatu. Oczywiste jest dla mnie, że "lekarzami" postępującymi w ten sposób powinien zająć się prokurator.

Pamiętać przy tym należy, że "lekarzem" homeopatą może zostać każdy absolwent szkoły podstawowej, który nie jest wtórnym analfabetą. Wystarczy, że ukończy kilkutygodniowy kurs, zda odpowiedni egzamin i otrzyma w Cechu Rzemiosł Różnych dyplom naturoterapeuty (ostatnie zdanie to wypis z projektu cytowanej wyżej ustawy MZ)

Szanowni Czytelnicy. Każdego dnia tysiące chorych dzieci otrzymuje popularne lekarstwo o nazwie oscillococcinum (słodkie granulki zawierające cukier mleczny - laktozę). "Lek" ten jest dopuszczony do obrotu przez Ministerstwo Zdrowia i dostępny w większości aptek. Substancją "leczniczą" zawartą w tych granulkach jest wyciąg z serca i wątroby dzikiej kaczki (?) rozcieńczony w taki sposób, że jedna cząsteczka "leku" przypada na 10400 (jedynka i czterysta zer) cząsteczek wody. Homeo-oszuści wiedzą doskonale, że ta metafizyczna wielkość rozcieńczenia ptasich podrobów całkowicie wyklucza obecność "substancji leczniczej" w ostatecznym produkcie "firm farmaceutycznych". Twierdzą jednak, że brak kaczych molekuł w "lekarstwie" nie ma żadnego znaczenia, gdyż w trakcie rozpuszczania ekstraktu z padliny, wirtualna informacja o jej właściwościach leczniczych zostaje "zapamiętana" (sic.) przez wodę, a następnie, po jej odparowaniu - "przenika w duchowy sposób" do cukru.

Stawiam dwa pytania: 1/ czy z punktu widzenia współczesnej nauki sposób uzyskiwania homeopatycznych roztworów "substancji leczniczych" jest poprawny metodologicznie i 2/ czy istnieje zjawisko, które można określić jako "pamięć wody"?

O odpowiedź poprosiłem profesora Marka Kosmulskiego, kierownika Katedry Elektrochemii Politechniki Lubelskiej, autora znanego dzieła pt.: "Chemical Properties of Material Surfaces", wydanego w 2002 roku w Nowym Yorku. Oto jego słowa:

1. Rozcieńczenie 1:10400 (mniej niż jeden atom we Wszechświecie) to oczywiście piramidalna bzdura, którą mógł wymyślić tylko oszust lub kompletny ignorant. Tak zwane roztwory homeopatyczne, to w rzeczywistości roztwory, w których stężenie substancji leczniczej nie jest nawet w przybliżeniu znane." Teoretycznie" obliczone stężenia bardzo rozcieńczonych roztworów sporządzonych metodą kolejnych rozcieńczeń są na ogół dalekie od rzeczywistości, ponieważ nie bierze się w nich pod uwagę, że nawet najczystsza woda używana w laboratorium zawiera: a) praktycznie cały układ okresowy oraz tysiące związków organicznych, a także b) koloidy.

Ad a) Oczywiście stężenia zanieczyszczeń w specjalnie oczyszczanej wodzie używanej w laboratorium są na ogół małe, ale konkretne i realne: tysiące i miliony molekuł w litrze. Wśród tych substancji znajduje się prawdopodobnie sama substancja "lecznicza" lub związki chemiczne, które wchodzą z nią w reakcje chemiczne. Jeżeli np. używana w laboratorium woda zawiera 10-18 mol /dm3 interesującej nas substancji, to metodą kolejnych rozcieńczeń w żaden sposób nie da się otrzymać roztworu o stężeniu poniżej 10-18 mol/dm3. To oczywiście nie stanowi żadnego problemu, bo przy tak małym stężeniu wpływ substancji na właściwości roztworu jest na ogół zaniedbywalnie mały, więc szkoda czasu, aby takie zanieczyszczenia analizować lub usuwać.

Ad b) Koloidy to niewidoczne gołym okiem cząstki ciał stałych, które adsorbują różne molekuły, a przez to powodują, że w bardzo rozcieńczonych roztworach substancje nie są równomiernie rozłożone w całej objętości roztworu. Nieprawdą jest więc, że np. pobierając 1 cm3 roztworu o stężeniu 10-18 mol/dm3 pobieramy 10-21 mola.

2. Pojęcia "pamięć wody" używano w różnych kontekstach (niekoniecznie związanych z homeopatią) celem wyjaśnienia wyników doświadczalnych niezgodnych ze zdrowym rozsądkiem. Wcześniej lub później okazywało się, że winna była brudna probówka lub inny równie prozaiczny powód. O właściwościach fizycznych i chemicznych oraz ewentualnych efektach fizjologicznych roztworów wodnych decyduje ich obecny stan określony przez temperaturę, ciśnienie i stężenia poszczególnych składników, a nie to, w jaki sposób roztwór przygotowano. W miarę czysta woda ma właściwości niezależne od obecnych w niej uprzednio składników, o ile składniki te faktycznie usunięto, a przy okazji (celowo lub przypadkowo) nie wprowadzono na ich miejsce innych.

Myślę, że dalsze rozważania na temat skuteczności "leczenia" homeopatycznego są zbędne. Przysięga Hipokratesa zobowiązuje mnie zatem do poinformowania wszystkich Czytelników, że stosowane przez homeopatów "lekarstwa" nie mają żadnych właściwości leczniczych. Są odpowiednikiem radiestetycznego "pierścienia Atlantów", uzdrowicielskiego "tronu Horusa" lub "energii", którą bioenergio-oszuści udrożniają kanały, wzdłuż których leżą punkty nakłuwane przez akupunkturzystów. Mapę tych punktów sporządzono w Chinach - w czasach - gdy śledzionę uważano za centrum myślenia."

Prof. zw. dr hab. med. Andrzej Gregosiewicz
Akademia Medyczna, Lublin
Menu:
http://www.psychomanipulacja.pl/art/czas-oszustow.htmMarek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 14:07
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Marek Bronisław Hubert:
>
Jakie myślenie magiczne ? Co masz na myśli-nie słyszałem o czymś takim....

Sam cytowałeś z wiki o myśleniu magicznym. Myślałam że wiesz?

konto usunięte

Temat: homeopatia

Małgorzata G.:
Marek Bronisław Hubert:
>
Jakie myślenie magiczne ? Co masz na myśli-nie słyszałem o czymś takim....

Sam cytowałeś z wiki o myśleniu magicznym. Myślałam że wiesz?

Jestem dyslektykiem i akurat nie przeczytałem tego co wkleiłem :-)
przyznaję się bez bicia :-)
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Następnym krokiem Pana Profesora (już po aresztowaniu przeważającej części rodziców polskich - no bo kto nigdy nie spróbował leku homeopatycznego :o))) będzie sądzenie i skazywanie za syrop z cebuli i masaże lecznicze oraz palenie na stosie zielarzy i bioenergoterapeutów....

Ludzie używający baniek lekarskich lub pijawek zostaną powieszeni tuż obok ludzi chodzących na zabiegi ReiKi.

Kto zostanie?
Grupka zacietrzewionych ludzi zapatrzonych w naukę, szkiełko i oko, którzy postanowili narzucić światu swój obraz świata.

Mieliśmy już próbki w przeszłości - Kościół w imię nauki palił na stosie odkrywców, potem palono zielarzy i "czarownice".

Jak widać niektórzy lubią stosować przemoc w postaci narzucania siłą swoich poglądów :o)

Niech Pan Profesor lepiej popatrzy na ofiary badań medycznych nieuświadomione o tym co się z nimi robi, "próbne" szczepienia w Afryce albo leczenie raka lekiem na osteoporozę - znam przypadek osoby, która na oddziale onkologicznym została namówiona do programu badawczego związanego - jak jej powiedziano - z leczeniem raka (ha! że niby nowe amerykańskie lekarstwo!).

Po śmierci tej osoby z ciekawości popytałam wśród znajomych lekarzy i okazało się, że badano lek zapobiegający samoistnym złamaniom kości osób z przerzutami. Osób w programie było kilkadziesiąt.....

To ja już nie mam więcej pytań.

Niech się Panowie Medycy potem nie dziwią, że ludzie nie chcą być traktowani w ten sposób i wybierają alternatywę...
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Marek Bronisław Hubert:
Małgorzata G.:
Marek Bronisław Hubert:
>
Jakie myślenie magiczne ? Co masz na myśli-nie słyszałem o czymś takim....

Sam cytowałeś z wiki o myśleniu magicznym. Myślałam że wiesz?

Jestem dyslektykiem i akurat nie przeczytałem tego co wkleiłem :-)
przyznaję się bez bicia :-)


Haha dyslektycy walą błędy w tekście i za to nie ma bicia (choć można się zaopatrzyć w przeglądarkę która błędy podkreśla).

Jednak za wklejanie czegoś bez czytania - bicie będzie, a jakże!
;]

konto usunięte

Temat: homeopatia

Małgorzata G.:

Niech się Panowie Medycy potem nie dziwią, że ludzie nie chcą być traktowani w ten sposób i wybierają alternatywę...

No właśnie ja się nie dziwię. Że wybierają -stąd ten temat.

Ja uważam że człowiek jest zwierzęciem duchowo-materialnym. Jeśli nie zwraca się na psychikę człowieka, leczenie może nie odnosić rezultatów. Może właśnie skutkować odwrotem od konwencjonalnej medycyny...

Jednak tak niekonwencjonalna też powinna opierać się na jakiejś nauce...
Niektórzy indiańscy szamani wyznają zasadę-nie ważne co poradzimy pacjentowi, jego organizm się wyleczy sam(lub nie)...-ale wiedzą o tym.

Uważam też że każdy powinien sam wybierać...Ma też prawo do własnej opinii.
Ja wiem że bioenergioterapia jest nie dla mnie- bo w nią nie wierzę...

Uważam te że w leczeniu powinny panować zasady handlu- jeśli jakieś lekarstwo mi nie pomogło, lub mam dowody na to że to nie lekarstwo- farmaceuta powinien mi zwrócić pieniądze...

Bez takich regulacji wrócimy do czasów w których ktoś sprzedaje magiczne fasolki-najlepsze na wszystko....

ps
czyli rózga :-)
Co do mojej dysleksji to na tekst rzuciłem okiem czy jest w nim to na czym mi zależy...Podobnie z czytaniem forum (czytam pobieżnie)Marek Bronisław Hubert edytował(a) ten post dnia 20.12.10 o godzinie 15:58
Małgorzata G.

Małgorzata G. Mistrz Feng Shui i
astrologii Ba Zi (4
Filary
Przeznaczenia)

Temat: homeopatia

Marek Bronisław Hubert:
Ja uważam że człowiek jest zwierzęciem duchowo-materialnym. Jeśli nie zwraca się na psychikę człowieka, leczenie może nie odnosić rezultatów. Może właśnie skutkować odwrotem od konwencjonalnej medycyny...


Tyle że są ludzie, którzy - podpierając się nauką - udowadniają że nie mają działania środki "duchowe", niewidzialne energie itd.

Takie środki mogą bardzo wspomóc konwencjonalne leczenie (nie zastąpić). Jeśli to zostanie zakazane - zakwitnie podziemie i będzie jeszcze gorzej, bo państwo straci w ogóle nad tym kontrolę. Tak przynajmniej są zarejestrowane firmy, ludzie płacą zus i podatki itd. A klienci mogą się wzajemnie ostrzegać przed oszustem. Jeśli się ma firmę nie tak łatwo się oszustowi ukryć :o)

Istnieją jednak ludzie którzy mają jakieś większe możliwości, niezbadane dotąd przez naukę i ja bym nie wygłaszała opinii że to jest ściema bo za chwilę może się okazać, że nauka coś odkryła co potwierdziło istnienie czegoś tam.

Ci wszyscy krytycy biorą pod uwagę "tu i teraz", ale skąd mają pewność co zostanie wynalezione za kilka lat?

Zwłaszcza że nauka a szczególnie medycyna miała wiele poważnych wpadek z lekami (patrz Talidomid albo koncerny farmaceutyczne naciskające na WHO w sprawie obowiązku szczepień :o)

Też mają swoje za uszami i niejedno chcieliby zatuszować :o)
Ile przewałek odbywa się z niebotycznie drogimi wakacjami lekarzy za zapisywanie określonego leku :o)
Jak się czasem chorych traktuje. Jeśliby policzyć osoby zmarłe z powodu błędów lekarskich, to już nie jest tak różowo:

http://www.sppnn.org.pl/


Uważam też że każdy powinien sam wybierać...Ma też prawo do własnej opinii.
Ja wiem że bioenergioterapia jest nie dla mnie- bo w nią nie wierzę...


No właśnie prawo wyboru. Jeśli lekarz medycyny stosuje homeopatię i uzyskuje wyleczenie bez potrzeby wprowadzania antybiotyków albo sterydów (alergie) - to dlaczego mu tego zabronić? Pod warunkiem ze cały czas monitoruje stan chorego.
Zmuszać aby zapisywał tylko i wyłącznie leki chemiczne?
Dlaczego?

Uważam te że w leczeniu powinny panować zasady handlu- jeśli jakieś lekarstwo mi nie pomogło,


To już jest subiektywne...może było nieadekwatne do schorzenia?

lub mam dowody na to że to nie lekarstwo- farmaceuta powinien mi zwrócić pieniądze...


Jeśli lek kupuje się jako homeopatyczny - to wiadomo o co chodzi. Albo kupujemy go sami i wtedy wiemy dlaczego (bo ktoś polecił itd) albo zapisuje nam go lekarz (powinien uprzedzić że to lek homeopatyczny).

Ale nie można żądać od farmaceuty aby wołał, nie kupuj pan bo to ściema :o)
Podważa zdanie lekarza który nam to zapisał?

Następna dyskusja:

Psia homeopatia




Wyślij zaproszenie do