Paulina A.

Paulina A. Księgowa

Temat: Hasło NIEPEŁNOSPRAWNI BEZ BARIER - to bzdura, dobra...

W ostatnim czasie przekonałam się, że niepełnosprawni nie mają łatwiejszej sytuacji na rynku pracy. Nie mówi się nam o tylu rzeczach, a później śmieje się nam w twarz :(
Podzielcie się swoimi doświadczeniami.Paulina A. edytował(a) ten post dnia 23.10.09 o godzinie 10:14
Rafał Hostyński

Rafał Hostyński Ten od
pozycjonowania

Temat: Hasło NIEPEŁNOSPRAWNI BEZ BARIER - to bzdura, dobra...

W ostatnim czasie przekonałam się, że niepełnosprawni nie mają łatwiejszej sytuacji na rynku pracy.
Widzisz, podobnie mógłbym zacząć swój post, a jestem osobą, któa zaczęła poszukiwania pracowników.
Poszedłem do PFRONu, żeby zasięgnąć informacji. Nie wiem od czego taka rzesza pracowników, skoro odesłali mnie z kwitkiem do POPONu i tam już dowiedziałem się ciut więcej.
Wydawałoby się, że zrobiłem krok do przodu, zostawiłem w POPONie ogłoszenie o pracę - spotkałem się w krótkim okresie czasu od tego zgłoszenia z trzema potencjalnymi kandydatami i znów poszedłem poradzić się do wyżej wspomnianych instytucji.

I musiałem się cofnąć - bo okazało się, że ja jako ten, który chciałby zatrudnić osoby niepełnosprawne, a nie znający się biegle w obowiązujących - strasznie zagmatwanych przepisach zostawiłem postawiony pod ścianą.

Zamiast mi pomóc, żebym mógł pomóc innym [ładni brzmiąca aktywizacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy] zaczęli wyliczać co mnie czeka i niestety nie jest to sprawa dla mnie łatwa.

Normalnie musiałbym poświęcić sporą część swojego roboczego miesiąca [pewnie niejednego], żeby wdrożyć się w te wszystkie przepisy i kruczki prawne.

Stałem się normalnie niepełnosprawnym przedsiębiorcą, którego zamiast przed windą postawili przed schodami.

Jeśli ktoś wie, gdzie można zasięgnąć darmowych porad [najlepiej lokalizacja Wrocław], to byłbym wdzięczny.

Nie, że się nie pytałem, że nie zagłębiłem się w pewne zagadnienia. Nawet dostałem wstępną propozycję szkolenia 8h, które miałoby być przeprowadzone przez specjalistę z Warszawy [współpracownik POPONu], ale okazało się, że oferta, która została mi przedstawiona wiąże się z wydatkiem 2000zł brutto - nie nie żartuję, ofertę mam przy sobie.

Musiałbym, aby się dowiedzieć co i jak - najpierw wydać kasę, którą można byłoby przeznaczyć na ładną pensję.
I to mnie delikatnie zniechęciło, ale się nie poddam.

Pewnie inni też mieli, mają z czymś takim problem, więc moze uda się wspólnie podyskutować.
Paulina A.

Paulina A. Księgowa

Temat: Hasło NIEPEŁNOSPRAWNI BEZ BARIER - to bzdura, dobra...

No właśnie "ładnie brzmiąca aktywizacja osób niepełnosprawnych na rynku pracy". Pojechałam do urzędu pracy aby dowiedzieć się co mnie jako osobie niepełnosprawnej daje wpisanie do rejestru bezrobotnych. W czasie tej wizyty wymieniono mi czego nie mogę z czego wynika, że gdy bym nie była zarejestrowana w urzędzie pracy miałabym przede wszystkim mniej nic nie znaczących spraw do załatwienia ( chodzi tu min. o zgłaszanie gotowości do pracy). Pani dyrektor urzędu powiedziała, że jeśli chcę pracować to jest to moja sprawa i mój interes żeby sobie pracę znaleźć. Znalazłam sobie pracodawcę, który chciał mnie zatrudnić, ale urząd pracy znowu postawił przed nami szereg przeszkód, co dziś się okazuje jest nie prawdą, po prostu nikt nam nie powiedział, że mogę zostać zatrudniona z dofinansowaniem na wyposażenie mojego stanowiska pracy. Zdobyte informacje dziś ani mnie ani mojemu potencjalnemu pracodawcy, którego sobie sama znalazłam są nie potrzebne, bo zatrudnił on kogoś na moje miejsce :(
Ni będę już pisała o kruczkach i przepisach, o których wspomniał pan Rafał. Nie wiem gdzie moglibyśmy się jeszcze zwrócić. Myślałam, żeby ruszyć tych panów i te panie na najwyższych stołkach - tylko czy to ma sens??? Może Inspekcja Pracy???



Wyślij zaproszenie do