konto usunięte

Temat: ZZarobki

moi drodzy, w wojsku uczyli mnie, ze trzeba byc wiernym dowodcy (w bankach kierownikowi), nnie krytykowac glupoty i nie pokazywac ze sie za duzo umie i wie. nigdy sie do tej zasady nie stosowalem, ani tam ani w banku bo uwazam, ze jesli trafimy na madrego przelozonego to on doceni nas za wiedze.... jakos niestety ani tam a ani w bankach nie zrobilem kariery poniewaz stanwilem bardzo silne zagrozenie.... dlatego polecam cos w co niestety sam dlugo nie wierzylem - wlasna dzialanosc. nasze zarobki zaleza od naszych wynikow i wiedzy a nie tego czy caly oddzial, zespol czy region wykonaja jakis plan. a wsplpracowac z bankami mozna na zasadzie umow o wspolprace....
:-)
Piotr B.

Piotr B. Zastępca dyrektora
regionu- BZWBK
Leasing

Temat: ZZarobki

Marcin R.:
Pracuję w Banku BPH i musze powiedzieć ze im dłuzej pracuje tym bardziej jestem zadowolony. W dziale pracuję juz z piątą osobą w ciągu roku, mój szef zauważył że jestem mu wręcz niezbędny (znam klientów, wiem jak wykonac plany sprzedazowe - i je wykonuję) i zaczął mi podnosić pensję.

Dobra rada dla wszystkich w bankowości (i nie tylko) trzeba pokazać swoim przełożonym, że w tym co robimy jesteśmy naprawdę dobrzy, a wtedy lepsza pensja lub awans to tylko kwestia czasu.

PS: Oczywiście trzeba lubic to co się robi, bo inaczej nic z tego n ie wyjdzieMarcin Ratajczak edytował(a) ten post dnia 09.02.08 o godzinie 23:05

Amerykanie, ktorzy to bardzo sie lubuja w roznego rodzaju badaniach, jakis czas temu, ze stosunkowo najczesciej traca prace pracownicy.... "niezastapieni"
absurd?
wbrew pozorom dosc logiczne- "niezastapiony" pracownik jest niewygodny dla firmy
np. "niezastapiony" handlowiec, z ktorym bardzo mocno sa zzyci klienci powoduje dla firmy ryzyko utraty tych klientow wraz z odejsciem tegoz handlowca

a nieco z innej beczki- we wszystkich firmach (zwlaszcza korporacjach o "miedzynarodowym standardzie") pracownicy sa glaskani dopoki sa potrzebni
wtedy sa pieniadze na premie, nawet uznaniowe, sa podwyzki itd.
ale kiedy pracownik z roznych powodow staje sie niezbyt dla takiej firmy wygodny, wtedy taka firma nie ma zadnych skrupolow.
wiekszosc ludzi zapomina o najprostszej zasadzie rzadzacej kazda firma, dajac sie mamic pieknym tekstom o misji firmy, dbaniu o rozwoj pracownikow, opieka nad nimi
firma NIE MA MORALNOSCI
nie od tego jest
wyznacznikiem jakosci firmy jest nie jej moralnosc, tylko wynik finansowy netto
to jedyne co interesuje wlascicieli- dywidenda jaka uzyskaja po wyplacie zyskow
dlatego proponuje wszytkim, ktorzy je jeszcze maja, pozbyc sie zludzen i zaczac dbac o swoj interes, dokladnie tak samo, jak to robi ich chlebodawca

w pracy, tak jak w zyciu, bardzo wyraznie dziala pewna regula- nikt nie bedzie sie bardziej przejmowal Twoim losem niz Ty sam sie przejmujesz

a nawiazujac do wczesniejszych watkow- zawsze najwieksza rotacja jest na szeregowych, latwo zastepowalnych stanowiskach
w szczegolnosci wymagajacych tzw "miekkich" umiejetnosci
najbezpieczniejsi sa zawsze specjalisci, zwlaszcza wyspecjalizowani w waskiej dziedzinie
i co prawda im najtrudniej znalezc prace, ale jak znajda, sa praktycznie nietykalni, ze wzgledu na trudnosc w pozyskaniu "zastepcy"

dobra rada?
miec oczy i uszy szeroko otwarte, umiec dbac o swoj wlasny interes
i co jeszcze wazne- nie tylko pieniadze sie na niego przekladaja



Wyślij zaproszenie do