konto usunięte

Temat: Ten bank pożyczy przedsiębiorcy kasę bez ceregieli. Ale…...

Trwa ofensywa marketingowa Idea Banku, czyli drugiej – po FM Banku – instytucji finansowej, która postanowiła zainstalować się na całego w niszy rynkowej obejmującej drobnych przedsiębiorców. Nie jest to łatwy kawałek chleba i wiele banków już się na małych firmach poślizgnęło. Większość z nich upada w przeciągu pierwszego roku, a jednocześnie w tym właśnie czasie potrzebuje najbardziej gotówki na rozwój. W Idea Banku mają mieć do tej gotówki bliżej, niż u konkurencji. Przynajmniej o tym mówi ostatni spot reklamowy.

Do reklam Idea Banku podchodzę z rezerwą. W bankach należących do grupy kapitałowej Leszka Czarneckiego – a Idea Bank zalicza się do tego grona – przeważnie bywało więcej świetnych pomysłów marketingowych, niż bankowania na najwyższym poziomie. Co oczywiście nie oznacza, że te banki nie osiągały sukcesu. Zarówno Getin Bank, jak i połączony z nim Noble Bank dobrze odnalazły się na rynku, podobnie jak pośrednik Open Finance. Zresztą współtwórcą tej ostatniej firmy – ostatnio mocno podpadniętej autorowi blogu – był Jarosław Augustyniak, ten sam, który dziś firmuje i zarządza Idea Bankiem. Dajcie mi człowieka, a znajdzie się idea

Idea Bank ma mnóstwo ciekawych pomysłów na wyróżnienie się w tłumie innych banków, dobrze płaci za lokaty, ma ciekawe konto łączące atuty rachunku prywatnego i firmowego, pomaga właścicielom firm zbierać kasę na emeryturę, obiecuje bardziej przyjazne podejście do przedsiębiorców. Ostatnio zasłynął „Manifestem”, czyli reklamą, emitowaną zarówno w telewizji, jak i w radio, która kończy się dziwnie kojarzącym się hasłem „Jeden człowiek. Jedna firma. Jeden bank”. W Idea Banku twierdzą, że wszelkie skojarzenia tego hasła z mottem III Rzeszy („ein Volk, ein Reich, ein Fuehrer”) są niezamierzone i mogły zrodzić się tylko w umysłach ogarniętych złą wolą.

Reklama swój cel jednak osiągnęła, bo było o niej głośno. I o Idea Banku dzięki niej dowiedziało się jeszcze więcej przedsiębiorców – potencjalnych klientów. Niestety nie wszyscy z tych, którzy już skorzystali z usług Idea Banku, są zadowoleni. Dostałem niedawno list od czytelnika, któremu przekaz z reklam nie zgadza się z rzeczywistością. Pan Roman z Bydgoszczy mnie nie rozpieszcza: „Nie napiszę, że jestem wiernym czytelnikiem Pańskiego bloga, bo byłaby to przesada, ale sporadycznie czytuję Pańskie teksty. Czytając Pańskie komentarze m.in. do wiarygodności reklam polskich banków, stwierdziłem, że jest Pan dobrym adresatem dla mojej historii„. Sporadycznie? Ożesz Ty .

Pan Roman ma kontrowersyjne poczucie humoru, bo swoją historię zatytułował parafrazując reklamę Idea Banku: „Jeden frajer. Jedna firma. Jeden bank”. I od razu przystąpił do rozbierania reklam banku na czynniki pierwsze. „Od pewnego czasu w telewizji i w radio prowadzona jest intensywna reklama nowego banku dla przedsiębiorców. Opierając się na powszechnej niechęci do załatwiania formalności Idea Bank obiecuje w reklamach prosty i czytelny proces udzielania kredytów. Oni po prostu wiedzą, co najbardziej wkurza małych przedsiębiorców szukających kasy na rozruszanie własnego interesu. Takie swojskie, fajne chłopaki – bez zbędnych ceregieli pożyczą kasę i jeszcze obiecują, że można z nimi koszty negocjować.

Skuszony taką reklamą zarejestrowałem się na stronie internetowej banku i już na drugi dzień miły pan zadzwonił na moją komórkę i uprzejmie upewnił się, że jestem zainteresowany pozyskaniem kredytu. Potwierdziłem, wyraziłem jednak wątpliwość, że o ile mnie kredyt faktycznie interesuje, to obawiam się o to, czy bank zainteresuje się moją firmą. Przy dotychczasowych niewielkich obrotach poszukuję źródła finansowania nowej działalności więc moja wiarygodność jest raczej marna. ?Ależ skąd!? – uspokoił mnie miły pan – ?My właśnie jesteśmy dla takich firm jak Pańska, nie wymagamy stert dokumentów i szanujemy czas naszych klientów. Przedstawi Pan naszemu konsultantowi swój plan, określi Pan szacowane przychody w najbliższym czasie po uruchomieniu nowej działalności i to powinno wystarczyć. A jeżeli już Pan się z konsultantem dogada, to proponuję z nim negocjować wysokości opłat i oprocentowanie?

Jakoś nie uwierzyłem, ale… Kto wie? Może wreszcie pojawia się bank, który faktycznie może komuś takiemu jak ja pomóc na starcie? Naładowany pozytywnymi emocjami na drugi dzień udałem się do nowego oddziału banku w Bydgoszczy. Grupka młodziutkich konsultantów przed nowymi komputerami miło mnie powitała. Może dlatego, że byłem jedynym nie-konsultantem w całkiem sporym pomieszczeniu. Konsultację prowadziła młodziutka konsultantka. Oczywiście, możemy zaproponować kredyt taki, albo taki, a nawet taki, ale… I tu zaczął się wywód o dokumentach jakie muszę dostarczyć, o zabezpieczeniach jakie będę musiał zapewnić i o kontroli, jakiej zostanę poddany w różnych mało sympatycznych instytucjach.

Z każdym kolejnym zdaniem konsultantki wzbierała we mnie pewność, że pomyliłem banki. Na koniec dowiedziałem się, że jak już dostarczę te wszystkie bilanse, wypisy i kartoteki to i tak nie wiadomo czy kredyt dostanę, bo dopiero wtedy zostaną one wysłane gdzieś, gdzie analitycy ocenią czy warto mi dać kredyt. Nie padło nawet jedno pytanie o charakter mojej działalności, o plan biznesowy, o przewidywane dochody. Nie było też mowy o oprocentowaniu, kosztach i opłatach. Ot, jak w zwykłym banku… A właściwie nie, w ?zwykłym? banku (odwiedziłem ich wcześniej kilka) ilość dokumentów i obostrzeń była średnio mniejsza, procedury były prostsze, a załoga bardziej wykwalifikowana. Więc chyba jednak zdecyduję się na ofertę jednego z tych ?zwykłych? banków mimo, że to Idea Bank lepiej mnie rozumie…” – kończy swoją opowieść pan Roman z Bydgoszczy.

WIĘCEJ:
http://samcik.blox.pl/2011/08/Idea-Bank-pozyczy-przeds...

a także:
http://sl-news.pl/
Arkadiusz B.

Arkadiusz B. Dyrektor Obszaru
Detalicznego - ING
Bank Śląski S.A.

Temat: Ten bank pożyczy przedsiębiorcy kasę bez ceregieli. Ale…...

Ja procedury otrzymania tego kredytu nie analizowałem ani też nie próbowałem sprawdzić, jak to "fizycznie" wygląda, jednak biorąc pod uwagę statystykę i ryzyko, które w bankach kredytowych ma kolosane znaczenie wiedziałem, że to bujda z tymi kredytami. Jak bank przedsiębiorcy, który ledwo co rozpoczął działalnośc da do 200 tys zł kredytu na jakieś oświadczenie... Na jakiej podstawie i kto weźmie na swoje barki ogromne, towarzyszące temu ryzyko? :)
Paweł Bartyzel

Paweł Bartyzel Specjalista d/s
klientów kluczowych
, Getin Bank S.A.

Temat: Ten bank pożyczy przedsiębiorcy kasę bez ceregieli. Ale…...

Część przedsiębiorców nie bardzo rozumie że bank to tez jest przedsiębiorstwo które racjonalizuje i koszty i ryzyko bo bez tego nie osiągnie zysku.

Czy posiadając skład budowlany dadzą pierwszemu lepszemu Klientowi z ulicy kredyt kupiecki? - No NIE !
Czy prowadząc aptekę dadzą babci leki na krechę na "jak będę miała to oddam"? - NO NIE!!
Czy wybudują deweloperowi osiedle za " jak sprzedam to oddam za robotę i materiały" - NO NIE !

A do banku codziennie przychodzą tacy właśnie ludzie ...niektórym można pomóc a innym nie i nie widzę tu miejsca do zbytnich uproszczeń bo każda z inicjatyw upraszczania kończy się dla Banku rezerwami (czytaj stratami).

A reklama to tylko reklama ... czy wierzymy Hajzerowi ze wystarczy skarpetki zamoczyć w wodzie z proszkiem i staną się śnieżnobiałe ?
Artur Kucharski

Artur Kucharski Zajmuję się rozwojem
ludzi i firm

Temat: Ten bank pożyczy przedsiębiorcy kasę bez ceregieli. Ale…...

Paweł Bartyzel:
A reklama to tylko reklama ... czy wierzymy Hajzerowi ze wystarczy skarpetki zamoczyć w wodzie z proszkiem i staną się śnieżnobiałe ?
Mylenie produktów Paweł jest kluczowym problemem. Jak skarpetki nie będą białe to będą częściowo białe i to mnie zadowoli. Jednakże gdy bank mija się z prawdą ze swoich reklam to odczucie jest jedno - kłamie.
Wiem, że masz jasny powód by bronić Idea Banku, jednakże co innego jest zrobić reklamę a co innego ją obronić. Produkt finansowy to nie proszek do prania - prawda?

Miłego
Jarosław Muszyński

Jarosław Muszyński prezes zarządu BMGE
sp. z o.o.

Temat: Ten bank pożyczy przedsiębiorcy kasę bez ceregieli. Ale…...

Bardzo mnie dziwi a w zasadzie nie powinienem się dziwić.
Argumenty Pana Pawła Bartyzela są nie do przyjęcia.

Nikt nie twierdzi, że bank to dojna krowa i musi wszystkim pożyczać.
To jest jasne. Aczkolwiek widać po kryzysie, że banki raczej nie stracą tylko jeszcze dostaną nawet jeżeli źle oceniły ryzyko.Kupiły np. lipne obligacje bo do tej pory Państwa nie bankrutowały albo dawały wszystkim na lodówki i tv nie weryfikując np. emerytów.
Teraz mądrzeją ale aktualnie wpadają w skrajność i ugotują gospodarki bo bez finansowania inwestycji wszystko siądzie.

Najgorsze jest to , że oszukujecie ludzi w reklamach a nie każdy jest na tyle rozgarnięty i potrafi czytać zawartość reklamy, zatrudniacie za marne pensje niedouczonych pseudo bankowców. Klient, przedsiębiorca drobny leci do banku i przedstawia swoje oczekiwania a pracownik mówi, że pewnie nie ma problemu proszę przynieść takie i takie dokumenty, biznes plan, wyciągi z np. KW, przepływy finansowe na 10 lat do przodu ( można równie dobrze pójść do wróżki ) i inne. Za te wszystkie papiery drobny inwestor płaci często ostatnie pieniądze bo wierzy w rzetelność informacji bankowej. Traci czas i po kilku miesiącach dowiaduje się że nie przeszedł weryfikacji analityka lub musi zabezpieczyć kredyt hipoteką, której nie ma.

Generalnie robicie własnych klientów w balona delikatnie mówiąc i to jest problem, że ludzie się wkurzają i piszą na forach różne rzeczy
Maciej W.

Maciej W. Manpower

Temat: Ten bank pożyczy przedsiębiorcy kasę bez ceregieli. Ale…...

Arkadiusz Błoszyk:
Ja procedury otrzymania tego kredytu nie analizowałem ani też nie próbowałem sprawdzić, jak to "fizycznie" wygląda, jednak biorąc pod uwagę statystykę i ryzyko, które w bankach kredytowych ma kolosane znaczenie wiedziałem, że to bujda z tymi kredytami. Jak bank przedsiębiorcy, który ledwo co rozpoczął działalnośc da do 200 tys zł kredytu na jakieś oświadczenie... Na jakiej podstawie i kto weźmie na swoje barki ogromne, towarzyszące temu ryzyko? :)

np poreczyciel :)

Następna dyskusja:

Praca w Fortis Bank Polska ...




Wyślij zaproszenie do