Temat: Karty kredytowe
Marcin Arent:
Podejście do tematu wyjątkowo prokonsumenckie. Jeżeli tak są szkoleni pracownicy banku.... to ja niczemu się tu nie dziwię.
Przykre.
A na tym forum, jak zresztą na każdym innym wypowiadam się jako osoba prywatna a nie pracownik banku, więc przede wszystkim zapomnijmy tutaj o relacji Klient-pracownik. Chciałem z Tobą podyskutować jak facet z facetem i chyba Ty oczekujesz tego samego, prawda?
Dobrze więc, odpowiadam. Potrafię liczyć, dodawać, mnożyć, dzielić, odejmować. Potrafię też określić termin rozpoczęcia cyklu rozliczenia karty, potrawię też określić datę spłaty karty. Nawet jestem w stanie określić kwotę spłaty, ponieważ odnotowuję wydatki w programie do zarządzania budżetem domowym.
Często jestem poza domem, podróżuję i nie mam ze sobą domomwego komputera (pewnie zapropozujesz mi kupno laptopa albo organizera jako rozwiązanie i wożenie ich ze sobą), dlatego nie mogę sobie pozwolić na czekanie na wyciąg. Skoro bank oferuje takie rozwiązanie, że w systemie transakcyjnym mam zestaw pozycji, które mają mi pomóc:
Saldo dostępne:
Limit dla cyklu rozliczeniowego:
Kwota zablokowana:
Data początkowa cyklu: 02.03.2009
Data najbliższego rozliczenia karty: 01.04.2009
Data wymagalności ostatniej spłaty:
Zadłużenie na dzień bieżący: (to puste miejsce jest przedmiotem reklamacj)
Kwota zadłużenia wymagalnego z poprzedniego cyklu: 0,00 PLN
Kwota zadłużenia niewymagalnego z poprzedniego cyklu: 0,00 PLN
Minimalna kwota spłaty z poprzedniego cyklu: 0,00 PLN
Pozostało do spłaty z poprzedniego cyklu: 0,00 PLN
Pozostała do spłaty kwota minimalna z poprzedniego cyklu:
to oczekuję, że te informacje będą prezentowane w swoim miejscu. Jak widać nie są. To, że umiem liczyć, nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla ciągłego ignorowania mojej reklamacji i bezczelnego twierdzenia w odpowiedzi wysoko wyspecjalizowanych osób, że mam taki dostęp do informacji.
Uczciwa odpowiedź ze strony banku byłaby taka: "mamy problemy techniczne, pracujemy nad ich rozwiązaniem, nie radzimy sobie, prosimy o wyrozumiałość". A co dostaję w zamian? Informację, że "wyciągi przychoddzą na adres....., informację o dacie spłaty można uzyskać pod numerem telefonu 0801... (ciekawe czy z zagranicy można się dodzwonić na ten numer), i w db easyNET".
Pannice (swoją drogą jedna z nich jest tu w Goldenline) nawet nie sprawdziły, czy to co piszą jest prawdą.
Mój ewentualny błąd w postaci opóźnienia w spłacie skutkuje: odsetkami, naliczeniem kwot wyszczególnionych w TOIP - monity telefoniczne, wysłane pisma. A ile kosztują pomyłki banku? Nic.
Za opłatę roczną mam prawo oczekiwać minimum profesjonalizmu i obsługi na odpowiednim poziomie. DB nie oferuje kart Auchan czy Tesco za 18 zł rocznie, lecz bierze za nie nieco więcej. W moim przypadku bank wycenił wartość produktu na 200 zł.