Temat: Oznaczenia przewodow i zyl kabli w szafach sterowniczych...
Arkadiusz G.:
Podczas swojej dotychczasowej pracy widziałem wiele szaf sterowniczych i sam też trochę ich zaprojektowałem i przyznam, że oznaczniki muszą być w szafie bo to ułatwia późniejszą eksploatację szafy, serwis i ewentualne modyfikacje
Zgadzam się w 100%.
, a szafy bez
oznaczników to robią tylko amatorzy, którzy próbują przyoszczędzić na bardzo istotnym i w dodatku niezbyt drogim elemencie.
Tu niestety mniej, to wcale nie jest aż tak tani element, który można bez problemu pominąć w wycenie. Fajnie, jeżeli się już posiada drukareczkę i sto kilometrów taśmy, a jak nie, to ten pierwszy raz musimy wydać "ileś tam" złotych, trzeba doliczyć do tego roboczogodziny człowieka, który musi wklepać te oznaczenia do exela czy producenckiego softu, a potem dodać odpowiednią ilość roboczogodzin do czasu potrzebnego na prefabrykację szafy.
W dobie przegrywania przetargów "o tysiaka", każdy taki nadmiarowy koszt ujęty w naszej wycenie, a już nie ujęty w wycenie konkurencji, kończy się szukaniem innej roboty, taka prawda.
Czy oznaczniki mają być, czy nie, w głównej mierze zależy to od klienta, a amatorszczyzną nazwał bym brak zapytania, o to, czy owe oznaczniki są stosowane w standardach danego zakładu, jeżeli tak, to jakim kluczem są generowane (i to już na etapie tworzenia wyceny), a jeżeli klient ich sobie nie życzy, to uświadomienie go, z czym się to wiąże i dorzucenie ich jako elementy dodatkowe.
Pozdrawiam serdecznie.
Bartosz Piątek edytował(a) ten post dnia 31.10.11 o godzinie 07:22