Michał
Kotrysiak
Projektant Automatyk
- Elektryk
Temat: Komputer przemysłowy zamiast PLC.
Panowie a jaka to różnica? Ile IO dla PLC a ile dla DCS?Przede wszystkim DCS to kompletnie inna funkcjonalność, i nie ma tu znaczenia czy to jest SIEMENS, EMERSON, ABB czy Honeywell. Każdy DCS opiera się na blokach i pełnej integracji wszystkich powłok systemu ale i także na serwerach separacji sieciowej itp. czyli koszta, koszta, koszta.
Stawiałem systemu na kilkaset IO (około 600) wraz z Safety bez wykorzystania nawet jednego bloku dedykowanego, stacyjki robione własnoręcznie i takie na 100 IO praktycznie całe poszyte z biblioteki. Każdy robi jak lubi lub jak aplikacja na to pozwala, a rynek patrzy i widzi że ten jet lepszy kto robi to szybciej, pewniej, bez kłopotów przy uruchomieniu i co najważniejsze może stabilnie i szybko wprowadzić poprawki do gotowego "produktu" (co niestety często graniczy z cudem przy "rzeźbionych" projektach).
Czasem po prostu biblioteki nas ograniczają a czasem nawet nie warto bez nich wychodzić z domu (patrz SAFETY i znromalizowane bloki )
Zarówno PLC i komputer przemysłowy ma swoje zalety/wady i można je wykorzystywać zamiennie tylko po co wyważać otwarte drzwi? Znam maszyny pracujące na komputerach przemysłowych, jak i całe systemy ale ich wykorzystanie było w pełni przemyślane np. silna integracja z aplikacjami zewnętrznymi nie dedykowanymi do automatyki typu SAP, systemy rozliczania produkcji, monitorowanie jakości itp. Często są to aplikacje "windowsowe" i dużo taniej, łatwiej jej zintegrować z powłoką systemu operacyjnego niż dokładać coś do sterownika PLC.
Co do języków programowania to świat idzie na przód i tak naprawdę PLC coraz bardziej zaczynają przypominać komputery. Przywołam do tablicy chociażby sterowniki B&R czy Simotion Siemensa, gdzie pomimo iż nadal to "PLC" to wręcz zalecane jest tam tworzenie aplikacji w językach wyższego rzędu.