konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

?

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Chyba nie można sznować/nie szanować wszystkich wierzących za coś. Wierzący, podobnie jak my - ateiści, są bardzo różni.

Wielu z nich to ostatnia chołota i takich nie szanuję za nic.

Niektórych jednak szanuję za to, że potrafią traktować swoją wiarę jako coś osobistego, nie narzucać jej innym - jednym słowem: oni szanują moje poglądy a ja ich. Potrafią w dyskusjach oddzielić kwestie merytoryczne i emocje związane z tematem od emocji związanych z osobą. Szanuję ich też za to, że potrafią jawnie krytykować zło, jakie szerzy kościół i tego zła nie popierać. Znam wielu antyklerykalnych wierzących. Współczuję im, ponieważ ich to wszystko boli zapewne bardziej niż nas bo ich bezpośrednio dotyczy. Niejednokrotnie muszą wstydzić się za współwyznawców i łamać stereotypy, jakie my - ateiści, wyrabiamy sobie niejednokrotnie wobec ludzi wierzących na podstawie bandy Rydzyka, stosując potem krzywdzące skróty myślowe uderzające w tych "dobrych Katolików".
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Za co szanujecie wierzących?

na pewno nie za to w co wierzą :) reszta to indywidualna kwestia

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Co to znaczy: "szanować"?

Pozdr.

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Jakub Polewski:
Co to znaczy: "szanować"?
Od tego są słowniki a nie to forum.
Michał Skweres

Michał Skweres Founder of
Fototekstura.pl &
Customer Advocate at
OVH & Z...

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Już zabierałem się za odpisanie, ale mogę się podpisac pod tm co napisała już Ewa.
Takie wtrącenie względem szacunku.. w sobotę przypadkiem trafiliśmy na kościół świętego Walentego. Jako, że ostatnio próbuję trochę fotografować, a kościoły zwykle są dośc ciekawymi i wdzięcznymi obiektami ze względu na architekturę, zatrzymaliśmy się. Z zewnątrz kościół jak kościół - nic specjalnego w zasadzie. Wtedy pojawił się ksiądz "po cywilnemu", otworzył drzwi i sam z siebie zaczął opowiadać o historii obiektu, pokazywać co ciekawsze obrazy, kielichy, chrzcielnicę z bodaj XVI wieku. Jednym słowem bardzo przyjemny człowiek. Jak napisała Ewa - takich ludzi jak on szanuję. Widać było po nim, że jest dobrym i poczciwym człowiekiem. Nie wiem jak u niego z tolerancją na "odmieńców" wyznaniowych by było, ale z usposobienia wnioskuję, że by zrozumiał i nie miał problemu. Poza tym.. nie był to "cwaniak" pokroju Rydzyka, co już stawia go w moich oczach bardzo wysoko :) Takich wierzących jak ten ksiądz szanuje i szanować będę.
Michał Hamerski

Michał Hamerski Własna działalność -
właściciel firmy, MH
Consulting

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Osobiście nie kategoryzuję ludzi na zasadzie wierzący/niewierzący. Człowiek to człowiek - każdego szanuję tak samo. Każdy jest zbiorem marzeń, potrzeb, oczekiwań, uczuć.
Ateizm powoduje, że ten szacunek może być bardzo obiektywny i bezwarunkowy - pozwala na wolność nieograniczoną dogmatami, zakazami, nakazami i innymi pierdołami.
Inna rzecz, że szacunek dla człowieka wpisany w kanony właściwie każdej wiary w naszym kraju objawia się na przykład tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=SjyHvbiO0OA
albo tak:
http://pl.youtube.com/watch?v=vhH1qdZmtmk

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Czy możecie szanować za wiarę, której nie macie?

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Ewa Szuwalska:
Jakub Polewski:
Co to znaczy: "szanować"?
Od tego są słowniki a nie to forum.

Skoro nie to forum, to czemu ktoś użył tego słowa?

A tak BTW - to, że są słowniki, nie oznacza, że każdy stosuje poprawnie (zgodnie ze słownikiem) dane pojęcie. Dlatego pytam konkretną osobę, która je stosuje, co rozumie przez "szanować". Ja wogóle tego słowa nie rozumiem, choć znam definicję z najróżniejszych słowników, no i co? ;>

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Oleg Pawliszcze:
?


A kto powiedział że ich szanuje?

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Oleg Pawliszcze:
Czy możecie szanować za wiarę, której nie macie?

Za pogląd, w który nie wierzę NIE, ale mogę sobie cenić czyjąś osobę za to, że choć jest wyznawcą innego poglądu niż ja, to jest otwarta na argumenty tak jak ja. I wtedy za coś innego osobę, która wierzy w boga mogę uznawać za partnera do dyskusji przykładowo, a innego teisty, który bez agresji nie daje rady bo z intelektem cieni strasznie, to już nie bardzo ;D
Michał Skweres

Michał Skweres Founder of
Fototekstura.pl &
Customer Advocate at
OVH & Z...

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Oleg Pawliszcze:
Czy możecie szanować za wiarę, której nie macie?
Myślę, że można szanować kogoś za wiarę, nie wierząc samemu. Wystarczy tylko wiedzieć na czym się wiara tego kogoś opiera. Dla mnie przykładami przeciwstawnymi sobie jest ten ksiądz, o którym wspomniałem wcześniej i Pan Rydzyk. Pierwszy sprawia wrażenie chociaż człowieka dobrego i inteligentnego. Wierzy w coś w co ja nie mogłem uwierzyć. Jest mu z tym dobrze i opierając się na swojej wierze, widać, że stara się robić dobrze innym (bez podtekstów. Z drugiej strony Rydzyk.. cwaniak i krętacz, który pod płaszczykiem wiary doi naiwnych ludzi z ich oszczędności.
Szanować "za wiarę" jest jednak bardzo trudno. Raczej szanuje się kogoś za to jaki jest, ale w niektórych przypadkach wiara danej osoby potrafi sprawić, że i jemu jest lepiej, łatwiej na tym świecie i jednocześnie próbuje pomagać innym. Dodać tylko muszę, że oczywiście to, że ktoś jest np. niewierzący, nie oznacza, że on musi mieć jakieś problemy ze sobą i nie potrafi być dobrym (w moich oczach człowiekiem). To indywidualna sprawa każdego z nas, życia, usposobienia i charakteru.

Może lepiej szanujmy się nawzajem nie jako wierzący, niewierzący, należący do jakiś organizacji, czy też nie, ale tak po prostu jako ludzie. Pod tym względem w końcu jesteśmy tacy sami. Warto jest starać się traktować kogoś tak jakby się samym chciało być traktowanym będąc na jego miejscu. To takie proste.. ale takie skomplikowane jednocześnie prawda? ;)Michał Skweres edytował(a) ten post dnia 02.11.08 o godzinie 08:48

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Oleg Pawliszcze:
Czy możecie szanować za wiarę, której nie macie?

Nie, ale niektórych możemy szanować mimo wiary i za to, jaka tawiara jest i jak się przejawia w porównaniu do wiary innych.

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

"Za co szanujecie wierzących ?"

Biorąc pod uwagę TYLKO wiarę, nie szanuję, co najwyżej jest mi ich szkoda, jak ludzi ciężko chorych. Pozostaje dla nich nadzieja, że za życia nie dowiedzą się jak zostali zmanipulowani, jak zrobiono im sieczkę.
Szanuję za postawę i inne cechy, bez względu na światopogląd. Nie ważne, czy ktoś wierzy w krasnoludki, ważne jaki/jaka jest.
Traktuję wiarę jako margines, coś zupełnie bez znaczenia
i nawet na pingwinów patrzę jak na ludzi, dopiero gdy próbują prać dostrzegam ich chorobę.

Dlatego, uważam, że pytanie z tematu jest bez sensu.

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Oleg Pawliszcze:
Za co szanujecie wierzących??




zawsze dokladnie za to samo, za co szanuje wszystkich innych.




.

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

A we mnie ogromny szacunek budzi wierność temu, pod czym się człowiek podpisuje.
Uważam, że to bardzo dużo.
My mamy tego pecha, że żyjemy w "katolickim kraju". Rzymskokatolicy - niestety - czesto używają religii jako przykrywki. Mówią swoim postępowaniem "przecież jestem ok, bo chodze do kościoła". Ubierają te swoje białe rękawiczki i białe kołnierzyki, biorą za rączkę żonę i dzieci i maszerują do kościoła. A jeszcze w sobotę na delegacji poszli do łóżka z kolegą vel koleżanką z pracy.
Nie we wszystkich religiach tak to wygląda. Niektórzy wyznawcy rzeczywiście przestrzegają zasad swojej religii. To sprawia, że drugiemu człowiekowi łatwiej przewidzieć, czego się po danym osobniku spodziewać. Dlatego w dużej mierze cenię świadków Jehowy i prawosławnych.

Nie sądzicie, że to jednak dużo: postępować zgodnie z tym, co się zadeklarowało?

Pozdrawiam wszystkich serdecznie jako nowa.

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

A kwestia, czy ktoś w coś wierzy/nie wierzy, przekłada się na szacunek względem tej osoby? No bez jaj.
Jarosław K.

Jarosław K. senior copywriter

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Szanuję tych wierzących, którzy postepują zgodnie z zasadami swojej wiary, wymagając przede wszystkim od siebie.
Lukas W.

Lukas W. NORGE, Bergen -
Stage manager,
Stagehand, Backline,
journ...

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Za nic. Pytanie jest źle skontruowane. Wiary nie szanuję wogóle. Gardzę nią. Ale ludzi? To chyba kwestia poznania, nie? Religia zakłada wydawanie sądów a priori i dzielenie. Nie piszę się na to. To tak samo idiotyczne pytanie, jak - "za co kochasz Słowackiego?" Za wiele wstępnych założeń. Do tego błędnych.

konto usunięte

Temat: Za co szanujecie wierzących?

Na szacunek trzeba sobie zapracować. To długa żmudna droga. Fakt, że ktoś jest wierzący to za mało by ubiegać się o szacunek.



Wyślij zaproszenie do