konto usunięte
Temat: Religia psuje ludzi.
http://www.goldenline.pl/forum/174233/cel-grupyMózg rozje$#&y po ty co przeczytałem.
konto usunięte
konto usunięte
Maciej B.:Pizło im w dekiel -jak mawiają na Śląsku...:)
http://www.goldenline.pl/forum/174233/cel-grupy
Mózg rozje$#&y po ty co przeczytałem.
Mustapha
Sahel Phd
Pharma Executive,
Sales Manager
Paweł B.:
Tomku, co rozumiesz pod hasłem rozwój?
klonować ludzi? Albo zmieniać im genotyp żeby byli doskonali? Albo in vitro? Bo jak na razie tutaj widzę zgrzyt między Kościołem a światem naukowców.
radzi w odkrywaniu nowych horyzontów, jednak im dalej w las tym więcej drzew, a końca jak nie było tak nie widać.
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
Mustapha S.:
Paweł B.:
Tomku, co rozumiesz pod hasłem rozwój?
Nie wiem, co przez rozwój rozumie Tomek.
Ja rozumiem na przykład prosty fakt, że zamiast glinianej tabliczki i rylca, używasz kompa i internetu.
To, że zaraz będziemyklonować ludzi? Albo zmieniać im genotyp żeby byli doskonali? Albo in vitro? Bo jak na razie tutaj widzę zgrzyt między Kościołem a światem naukowców.
Dla 99% z nas in vitro to teoretyzowanie, bo nas osobiście nie dotyczy.
Wyobraź sobie sytuację, że bliska Ci osoba ulega wypadkowi i wykrwawia się.
Jedziecie do szpitala, a lekarz będący świadkiem jehowy odmawia transfuzji, bo bóg mu zabrania przetaczania krwi.
Bliska Ci osoba umiera.
Rozumiem, że cieszysz się - przecież poszła do raju.
Mnie nie interesują religijne urojenia. Oczekuję, że bliska Ci osoba trafi na lekarza niemieszającego swoich wierzeń z NAUKĄ i jednak uratuje jej życie. Oczywiście przykład hipotetyczny, nikomu nie życzę żadnych wypadków.
Jak dotąd nauka bardzo dobrze sobieradzi w odkrywaniu nowych horyzontów, jednak im dalej w las tym więcej drzew, a końca jak nie było tak nie widać.
I całe szczęście !!! zajmuję się nauką hobbystycznie od wielu lat. Dzień, w którym mógłbym powiedzieć, że biologia ewolucyjna nie ma dla mnie tajemnic, byłby najsmutniejszym dniem w moim życiu.
Co nie zmienia faktu, że nauka bada i zestawia fakty, a religia rzeźbi w mitach i legendach.
A jeśli chodzi o masową popularność, religia zwycięża - i jest to oczywiste. Po co uczyć się kilka lat żeby rozumieć np. biogenezę, skoro wystarczy powiedzieć, że to bóg stworzył. To takie proste, łatwe i przyjemne.
Przy okazji można siedzieć w fotelu, pisać na laptopie, słuchać muzyki z elektronicznego cacka, i szydzić z nauki, dzięki której mamy te wygody i średnią życia pow. 70-tki a nie około 40-stki jak w średniowieczu :)
Mustapha
Sahel Phd
Pharma Executive,
Sales Manager
Religia nie ogranicza się do "rzeźbienia w mitach i legendach". To o czym mówisz to religijność dziecięca. Jak ktoś jej nie rozwija to zostaje na tym etapie do końca i stwierdza w końcu, że to było faktycznie bez sensu.
miejscu i w pewnym momencie stwierdzić, że bajki z dzieciństwa już Cię nie interesują, albo próbować odkrywać coś, co jest ponad Twoje zmysły i rozum.
Tomasz
M.
never go full
retard!
Mustapha S.:
a co do in vitro - zgadzam się, że wiara nie mam nic do tego. Dziwi mnie w ogóle obecność i głos księży w dyskusji. Nie mają rodzin, dzieci, i nie mają nawet podstawowej wiedzy biologicznej czy medycznej. Kreują się na autorytety moralne, a religia ma niewiele wspólnego z moralnością. A podstawowy problem jest bardzo przyziemny - kasa. Dla mnie jest chore wydawanie pieniędzy na procedury nieratujące życia i zdrowia w kraju, w którym część chorych na stwardnienie rozsiane nie jest leczona bo nie ma na to pieniędzy. Wolałbym, żeby zająć się już żyjącymi i ich leczyć.
Mustapha
Sahel Phd
Pharma Executive,
Sales Manager
Tomasz M.:
A mnie nie dziwi. Temat in vitro jest "pięścią w ryj" dla kościołów, czy też religii, zorientowanych wokół bóstwa kreującego. In vitro jest wstępem do tworzenia człowieka przez człowieka, technologia zapewne prowadzi do dalszych odrkyć, które mogą skutkować tym, że człowiek jest w stanie stworzyć życie, dzięki czemu zastępuje boga i nabywa boskie atrybuty. Bo czy klonowanie czy stworzenie prostych komórek w laboratorium nie jest czynem iście "boskim"? A to, że mogą zdarzyć się pomyłki, czy technologia może zostać wykorzystana wbrew jej przeznaczeniu, no cóż... bóg, jeśli jakokiolwiek istnieje, też się często myli.
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
Tomasz
M.
never go full
retard!
Paweł B.:
Tomaszu, in vitro nie jest ciosem w ryj nikomu. To, że potrafisz spowodować zapłodnienie komórki jajowej nie jest czynem "iście boskim" jak to ująłeś. To znaczy, że opanowałeś jakiś mechanizm, którego nie zaprojektowałeś. Nie ma w tym nic twórczego.
Tomasz
M.
never go full
retard!
Paweł B.:
O tworzeniu człowieka przez człowieka pisał Tomasz, wybaczcie ;)
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
Tomasz M.:>
(czekam na komentarz, że przecież ktoś stworzył chemię, fizykę i matematykę, więc uprzedzam i odsyłam do http://www.hawking.org.uk/the-grand-design.html - mnie przekonuje, chociaż np. do fizyki i zrozumienia jej często mi daleko) :D
Tomasz
M.
never go full
retard!
Tomasz
M.
never go full
retard!
Paweł B.:
Musiałby przeczytać, żeby się odnieść chyba, że mniej więcej naświetlisz mi myśl przewodnią tej książki.
Marcin Południkiewicz Gotowy na wszystko.
Paweł B.:Niemniej jak Ty.
Aleś się rozpisał :)
A co to jest Bóg pozareligijny?Bóg, który nie jest zmyślony przez ludzi wyznających taka i śmaką religię.
Bez sensu, nie sądzisz?
Ludzie mówią, że idą za Legią, a nie wiedzą kto jest w składzie.
Jeśli jest miłością nie możesz być chrześcijaninem bo w bibli przeczy moim zdaniem jednej z najlepszych definicji miłości - Listu do Koryntian.
Bóg, w którego wierzę jest Miłością, a Miłość jest twórcza.
Czas nie istnieje, to koncepcja więc każdy kto go nie lcizy jest poza czasem a co do przestrzeni...
Błąd logiczny. Zakładasz, że przed Bogiem było coś - nicość. Bóg jest poza czasem i przestrzenią, nie można Go kwalifikować w logice, która działa w czasie i przestrzeni
Niektórzy tak twierdzą, ja się z nimi nie zgadzam. Istnieje wiele doniesień o cudach....ale w doniesnienia na tematy naukowe już nie wierzysz?
Możesz w nie wierzyć albo nie, ale nie możesz z całą pewnością stwierdzić, że Bóg nie działa w świecie.Jak nie ma logiki to nie działa - myślę.
Nie masz :) Nie uważam się za kogoś kto jest ponad to co mówi.No właśnie, nikt nie ma żadnej gwarancji, niemniej piszemy ze sobą a zatem można domniemywać, że istniejemy.
Bez krytyki nie ma rozwoju.
Nadinterpretujesz. Nie napisałem nigdzie, że wszędzie czai się kłamstwo. Mówię o krytycyzmie, nie o negowaniu wszystkiego.
Kolejna nadinterpretacja. Nie wypychaj na siłę moich wypowiedzi w skrajną interpretację, bo w ten sposób na pewno daleko nie zajdziemy ;)No to czemu piszez o fanatyzmie w ateizmie?
Ból też jest interpretacją bodźców docierających do mózgu.I zwykle oznacza zagrożenie dla organizmu, więc nie jest to tylko wymysł.
Nie wiem jak do tego doszedłeś ;)Wystarczy czytać...
Pustą przestrzenią. Miejscem, gdzie nie ma materii ;)Chyba nic takiego nie istnieje bo jest jeszzcze antymatgeria czyli jakaś materia jest.
Oki
Dlatego napisałem "w smoczej części", to znaczy "w znacznej większości" ;)
Fajnie, chętnie zobaczę, dotknę i z pewnością uwierzę w ich autentyczność choć wcale tego nie potrzebuję.Niemniej wyników działań naukowych typu środki komunikacji potrzebujesz a ja Boga wcale.
To nie wiesz o tym, że plagi egipskie były już wielokrotnie naukowo uzasadniane? Wystarczy pogooglować, aby znaleźć wiele uzasadnień tego o czym piszesz.Wielokrotnie?
Ojciec nie potrzebuje bycia wywyższonym przez swoje dzieci. Pragnie za to ich miłości. Mój Bóg stał się równy mnie, żebym mógł stać się równym Jemu - to jest przesłanie Ewangelii.Skoro nie pragnie wywyższania to i czci oraz pozwala żyć po swojemu.
Wyjaśnij, co według Ciebie robi Bóg.Gniewa się, pamięta zło...wszystko o czym mowa w tyym liście, że miłość nie robi.
Tak samo odnośnie ateizmu.
Stereotypy...
No nie wiem czy ludzie idący w krucjatach to było "paru szaleńców".
Nie myl religii z paroma szaleńcami. Równie dobrze możesz stwierdzić, że wszyscy Niemcy zabijali Żydów, co jest równie stereotypowe, krzywdzące i krótkowzroczne.
Tomasz
C.
Architekt systemów
bazodanowych
Marcin P.:Bez sensu jest uzasadnianie plag egipskich skoro niewola egipska i ucieczka Żydów z Egiptu nie miały miejsca.
To nie wiesz o tym, że plagi egipskie były już wielokrotnie naukowo uzasadniane? Wystarczy pogooglować, aby znaleźć wiele uzasadnień tego o czym piszesz.Wielokrotnie?
Ja słyszałem o jednym uzasadnieniu, ale nawet ono zostało uznane za naciągane w sumie.
konto usunięte
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
Marcin P.:
Paweł B.:Niemniej jak Ty.
Aleś się rozpisał :)
:)
A co to jest Bóg pozareligijny?Bóg, który nie jest zmyślony przez ludzi wyznających taka i śmaką religię.
Ludzie mówią, że idą za Legią, a nie wiedzą kto jest w składzie.Bez sensu, nie sądzisz?
Bóg, w którego wierzę jest Miłością, a Miłość jest twórcza.Jeśli jest miłością nie możesz być chrześcijaninem bo w bibli przeczy moim zdaniem jednej z najlepszych definicji miłości - Listu do Koryntian.
Błąd logiczny. Zakładasz, że przed Bogiem było coś - nicość. Bóg jest poza czasem i przestrzenią, nie można Go kwalifikować w logice, która działa w czasie i przestrzeniCzas nie istnieje, to koncepcja więc każdy kto go nie lcizy jest poza czasem a co do przestrzeni...
Czy jeżeli ktoś jej nie ma np. w celi to jest poza nią?
Jeszcze odnośnie czasu polecam coś na temat:
http://www.youtube.com/watch?v=uSVEgDXeKiQ
Niektórzy tak twierdzą, ja się z nimi nie zgadzam. Istnieje wiele doniesień o cudach....ale w doniesnienia na tematy naukowe już nie wierzysz?
To co dla innych jest cudem,. dla niektórych bywa codziennością.
Pewnie wielu jakby zobaczyło działania mojej mamy to by im kopary opadły.
Możesz w nie wierzyć albo nie, ale nie możesz z całą pewnością stwierdzić, że Bóg nie działa w świecie.Jak nie ma logiki to nie działa - myślę.
Nie masz :) Nie uważam się za kogoś kto jest ponad to co mówi.No właśnie, nikt nie ma żadnej gwarancji, niemniej piszemy ze sobą a zatem można domniemywać, że istniejemy.
Nawet jest zapis naszej rozmowy i to na bieżąco.
:D
Nadinterpretujesz. Nie napisałem nigdzie, że wszędzie czai się kłamstwo. Mówię o krytycyzmie, nie o negowaniu wszystkiego.Bez krytyki nie ma rozwoju.
Kolejna nadinterpretacja. Nie wypychaj na siłę moich wypowiedzi w skrajną interpretację, bo w ten sposób na pewno daleko nie zajdziemy ;)No to czemu piszez o fanatyzmie w ateizmie?
Puki co żaden ateista nie wysadził się w powietrze.
:D
Ból też jest interpretacją bodźców docierających do mózgu.I zwykle oznacza zagrożenie dla organizmu, więc nie jest to tylko wymysł.
Nie wiem jak do tego doszedłeś ;)Wystarczy czytać...
Pustą przestrzenią. Miejscem, gdzie nie ma materii ;)Chyba nic takiego nie istnieje bo jest jeszzcze antymatgeria czyli jakaś materia jest.
Fajnie, chętnie zobaczę, dotknę i z pewnością uwierzę w ich autentyczność choć wcale tego nie potrzebuję.Niemniej wyników działań naukowych typu środki komunikacji potrzebujesz a ja Boga wcale.
To nie wiesz o tym, że plagi egipskie były już wielokrotnie naukowo uzasadniane? Wystarczy pogooglować, aby znaleźć wiele uzasadnień tego o czym piszesz.Wielokrotnie?
Ja słyszałem o jednym uzasadnieniu, ale nawet ono zostało uznane za naciągane w sumie.
A uzasadnili zmiane laski w węża?
Ojciec nie potrzebuje bycia wywyższonym przez swoje dzieci. Pragnie za to ich miłości. Mój Bóg stał się równy mnie, żebym mógł stać się równym Jemu - to jest przesłanie Ewangelii.Skoro nie pragnie wywyższania to i czci oraz pozwala żyć po swojemu.
Ale wiesz, że to graniczy z bałwochwalstwem?
I jest ono grzechem.
Zatem jaka tu równość?
Wyjaśnij, co według Ciebie robi Bóg.Gniewa się, pamięta zło...wszystko o czym mowa w tyym liście, że miłość nie robi.
Nie myl religii z paroma szaleńcami. Równie dobrze możesz stwierdzić, że wszyscy Niemcy zabijali Żydów, co jest równie stereotypowe, krzywdzące i krótkowzroczne.No nie wiem czy ludzie idący w krucjatach to było "paru szaleńców".
Tomasz
M.
never go full
retard!
Paweł B.:
Tomku M., nie skomentuję Twojej wypowiedzi na temat naprotechnologii bo trąci ignorancją
Tomasz
M.
never go full
retard!
Paweł B.:
Natomiast co do książki Hawkinga i Mlodinowa - sami autorzy "nie twierdzą, że nie ma boga, że dowiedli, że go nie ma, lub że nie powinno się w niego wierzyć. Nie napisali nawet, że bóg nie stworzył wszechświata." Chętnie przeczytam tę książkę, jak tylko ją dostanę, ale wątpię, żeby miało to zmienić czyjś światopogląd. Prędzej może go w nim utwierdzić. Ateista znajdzie poparcie dla swoich tez, a wierzący dla swoich. Człowiek prawdziwie wierzący oglądając wspaniałość Wszechświata i praw, które nim rządzą będzie pod wrażeniem dzieła swego Stwórcy.
Następna dyskusja: