Temat: Religia psuje ludzi.
Agnieszka G.:
Ireneusz B.:
Agnieszka G.:
Ireneusz B.:
Agnieszka G.:
Oj, nadal psuje :P
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/ks-oko-wyglosil-sejmowy...
Nawet nie musiałem google odpalać, dzięki.
Dobrze powiedział, prawdę powiedział . Nic dobrego z tego gender nie będzie. I ja w tym nic dobrego nie widzę.
Jak się jest łosiem, który nie rozumie, co znaczy gender, to się właśnie tak wypowiada.
To może zamiast krytykować i ubliżać. Bo tak odbieram tą wypowiedź.
Można by napisać jak ty to widzisz. Ja napisałem swoje zdania i jestem go pewien.
Nie rób tego więcej, łosiem nie jetem.
Jakbyś doczytał, zrozumiałbyś, że odniosłam się do słów księdza o gender i nie musisz wszystkiego tak do siebie brać.
Zrozumiałem, że chodzi o komentarz do mnie, i myślę, że jedynym w takim rozumowaniu nie byłem.
Ok. już nie biorę tego do siebie, szkoda, że brakło dopowiedzenia i jasno napisanego stwierdzenia co i wobec kogo ma się namyśli. Uniknie się wtedy takich nieporozumień.
Na Twój fanatyzm trudno znaleźć właściwe określenie, ale jesteś typowym przypadkiem fanatyka-nawracacza, który nie rozumie, że trafił na niewłaściwą grupę. Mało tego, że trafił, to nadal nie rozumie, że nic tu nie wskóra.
A sianie zgorszenia z premedytacją to grzech, mam nadzieję, ze Twój bóg Ci to wybaczy, ze wtryniasz się z indoktrynacją między ateistów, którym z kolei nie mieści się w głowie, jak można mieć tak religijnie ciasne poglądy :)
Gdzie Was zgorszyłem? Serio pytam co takiego napisałem co spowodowało wasze zgorszenie?
Sam się tego nie domyślę, potrzebuje informacji zwrotnej.
Sebastian W.:
Henryk M.:
Beata K.:
Może się mylę, bo nie jestem ateistka, ale przypuszczam, że wiele osób drażni Twój natarczywy styl mówienia o wierze, bo można (uwierz mi że można) traktowac go jak natrętne narzucanie religii.
Ja sądzę, że bardziej...wywołuje współczucie... niż drażni...
Mnie zawsze ciekawiło jakie procesy myślowe zachodzą w czlowieku, który ma jakąś teorię albo w coś wierzy i nagle ktoś mu daje mnóstwo argumentów przeciw tej teorii.
Czy to jakiś rodaj wyparcia czy co....
Irek pewnie odpowie...
Wczoraj znalazłem taki cytat:
"Moja wiara w to, że cuda zdarzają się w ludzkiej historii, wcale nie jest jakąś wiarą mistyczną; wierzę w nie z powodu ich oczywistości, jak wierzę w odkrycie Ameryki. Pojawiła się jakoś niezwykła idea, która twierdzi, że niewierzący w cuda spoglądają na nie okiem zimnym i obojętnym, gdy wierzący w cuda akceptują je w powiązaniu z jakimś dogmatem. Rzecz ma się zupełnie inaczej. Wierzący w cuda przyjmują je (słusznie lub nie słusznie) tylko dlatego, że mają na nie jakieś dowody. Niewierzący w cuda przeczą im (słusznie lub nie słusznie), ponieważ wyznają jakąś walczącą z nimi doktrynę. " Gilbert Keith Chesterton
Procesy myślowe, pewnie jakieś zachodzą. Rozumu nie straciłem.
Jest jeszcze serce, serce które ma swoje pragnienia dane nam od momentu poczęcia.
Sam się czasami zastanawiam skąd bierze się w mnie ta chęć pisania i wychwalania Boga.
Jedno wiem, że sam od siebie bym tak nie robił. Jeszcze parę lat temu moje serce było zamknięte na innych.
Egoizm i pycha powodowały, że miałem serce z kamienia. To w jakiś niesamowity sposób się coś we mnie zmieniło i spowodowało, że na wiele rzeczy patrzę inaczej. Mało tego widzę drugiego człowieka, nie jako Ateistę, wierzącego czy jeszcze inaczej. Widzę człowieka. Dla mnie Bóg jest bardzo ważny, i to dzięki niemu i jego pomocy
dużo się zmieniło w moim życiu, jak również w życiu moich znajomych. I to pragnienie by się tym dzielić cały czas trwa we mnie. Może forma z jaką to robię jest nieudolna i nieporadna. A robię to bo chcę, nikt mnie do tego nie zmuszał. Nikt mnie nie zmusza by iść na Mszę w niedzielę, albo w tygodniu. Nikt mnie nie zmusza by trzymać się przykazań Bożych. To się dzieje w sposób naturalny, nie wiem jak to mam Wam opisać, ale tak jest.
Szanuje wasze poglądy, że widzicie, wiele rzeczy inaczej. Nie ze wszystkim się zgadzamy, ale nie jest też tak, że wszystko nas różni. Rozum każdy ma, serce każdy ma i wolną wolę każdy ma.
Ale każdy z nas jest człowiekiem.
Ten post został edytowany przez Autora dnia 25.01.14 o godzinie 20:12