Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
Czy jak powiem, że raka i AIDS nie ma, to te problemy znikną?
Nie znikną. Dodam więcej. Choroba Creutzfeldta Jakoba, AIDS, rak itp. to problemy na miarę dzisiejszego świata. To wytwory ludzkiej niefrasobliwości i głupoty.
Traktujesz homoseksualizm jako ludzką niefrasobliwość? Czy głupotę?

A z drugiej strony - znasz np. przyczyny homoseksualizmu? Większość z nich to kwestie wrodzone - większość homoseksualistów rodzi się z "tym" w głowie. A skoro tak jest to nie jest tak, że Bóg tak chciał? Doświadczył część ludzi większym cierpieniem - jak Hioba - i powinniśmy im pomóc? A nie stygmatyzować, bo nie pasują do schematu konstytucji i Twojego wyobrażenia o świecie?

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Piotr T.:
Stanisław C.:
Czy jak powiem, że raka i AIDS nie ma, to te problemy znikną?
Nie znikną. Dodam więcej. Choroba Creutzfeldta Jakoba, AIDS, rak itp. to problemy na miarę dzisiejszego świata. To wytwory ludzkiej niefrasobliwości i głupoty.
Traktujesz homoseksualizm jako ludzką niefrasobliwość? Czy głupotę?

A z drugiej strony - znasz np. przyczyny homoseksualizmu? Większość z nich to kwestie wrodzone - większość homoseksualistów rodzi się z "tym" w głowie. A skoro tak jest to nie jest tak, że Bóg tak chciał? Doświadczył część ludzi większym cierpieniem - jak Hioba - i powinniśmy im pomóc? A nie stygmatyzować, bo nie pasują do schematu konstytucji i Twojego wyobrażenia o świecie?
Piotrze. To nie moje wyobrażenia. Powiedziałem raz. Zrób sondaż o ile Cię stać, zapytaj Polaków na kogo stawiają w reprezentacji parlamentarnej. I przestań wreszcie ten temat ciągnąć na siłę. Jest, jak jest i tyle. Jak ludzie wybiorą w wyborach nową władzę ustawodawczą i ta zmieni Konstytucję RP i nada gejom odpowiednie przywileje, to OK. Ja mogę tylko wypowiadać się za siebie. Jednak wszystko wskazuje na to że z Konstytucją nie pójdzie tak łatwo. I wszystko mówi, że tak będzie. Jak sugerujesz mi, że Bóg tak chciał aby doświadczyć homoseksualistów, to powiedz, czy chciał AIDS, raka, i innych paskudztw. Wszystko to, to produkty pochodne niefrasobliwości i braku rozsądku gatunku ludzkiego. I podkreśliłem, że homoseksualiści, to tacy sami ludzie jak my. A, że odstają od normalności populacji, to inny problem. Bo dana populacja jest nietolerancyjna dla "odmieńców" i traktuje to jako "ciało obce". Tak, jak organizm drzazgę, raka, wirusa itp. W normalnym świecie osobniki ssaków łączą się w pary dla spłodzenia potomstwa. Pary o tej samej płci są osobliwością i w świecie ssaków nie mają racji bytu. Może w świecie pantofelka lub organizmów heterogamicznych w jednym osobniku. Wtedy występuje tzw wymiana komórek płciowych,np u dżdżownic.
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
Widzisz...
Czy jeśli coś istnieje na naszym świecie, istnieje bez wiedzy Boga? Jeśli istnieje rak/nowotwór, AIDS czy homoseksualizm - to Bóg nie miał w tym udziału? A może właśnie - jak w księdze Hioba - podrzuca nam różne problemy i patrzy, jak sobie z nimi poradzimy?

Z drugiej strony - ustawa o związkach partnerskich w żadnym stopniu nie szkodzi "normalnym" związkom, po prostu usprawnia pewne procesy. Kwesta dziedziczenia itp. Poczytaj, POMYŚL, potem oceniaj...

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Piotr T.:
Stanisław C.:
Widzisz...
Czy jeśli coś istnieje na naszym świecie, istnieje bez wiedzy Boga? Jeśli istnieje rak/nowotwór, AIDS czy homoseksualizm - to Bóg nie miał w tym udziału? A może właśnie - jak w księdze Hioba - podrzuca nam różne problemy i patrzy, jak sobie z nimi poradzimy?

Z drugiej strony - ustawa o związkach partnerskich w żadnym stopniu nie szkodzi "normalnym" związkom, po prostu usprawnia pewne procesy. Kwesta dziedziczenia itp. Poczytaj, POMYŚL, potem oceniaj...
A czy Ty w to wierzysz, że miał? Przecież GO wykluczasz. No to o czym z Tobą dalej dyskutować? Ja uważam w dalszym ciągu, że człowiek to istota wolna i co "naświni i nakręci" to jego. Może Bóg go wybawi z opresji i może skróci cierpienie? Ale to wiara.
Związki partnerskie to też napiętnowanie w szkole dziecka, o ile tacy partnerzy decydują się na adopcję. To problematyczne w Polsce. To lawina zmian i przemian społecznych. Na dziś to moim zdaniem SF.
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
A czy Ty w to wierzysz, że miał? Przecież GO wykluczasz.
A kto powiedział, że wykluczam? Co wiesz o mojej wierze?
No to o czym z Tobą dalej dyskutować? Ja uważam w dalszym ciągu, że człowiek to istota wolna i co "naświni i nakręci" to jego. Może Bóg go wybawi z opresji i może skróci cierpienie? Ale to wiara.
Jasne, ale zobacz jak wielu poprawnych religijnie twierdzi, że ma prawo narzucać nam swoje poglądy, bo są posłami. Paranoja...
Związki partnerskie to też napiętnowanie w szkole dziecka, o ile tacy partnerzy decydują się na adopcję. To problematyczne w Polsce. To lawina zmian i przemian społecznych. Na dziś to moim zdaniem SF.
Adopcja to daleka przyszłość. uginasz się pod naciskiem propagandy.
Takie pytanie - wiesz, że Twoja partnerka jest w szpitalu, jest operowana i uzyskujesz info - pan jest obcy, spierdalaj...
Układasz sobie z kimś życie, ktoś nagle odchodzi, Ty zostajesz z niczym, bo kredyt na mieszkanie był na Twojego partnera, a spłacone raty idą sobie w powietrze...

Czy powyższe Cię nie rani?
Czy - jeśli dziedziczenie itp byłoby dostępne dla związków partnerskich - zagroziłoby rozwojowi państwa?
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
Piotr T.:
Stanisław C.:
Czy jak powiem, że raka i AIDS nie ma, to te problemy znikną?
Nie znikną. Dodam więcej. Choroba Creutzfeldta Jakoba, AIDS, rak itp. to problemy na miarę dzisiejszego świata. To wytwory ludzkiej niefrasobliwości i głupoty.
Traktujesz homoseksualizm jako ludzką niefrasobliwość? Czy głupotę?

A z drugiej strony - znasz np. przyczyny homoseksualizmu? Większość z nich to kwestie wrodzone - większość homoseksualistów rodzi się z "tym" w głowie. A skoro tak jest to nie jest tak, że Bóg tak chciał? Doświadczył część ludzi większym cierpieniem - jak Hioba - i powinniśmy im pomóc? A nie stygmatyzować, bo nie pasują do schematu konstytucji i Twojego wyobrażenia o świecie?
Piotrze. To nie moje wyobrażenia. Powiedziałem raz. Zrób sondaż o ile Cię stać, zapytaj Polaków na kogo stawiają w reprezentacji parlamentarnej. I przestań wreszcie ten temat ciągnąć na siłę. Jest, jak jest i tyle. Jak ludzie wybiorą w wyborach nową władzę ustawodawczą i ta zmieni Konstytucję RP i nada gejom odpowiednie przywileje, to OK. Ja mogę tylko wypowiadać się za siebie. Jednak wszystko wskazuje na to że z Konstytucją nie pójdzie tak łatwo. I wszystko mówi, że tak będzie. Jak sugerujesz mi, że Bóg tak chciał aby doświadczyć homoseksualistów, to powiedz, czy chciał AIDS, raka, i innych paskudztw. Wszystko to, to produkty pochodne niefrasobliwości i braku rozsądku gatunku ludzkiego. I podkreśliłem, że homoseksualiści, to tacy sami ludzie jak my. A, że odstają od normalności populacji, to inny problem. Bo dana populacja jest nietolerancyjna dla "odmieńców" i traktuje to jako "ciało obce". Tak, jak organizm drzazgę, raka, wirusa itp. W normalnym świecie osobniki ssaków łączą się w pary dla spłodzenia potomstwa. Pary o tej samej płci są osobliwością i w świecie ssaków nie mają racji bytu. Może w świecie pantofelka lub organizmów heterogamicznych w jednym osobniku. Wtedy występuje tzw wymiana komórek płciowych,np u dżdżownic.

Staszek, nie brnij w biologię, nie brnij !!!
Homoseksualizm u ssaków jak najbardziej występuje. Choćby u szympansów, psów, człowieka i innych. W końcu jesteśmy ssakiem pełną gębą, czyż nie ? U pantofelków nie występuje, bo rozmnażają się bezpłciowo przez podział. Poprzeczny zresztą, ha ha !!! W przeciwieństwie do parówek, które robią to podłużnie. Wiuuuuuuuu, bziuuu, bum, pękła parówka :)
Homoseksualizm jest adaptacją, mało kto to rozumie, bo mało kto rozumie biologię ewolucyjną. Ale można z tym żyć, ja za cholerę nie rozumiem cybernetyki i fajny gościu ze mnie :)

Tylko, skoro już o gejach, co za różnica, czy to wrodzone, czy nie ??? Czy ktoś się z tym urodził, czy niee ? Czy robi to bo chce, musi, lubi ? Czy robi to na zmianę z chłopcami i dziewczynkami ?
Przestańmy wreszcie myśleć kategoriami fobii antyseksualnych i szukać problemów tam, gdzie ich nie ma.

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Mustapha S.:
Stanisław C.:
Piotr T.:
Stanisław C.:
Czy jak powiem, że raka i AIDS nie ma, to te problemy znikną?
Nie znikną. Dodam więcej. Choroba Creutzfeldta Jakoba, AIDS, rak itp. to problemy na miarę dzisiejszego świata. To wytwory ludzkiej niefrasobliwości i głupoty.
Traktujesz homoseksualizm jako ludzką niefrasobliwość? Czy głupotę?

A z drugiej strony - znasz np. przyczyny homoseksualizmu? Większość z nich to kwestie wrodzone - większość homoseksualistów rodzi się z "tym" w głowie. A skoro tak jest to nie jest tak, że Bóg tak chciał? Doświadczył część ludzi większym cierpieniem - jak Hioba - i powinniśmy im pomóc? A nie stygmatyzować, bo nie pasują do schematu konstytucji i Twojego wyobrażenia o świecie?
Piotrze. To nie moje wyobrażenia. Powiedziałem raz. Zrób sondaż o ile Cię stać, zapytaj Polaków na kogo stawiają w reprezentacji parlamentarnej. I przestań wreszcie ten temat ciągnąć na siłę. Jest, jak jest i tyle. Jak ludzie wybiorą w wyborach nową władzę ustawodawczą i ta zmieni Konstytucję RP i nada gejom odpowiednie przywileje, to OK. Ja mogę tylko wypowiadać się za siebie. Jednak wszystko wskazuje na to że z Konstytucją nie pójdzie tak łatwo. I wszystko mówi, że tak będzie. Jak sugerujesz mi, że Bóg tak chciał aby doświadczyć homoseksualistów, to powiedz, czy chciał AIDS, raka, i innych paskudztw. Wszystko to, to produkty pochodne niefrasobliwości i braku rozsądku gatunku ludzkiego. I podkreśliłem, że homoseksualiści, to tacy sami ludzie jak my. A, że odstają od normalności populacji, to inny problem. Bo dana populacja jest nietolerancyjna dla "odmieńców" i traktuje to jako "ciało obce". Tak, jak organizm drzazgę, raka, wirusa itp. W normalnym świecie osobniki ssaków łączą się w pary dla spłodzenia potomstwa. Pary o tej samej płci są osobliwością i w świecie ssaków nie mają racji bytu. Może w świecie pantofelka lub organizmów heterogamicznych w jednym osobniku. Wtedy występuje tzw wymiana komórek płciowych,np u dżdżownic.

Staszek, nie brnij w biologię, nie brnij !!!
Homoseksualizm u ssaków jak najbardziej występuje. Choćby u szympansów, psów, człowieka i innych. W końcu jesteśmy ssakiem pełną gębą, czyż nie ?
Nie zgodzę się z Tobą. U ssaków to popęd płciowy i "jak przyjdzie ochota, to i pies kota wychrobota". To instynkt u zwierząt a nie świadoma decyzja. U człowieka to świadoma i dobrowolna decyzja. I tu
są różnice. U pantofelków?
bo rozmnażają się bezpłciowo przez podział.
Koniugacja zachodzi też i to miedzy dwoma osobnikami. Oj. Marny z ciebie biolog Mustapha.
zresztą, ha ha !!! W przeciwieństwie do parówek, które robią to podłużnie. Wiuuuuuuuu, bziuuu, bum, pękła parówka :)
Parówa, o ile masz na myśli kogoś z p.
Homoseksualizm jest adaptacją, mało kto to rozumie, bo mało kto rozumie biologię ewolucyjną.
Pewnie masz na myśli DZIEWORÓDZTWO. To zrozumiem jeszcze.
cholerę nie rozumiem cybernetyki i fajny gościu ze mnie :)

Tylko, skoro już o gejach, co za różnica, czy to wrodzone, czy nie ??? Czy ktoś się z tym urodził, czy niee ? Czy robi to bo chce, musi, lubi ? Czy robi to na zmianę z chłopcami i dziewczynkami ?
Przestańmy wreszcie myśleć kategoriami fobii antyseksualnych i szukać problemów tam, gdzie ich nie ma.
Nikt Mustapha nie szuka. Po prostu tak jest.
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
Mustapha S.:
Stanisław C.:
Piotr T.:
Stanisław C.:
Czy jak powiem, że raka i AIDS nie ma, to te problemy znikną?
Nie znikną. Dodam więcej. Choroba Creutzfeldta Jakoba, AIDS, rak itp. to problemy na miarę dzisiejszego świata. To wytwory ludzkiej niefrasobliwości i głupoty.
Traktujesz homoseksualizm jako ludzką niefrasobliwość? Czy głupotę?

A z drugiej strony - znasz np. przyczyny homoseksualizmu? Większość z nich to kwestie wrodzone - większość homoseksualistów rodzi się z "tym" w głowie. A skoro tak jest to nie jest tak, że Bóg tak chciał? Doświadczył część ludzi większym cierpieniem - jak Hioba - i powinniśmy im pomóc? A nie stygmatyzować, bo nie pasują do schematu konstytucji i Twojego wyobrażenia o świecie?
Piotrze. To nie moje wyobrażenia. Powiedziałem raz. Zrób sondaż o ile Cię stać, zapytaj Polaków na kogo stawiają w reprezentacji parlamentarnej. I przestań wreszcie ten temat ciągnąć na siłę. Jest, jak jest i tyle. Jak ludzie wybiorą w wyborach nową władzę ustawodawczą i ta zmieni Konstytucję RP i nada gejom odpowiednie przywileje, to OK. Ja mogę tylko wypowiadać się za siebie. Jednak wszystko wskazuje na to że z Konstytucją nie pójdzie tak łatwo. I wszystko mówi, że tak będzie. Jak sugerujesz mi, że Bóg tak chciał aby doświadczyć homoseksualistów, to powiedz, czy chciał AIDS, raka, i innych paskudztw. Wszystko to, to produkty pochodne niefrasobliwości i braku rozsądku gatunku ludzkiego. I podkreśliłem, że homoseksualiści, to tacy sami ludzie jak my. A, że odstają od normalności populacji, to inny problem. Bo dana populacja jest nietolerancyjna dla "odmieńców" i traktuje to jako "ciało obce". Tak, jak organizm drzazgę, raka, wirusa itp. W normalnym świecie osobniki ssaków łączą się w pary dla spłodzenia potomstwa. Pary o tej samej płci są osobliwością i w świecie ssaków nie mają racji bytu. Może w świecie pantofelka lub organizmów heterogamicznych w jednym osobniku. Wtedy występuje tzw wymiana komórek płciowych,np u dżdżownic.

Staszek, nie brnij w biologię, nie brnij !!!
Homoseksualizm u ssaków jak najbardziej występuje. Choćby u szympansów, psów, człowieka i innych. W końcu jesteśmy ssakiem pełną gębą, czyż nie ?
Nie zgodzę się z Tobą. U ssaków to popęd płciowy i "jak przyjdzie ochota, to i pies kota wychrobota". To instynkt u zwierząt a nie świadoma decyzja. U człowieka to świadoma i dobrowolna decyzja. I tu
są różnice. U pantofelków?
bo rozmnażają się bezpłciowo przez podział.
Koniugacja zachodzi też i to miedzy dwoma osobnikami. Oj. Marny z ciebie biolog Mustapha.
zresztą, ha ha !!! W przeciwieństwie do parówek, które robią to podłużnie. Wiuuuuuuuu, bziuuu, bum, pękła parówka :)
Parówa, o ile masz na myśli kogoś z p.
Homoseksualizm jest adaptacją, mało kto to rozumie, bo mało kto rozumie biologię ewolucyjną.
Pewnie masz na myśli DZIEWORÓDZTWO. To zrozumiem jeszcze.
cholerę nie rozumiem cybernetyki i fajny gościu ze mnie :)

Tylko, skoro już o gejach, co za różnica, czy to wrodzone, czy nie ??? Czy ktoś się z tym urodził, czy niee ? Czy robi to bo chce, musi, lubi ? Czy robi to na zmianę z chłopcami i dziewczynkami ?
Przestańmy wreszcie myśleć kategoriami fobii antyseksualnych i szukać problemów tam, gdzie ich nie ma.
Nikt Mustapha nie szuka. Po prostu tak jest.

Staszek, podtrzymuję - nie brnij w biologię, bo im dalej w las, tym więcej drzew, im dalej w biologię, tym bardziej widać, że nie jest ona Twoją domeną. Nawet taki marny biolog jak ja to widzi :)
U ssaków występuję popęd płciowy, jak najbardziej. Tak samo występuję u człowieka, który jako żywo należy do gromady ssaków. Ssakiem dumnym z rodzaju człowiek (Homo), rodziny człowiekowatych (Hominidae), z rzędu naczelnych (Primates), podptyp kręgowce, typ strunowce, królestwo eukariontów.
To, że mam ochotę (jako przedstawiciel rodzaju Homo, gatunku Homo sapiens) bzyknąć przedstawicielkę tego samego gatunku, to nie jest decyzja, tym bardziej świadoma - to jest popęd - taki sam biologicznie jak u psa, świni czy kota.
To, czy ją bzyknę, czy nie - to już jest decyzja. Czasem - świadoma. Czasem mniej, jak to bywa po wypiciu kilku głębszych.

Dalej, mój Ty Profesorze Zoologii Stanisławie nieoceniony. Koniugacja zachodzi, owszem. Zaiste, między dwoma osobnikami. U pantofelków, a jakże ! Tylko, że koniugacja
nie jest rozmnażaniem płciowym.
Trochę Ci wyszło jak wtedy, gdy radio Erewań podało newsa, że ponoć na placu Czerwonym rozdają mercedesy. Po bliższym sprawdzeniu okazało się, że nie na placu, a w całej Moskwie, nie rozdają - a kradną, i nie mercedesy, a rowery.

Mówiąc parówka, mam na myśli wyrób garmażeryjny. Mówiąc o gejach nie używam chamskiego, wulgarnego i prymitywnego określenia na p.

Nie, nie mam na myśli dzieworództwa, bo jest ono sposobem rozmnażania się, a nie adaptacją.
Jak wiadomo, homoseksualiści/stki nie rozmnażają się i nie tu trzeba tej adaptacji szukać.
I wybacz, adaptacyjnego kontekstu homoseksualizmu nie zamierzam wyjaśniać, można na ten temat znaleźć sporo książek i artykułów napisanych ciekawie i zrozumiałych dla czytelników bez biologicznych podstaw.
I podtrzymuję swoje zdanie - homoseksualizm jest faktem, a niechęć do niego opinią.
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

zapomniałem dopisać, że to, czy dojdzie do bzyknięcia, w równym stopniu co ode mnie, zależy od samicy naszego gatunku - żeby nie było, że tu szowinistyczne bądź seksistowskie treści zamieszczam. I to też jest decyzja, choć w obu przypadkach (samca i samicy), szczególnie na początku relacji, poziom hormonów jest dość wysoki aby jej świadomość skutecznie zaburzyć :)
Agnieszka G.

Agnieszka G. Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]

Temat: Religia psuje ludzi.

Delfiny niewierzące a takie zboczone :)
http://www.sfora.pl/Ciemna-strona-zycia-delfinow-Gwalt...

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Mustapha S.:
zapomniałem dopisać, że to, czy dojdzie do bzyknięcia, w równym stopniu co ode mnie, zależy od samicy naszego gatunku - żeby nie było, że tu szowinistyczne bądź seksistowskie treści zamieszczam. I to też jest decyzja, choć w obu przypadkach (samca i samicy), szczególnie na początku relacji, poziom hormonów jest dość wysoki aby jej świadomość skutecznie zaburzyć :)
Oj Mustapha. Pantofelek rozmnaża się przez podział. To prawda. Nie wiem, czy wiesz ,że w podstawówce i w szkole średniej miałem piątki z biologii? Jednak uważam, że człowiek ma intelekt i nim się powinien kierować. Chyba, że jak przyznałeś sam jest zamroczony alkoholem(al khaol=zły duch). A może jest cyborgiem i ma wytyczne aby zapłodnić? Wtedy owszem. Do głosu dochodzą inne piętra w mózgu. To spuścizna z ewolucji Karola Darwina. Jak zamroczony, to prymitywne odruchy. Czytałem Darwina i innych autorów ewolucji.
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:Nie wiem, czy wiesz ,że w podstawówce i w szkole średniej miałem piątki z biologii?
Mój ojciec też tak zawsze mówił...
Aż znalazłem jego indeks ;)

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Piotr T.:
Stanisław C.:Nie wiem, czy wiesz ,że w podstawówce i w szkole średniej miałem piątki z biologii?
Mój ojciec też tak zawsze mówił...
Aż znalazłem jego indeks ;)
Bądź co bądź jestem medykiem i potrafię rozmawiać z biologiem.
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
Mustapha S.:
zapomniałem dopisać, że to, czy dojdzie do bzyknięcia, w równym stopniu co ode mnie, zależy od samicy naszego gatunku - żeby nie było, że tu szowinistyczne bądź seksistowskie treści zamieszczam. I to też jest decyzja, choć w obu przypadkach (samca i samicy), szczególnie na początku relacji, poziom hormonów jest dość wysoki aby jej świadomość skutecznie zaburzyć :)
Oj Mustapha. Pantofelek rozmnaża się przez podział. To prawda. Nie wiem, czy wiesz ,że w podstawówce i w szkole średniej miałem piątki z biologii? Jednak uważam, że człowiek ma intelekt i nim się powinien kierować. Chyba, że jak przyznałeś sam jest zamroczony alkoholem(al khaol=zły duch). A może jest cyborgiem i ma wytyczne aby zapłodnić? Wtedy owszem. Do głosu dochodzą inne piętra w mózgu. To spuścizna z ewolucji Karola Darwina. Jak zamroczony, to prymitywne odruchy. Czytałem Darwina i innych autorów ewolucji.

Człowiek powinien się kierować intelektem - to opinia. Zgadzam się z nią.
Człowiek czasem kieruje się intelektem, czasem emocjami, czasem mieszanką obu, czasem ma intelekt sprawniejszy lub mniej, czasem emocje ukształtowane tak czy inaczej - i do tego dochodzą jeszcze hormony bardzo silnie wpływające na nasze zachowanie - to fakt. Ten fakt mi się nie podoba, Tobie chyba też nie, wnioskując z poprzedniej wypowiedzi, ale to tego faktu nie zmienia.
Homoseksualista pożąda osobnika tego samego gatunku - i nie zmieni tego rozumową decyzją.
To jest fakt - i lepiej się z tym pogodzić.
Homoseksualiści są be - to jest opinia. Z którą się nie zgadzam zresztą :)
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

Piotr T.:
Stanisław C.:Nie wiem, czy wiesz ,że w podstawówce i w szkole średniej miałem piątki z biologii?
Mój ojciec też tak zawsze mówił...
Aż znalazłem jego indeks ;)

Mnie córka też "zczalendżowała", kazała sobie pokazać indeks :)
Piotr T.

Piotr T. Wciąż poJEEPany...
;)

Temat: Religia psuje ludzi.

Mustapha S.:
Mnie córka też "zczalendżowała", kazała sobie pokazać indeks :)
Współczuję... ;)

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Mustapha S.:
Stanisław C.:
Mustapha S.:
zapomniałem dopisać, że to, czy dojdzie do bzyknięcia, w równym stopniu co ode mnie, zależy od samicy naszego gatunku - żeby nie było, że tu szowinistyczne bądź seksistowskie treści zamieszczam. I to też jest decyzja, choć w obu przypadkach (samca i samicy), szczególnie na początku relacji, poziom hormonów jest dość wysoki aby jej świadomość skutecznie zaburzyć :)
Oj Mustapha. Pantofelek rozmnaża się przez podział. To prawda. Nie wiem, czy wiesz ,że w podstawówce i w szkole średniej miałem piątki z biologii? Jednak uważam, że człowiek ma intelekt i nim się powinien kierować. Chyba, że jak przyznałeś sam jest zamroczony alkoholem(al khaol=zły duch). A może jest cyborgiem i ma wytyczne aby zapłodnić? Wtedy owszem. Do głosu dochodzą inne piętra w mózgu. To spuścizna z ewolucji Karola Darwina. Jak zamroczony, to prymitywne odruchy. Czytałem Darwina i innych autorów ewolucji.

Człowiek powinien się kierować intelektem - to opinia. Zgadzam się z nią.
Człowiek czasem kieruje się intelektem, czasem emocjami, czasem mieszanką obu, czasem ma intelekt sprawniejszy lub mniej, czasem emocje ukształtowane tak czy inaczej - i do tego dochodzą jeszcze hormony bardzo silnie wpływające na nasze zachowanie - to fakt. Ten fakt mi się nie podoba, Tobie chyba też nie, wnioskując z poprzedniej wypowiedzi, ale to tego faktu nie zmienia.
Homoseksualista pożąda osobnika tego samego gatunku - i nie zmieni tego rozumową decyzją.
To jest fakt - i lepiej się z tym pogodzić.
Homoseksualiści są be - to jest opinia. Z którą się nie zgadzam zresztą :)
Ale religia jasno określa, że homoseksualizm to "be". Jednak nie oznacza to, że człowiek o takiej orientacji to "be". Bo to kwestia endokrynologiczna i chemiczna. Może i anatomiczna, bo badania mózgu Homoseksualistów tego dowodzą.
http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nau...
http://www.biol.uw.edu.pl/sknn/pliki/archiwum0809/plec...
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

Stanisław C.:
Mustapha S.:
Stanisław C.:
Mustapha S.:
Homoseksualista pożąda osobnika tego samego gatunku - i nie zmieni tego rozumową decyzją.
To jest fakt - i lepiej się z tym pogodzić.
Homoseksualiści są be - to jest opinia. Z którą się nie zgadzam zresztą :)
Ale religia jasno określa, że homoseksualizm to "be". Jednak nie oznacza to, że człowiek o takiej orientacji to "be". Bo to kwestia endokrynologiczna i chemiczna. Może i anatomiczna, bo badania mózgu Homoseksualistów tego dowodzą.
http://www.homoseksualizm.edu.pl/index.php/co-mowi-nau...
http://www.biol.uw.edu.pl/sknn/pliki/archiwum0809/plec...

Tak jest. Tylko, że religia dla mnie nie jest żadnym autorytetem. Również przepisów prawa nie powinno się opierać na religii z przyczyn oczywistych. A tu mamy sytuację, że co jakiś biskup powie o homoseksualizmie, to media kreują go na eksperta. Śmieszne i straszne jednocześnie.
Mustapha Sahel Phd

Mustapha Sahel Phd Pharma Executive,
Sales Manager

Temat: Religia psuje ludzi.

Piotr T.:
Mustapha S.:
Mnie córka też "zczalendżowała", kazała sobie pokazać indeks :)
Współczuję... ;)

Spoko :) na studiach byłem kujonem, bo poszedłem jako dorosły człowiek i na to, co lubię. Więc nie było się czego wstydzić :)

konto usunięte

Temat: Religia psuje ludzi.

Ale przy wyborze partnera/ki decydują tez feromony. O tym Mustapha zapomniałeś. Jakie hormony decydują o wyborze danej religii i czy to jednak geny? A co ze światopoglądem?

Następna dyskusja:

ATEIZM TO TEZ RELIGIA




Wyślij zaproszenie do