konto usunięte
Temat: Religia psuje ludzi.
Wracając do teamtu.Ludzi psuje fanatyzm, nie religia. Tak jak opisał to Arek, znaczna część naukowców była wierząca, a nie przeszkadzało im to w badaniach naukowych.
konto usunięte
konto usunięte
Maciej B.:Ty jednak naprawdę masz problemy z czytaniem. Po pierwsze zestawiłem to w kontekście wypowiedzi Pawła, a po drugie jako przeciwwagę do jego niepoważnego stwierdzenia, że fakty historyczne bierzemy na wiarę.
Ci co chcą i potrzebują to wierzą. Zestawiłeś Jezusa z Napoleonem jako osobę. Mieszasz religie z historią. Udowadniasz, że Napoleon żył na pewno, a Jezus już nie.
Nie wszystko da się opisać naukowo - osobiście mam w nosie religię i jej dogmaty, ale jak ktoś wprowadza coś ciekawego do dyskusji to z nim wchodzę w polemikę.Dlatego wszedłem w polemikę z Pawłem choć jego stwierdzenie nie było ciekawe, a po prostu śmieszne to uznałem je za ciekawe do podjęcia polemiki. Z Tobą nie bardzo mi się chce bo zamiast czytać posty i próbować je zrozumieć uprawiasz nudne czepianie się słówek i fragmentów wyrwanych z kontekstu.
Nikt Ci nie karze nic udowadniać. Paweł opisał metafizycznie nasze doznania - czysto ludzkie.Opisał oczywiste oczywistości.
Chyba ze żyjesz poza tym światem i jesteś kimś lepszym.Jasne, szybuję w stratosferze i patrzę na was z góry.
Problem jest tego typu, ze ty nie chcesz rozmawiać tylko narzucać swój punkt widzenia.Wrong. To Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem i przez to płodzisz takie durne stwierdzenia jak udowodnij bieg sprintera matematyką. Wyrwałeś jedno słówko z kontekstu i próbujesz z tego spłodzić polemikę, a to Ci ani trochę nie wychodzi.
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
konto usunięte
Paweł B.:Czyli nie mamy o czym gadać.
Jeśli ktoś uważa Jezusa Chrystusa za postać fikcyjną, to nie mamy o czym gadać.
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Paweł B.:
Ja pierniczę...
Pokaż mi miejsce gdzie umarł Napoleon i dowiedź mi niezbicie, że to on tam leży. Udowodnij mi ponad wszelką wątpliwość, że teksty historyczne, które mi pokażesz są autentyczne. Nie jesteś w stanie tego zrobić. Ktoś Ci o tym powiedział i tym samym cała Twoja wiedza opiera się na czyimś autorytecie - Ty mu wierzysz.
Nie zrozum mnie źle, nie chcę nikogo atakować. Chciałbym, żebyś się chwilę zastanowił i spróbował zrozumieć dogłębnie treść mojej wypowiedzi a następnie wytknął w niej błędy logiczne, albo się zgodził z jej zasadnością (co nie równa się przyjęciu jej za swoją). Chciałbym znaleźć miejsce, gdzie można poważnie pogadać na poważny temat, ale mam wrażenie, że tutaj jest drugi Facebook.
konto usunięte
Paweł B.:
Ja pierniczę... Miałem nadzieję na inteligentną dyskusję. Nigdzie nie napisałem, że otwartość umysłu to podważanie wszystkiego co się wie (chociaż jako matematyk mogę pokazać, że czasem 1+1 wcale nie równa się 2). Jeśli po przeczytaniu mojego tekstu ktoś nadal twierdzi, że historii nie bierze się na wiarę, to w ogóle nie zrozumiał o co chodziło. Jeśli ktoś uważa Jezusa Chrystusa za postać fikcyjną, to nie mamy o czym gadać. Jeśli ktoś uważa, że religijność Einsteina polegała na chodzeniu do świątyni i odprawianiu modłów, to nie wie o czym mówi.
Pokaż mi miejsce gdzie umarł Napoleon i dowiedź mi niezbicie, że to on tam leży. Udowodnij mi ponad wszelką wątpliwość, że teksty historyczne, które mi pokażesz są autentyczne. Nie jesteś w stanie tego zrobić. Ktoś Ci o tym powiedział i tym samym cała Twoja wiedza opiera się na czyimś autorytecie - Ty mu wierzysz.
Nie zrozum mnie źle, nie chcę nikogo atakować. Chciałbym, żebyś się chwilę zastanowił i spróbował zrozumieć dogłębnie treść mojej wypowiedzi a następnie wytknął w niej błędy logiczne, albo się zgodził z jej zasadnością (co nie równa się przyjęciu jej za swoją). Chciałbym znaleźć miejsce, gdzie można poważnie pogadać na poważny temat, ale mam wrażenie, że tutaj jest drugi Facebook.
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Maciej B.:
Pawle znajdziesz tu osoby, które będą chciały podyskutować z tobą w sposób cywilizowany (argumentując).
Internet ma to do siebie, ze zawsze znajda się osoby, które uważają, że maja monopol na wiedzę, siedząc przed komputerem, a i osoby niezbyt lotne w swoich wypowiedziach, gdzie własnie tu dostały trochę władzy.
konto usunięte
Agnieszka G.:
Maciej B.:
Pawle znajdziesz tu osoby, które będą chciały podyskutować z tobą w sposób cywilizowany (argumentując).
Internet ma to do siebie, ze zawsze znajda się osoby, które uważają, że maja monopol na wiedzę, siedząc przed komputerem, a i osoby niezbyt lotne w swoich wypowiedziach, gdzie własnie tu dostały trochę władzy.
Jeśli już do kogoś pijesz to z imienia poproszę.
Pawle jesteś na grupie ateizm, gdzie nikt uważający się za ateistę w Jezusa czy innego boga nie wierzy. Oczekujesz, że uwierzę i będę z Tobą dyskutowała? ale o czym? Arek już jasno napisał, że tu nie wierzymy w takie postacie. Więc nie rozumiem Twojej irytacji. Po prostu chyba do złej grupy trafiłeś :)
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Patryk
K.
extraordinary blend
of suavity and
savagery
Paweł B.:Ateizm nie polega na twierdzeniu czegoś z niezbitą pewnością.
Ostatnie zdanie nigdy mi się nie podobało i używam go z najwyższym obrzydzeniem, bo co to znaczy mieć niezbity dowód czegoś? Czy to znaczy, że taki dowód został opublikowany w Nature?
Podstawą geniuszu zawsze była otwartość umysłu, a ta z kolei zakłada powątpiewanie w najbardziej nawet (wydawałoby się) oczywiste oczywistości. W tym sensie np. Albert Einstein był bardzo religijną osobą.W tym sensie - "otwartości umysłu i powątpiewania" Einstein był bardzo religijną osobą.
konto usunięte
Agnieszka G.:
Bez przesady Maćku.
Uważam, że boga i religię wymyślili sobie ludzie, żeby wyjaśnić na poczatku zjawiska atmosferyczne, których nie rozumieli a z czasem stało się to jednym z elementów władzy nad innymi.
Tylko czego Paweł oczekuje? że mu przytaknę o biblii i istnieniu Jezusa?
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
konto usunięte
Agnieszka G.:
Ale jednak coś jest w tym, ze religia psuje ludzi :)
Tomasz
M.
never go full
retard!
Maciej B.:
Agnieszka G.:
Ale jednak coś jest w tym, ze religia psuje ludzi :)
psuje ludzi błędna interpretacja i fanatyzm. Możemy porównać to do arszeniku, gdzie w małych ilościach jest lekiem, a w zbyt dużych trucizną.
Jak już napisałem długo pracuje z ludźmi i coraz bardziej sam zaczynam się uczłowieczać ( jeżeli mogę to tak nazwać ).
konto usunięte
Tomasz M.:
Maciej B.:
Agnieszka G.:
Ale jednak coś jest w tym, ze religia psuje ludzi :)
psuje ludzi błędna interpretacja i fanatyzm. Możemy porównać to do arszeniku, gdzie w małych ilościach jest lekiem, a w zbyt dużych trucizną.
Jak już napisałem długo pracuje z ludźmi i coraz bardziej sam zaczynam się uczłowieczać ( jeżeli mogę to tak nazwać ).
No ale przecież fanatyzm ma gdzieś swoje źródło. Chyba nie sądzisz, że wysadzający się w powietrze terrorysta jest przeznaczony do tego by fruuuuuwać ;)
Tomasz
M.
never go full
retard!
Maciej B.:
Oj tam może chciał się rozerwać :)
Zależy o jakim fanatyzmie mówimy. Uważam, ze gorszy jest ten niewidoczny. Ludzie, którzy stoją w cieniu i wydaja rozkazy.
konto usunięte
Tomasz M.:
Maciej B.:
Oj tam może chciał się rozerwać :)
Zależy o jakim fanatyzmie mówimy. Uważam, ze gorszy jest ten niewidoczny. Ludzie, którzy stoją w cieniu i wydaja rozkazy.
To już IMHO nie jest fanatyzm, raczej nazwałbym to przebiegłością i pewnym rodzajem inteligencji. Fanatyzm to tylko sposób, by osiągać cele, terrorysta jest tylko narzędziem w takich rękach. Fanatykami zostają prości ludzie, którymi łatwo kierować.
Agnieszka
G.
Płyń za rekinem –
trafisz do ludzi
[Lec]
Maciej B.:
Tutaj możemy świetnym przykładem jest Jezus (jako mówca, a nie syn boży), który zebrał wokół siebie apostołów (rybaków), którzy w większości byli zamożnymi ludźmi, bo ktoś musiał jego działalność finansować.
Paweł
Banik
Analityczny mózg z
programistycznym
zacięciem i
artystycz...
Tomasz
M.
never go full
retard!
Paweł B.:
Moim zdaniem każdy fanatyzm jest zły. Fanatyzm widzę jako coś przestawia system wartości (nawracanie na Islam jest ważniejsze niż wolność człowieka, zysk jest ważniejszy od odpoczynku, krzyż przed Sejmem jest ważniejszy niż wola harcerzy, którzy go postawili). W chrześcijaństwie mamy powiedzenie: "jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym". Przenosząc tę tezę na wymiar wyłącznie ziemski można powiedzieć: "Jeśli godność człowieka jest na pierwszym miejscu..." itd. W tym sensie nie można powiedzieć z całą mocą, że religia psuje ludzi, bo (jak już wcześniej powiedziałem) w ten sam sposób można by powiedzieć o wszystkim. Fanatyzm (jak zauważył Maciej B.) ma gdzieś swoje źródło i nieważne czy to będzie religia, pieniądze, hazard, władza czy klub miłośników żelek. Człowiek zakręcony jakąkolwiek ideologią, w której godność ludzka jest gdzieś z tyłu a nie na przedzie, nigdy nie będzie wolny. Jak w nałogu będzie się staczał i zapomni o swojej własnej godności na rzecz ideologii. Chrześcijaństwo zakłada, że godność człowieka jest na pierwszym miejscu.
Kolejna rzecz - nie trzeba być prostym, mało inteligentnym osobnikiem, żeby zostać fanatykiem. Ilu wielkich i mądrych tego świata zeszmaciło się i stoczyło na dno, bo zapomnieli, że samodzielne myślenie to nie automat i trzeba się nieco wysilić?
Na koniec cytat za Einsteinem: "Nauka bez religii jest kaleka, religia bez nauki jest ślepa." Einstein nie rozdzielał nauki i religii bo wiedział, że jedno dobrze uzupełnia drugie.
Następna dyskusja: