Temat: Religia psuje ludzi.
Rafał Ł.:
Uwaga - drastyczne /jeżeli ktoś nie widział - materiał z 2012/
Przez moment chciałem napisać coś o kolejnej skrajności religijnej. Ale czy bez tej konkretnej religii, społeczeństwa ludzkie nie znalazłyby sobie kolejnych "powodów" do tortur?
Znalazłyby, w szerszej skali potrzeba władzy posuwa ludzi do jakiegokolwiek działania, bez granic moralnych. W mniejszej, w każdym społeczeństwie znajdą się chętni do mordowania za przyzwoleniem danego systemu prawnego..
http://www.youtube.com/watch?v=Z1Tqp_s_pbM&bpctr=13704...
Uff... rzeczywiście drastyczne.
Jestem przekonany, cytując Ciebie, że "że bez tej konkretnej religii", a także bez innych religii byłoby zdecydowanie bardziej pokojowo. Nie słyszałem o zamachowcach-samobójcach, o "honorowych" gwałtach, o okaleczaniu dzieci, o systemowym budowaniu poczucia winy w Czechach (kraj praktycznie ateistyczny) czy Nowej Zelandii (sporo rozproszonych wyznań bez jednego wiodącego, spora grupa niewierzących). Przykładów nie będę mnożył, choć takich państw jest dużo więcej.
Potencjalnie niebezpieczne w religii jest to, że wyłącza pewien obszar spraw spoza racjonalnej dyskusji, bazując na tzw. dogmatach. Jeśli nie musisz racjonalnie uzasadniać swoich decyzji, tak jak trzeba to robić w dowolnej innej dziedzinie, to zaczyna się robić niebezpiecznie.
Sporo moich znajomych to ludzie wierzący, kulturalni, wykształceni, dość tolerancyjni, obyci i oni nie widzą w religii nic złego, ponieważ patrzą na wiarę przez pryzmat takich, jak oni. Ja widzę to inaczej, ponieważ mam świadomość, że zdecydowana większość "wierzących" to ludzie biedni, niewykształceni, nieznający Świata poza swoją wioską/osadą/miasteczkiem, bez dostępu do prasy, książek, internetu, dyskusji, przez to skrajnie nietolerancyjni, ksenofobiczni, podatni na manipulację, w tłumie groźni.
I jeszcze jedno a propos tematu wątku - w zachodniej Europie pojawiają się coraz bardziej agresywne wystąpienia islamistów. Londyn, Paryż itd. niewiele z tym robią. Agresywny islam, bezradność rządów, i recesja stanowią pożywkę dla faszystów (u nas wydarzenia w Białymstoku), którzy nie mówią o potrzebie asymilacji i utrzymaniu europejskich standardów cywilizacyjnych, a wydają z siebie rasistowski bełkot. Co jest niestety w Polsce tolerowane (mimo tego, że Polska ucierpiała od faszyzmu najbardziej - ale widać pamięć ludzka krótka)
Smutne to wszystko. Wiele tysięcy lat rozwoju cywilizacji, a większość osobników naszego gatunku jest wciąż mentalnie na poziomie szympansów i załatwiania tematów kijem i kamieniem.
Jako znak postępu mamy butelki z benzyną.