Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Prywatna służba zdrowia, prywatne ubezpieczenia emerytalne, prywatne ubezpieczenia medyczne.
Tylko najpierw trzeba by było znaleźć kasę (a pewnie jest to znacznie więcej niż nasz oficjalny dług) na zobowiązania wobec "starych" emerytów i "prawie" emerytów.

To też można "sprywatyzować". Przecież ci "starzy" emeryci i ci "prawie" emeryci, urodzili i wychowali, utrzymywali przez wiele lat swoje dzieci. Więc teraz te dzieci będą utrzymywały i opłacały opiekę zdrowotną swoich rodziców/dziadków. Oczywiście pozostanie problem "starych" bezdzietnych, ale oni w PRL- stanowili znikomą ilość, więc pewnie jacyś ich dalsi, młodzi członkowie rodziny znajdą parę "groszy" dla "ulubionej" cioci. :-)

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Jak dzieci będą płacić to dalej będziemy mieli to co mamy teraz.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Piotr T.:

Sławomir B.:
A na serio. Widzisz szansę dla partii z takim programem?
Już widzę te miliony ludzi wychodzących spod opieki państwa i zaczynających odpowiadać za to co robią :). Bo w takim układzie nie było by przebacz. Nie masz ubezpieczenia, a spowodowałeś wypadek? To bulisz za leczenie siebie i poszkodowanych.

Nie spróbowałeś, a już szukasz usprawiedliwienia...

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Prywatna służba zdrowia, prywatne ubezpieczenia emerytalne, prywatne ubezpieczenia medyczne.
Tylko najpierw trzeba by było znaleźć kasę (a pewnie jest to znacznie więcej niż nasz oficjalny dług) na zobowiązania wobec "starych" emerytów i "prawie" emerytów.

To też można "sprywatyzować". Przecież ci "starzy" emeryci i ci "prawie" emeryci, urodzili i wychowali, utrzymywali przez wiele lat swoje dzieci. Więc teraz te dzieci będą utrzymywały i opłacały opiekę zdrowotną swoich rodziców/dziadków. Oczywiście pozostanie problem "starych" bezdzietnych, ale oni w PRL- stanowili znikomą ilość, więc pewnie jacyś ich dalsi, młodzi członkowie rodziny znajdą parę "groszy" dla "ulubionej" cioci. :-)

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Jacy ludzie, jakie składki płacili w PRL-u?

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Henryk M.:

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Prywatna służba zdrowia, prywatne ubezpieczenia emerytalne, prywatne ubezpieczenia medyczne.
Tylko najpierw trzeba by było znaleźć kasę (a pewnie jest to znacznie więcej niż nasz oficjalny dług) na zobowiązania wobec "starych" emerytów i "prawie" emerytów.

To też można "sprywatyzować". Przecież ci "starzy" emeryci i ci "prawie" emeryci, urodzili i wychowali, utrzymywali przez wiele lat swoje dzieci. Więc teraz te dzieci będą utrzymywały i opłacały opiekę zdrowotną swoich rodziców/dziadków. Oczywiście pozostanie problem "starych" bezdzietnych, ale oni w PRL- stanowili znikomą ilość, więc pewnie jacyś ich dalsi, młodzi członkowie rodziny znajdą parę "groszy" dla "ulubionej" cioci. :-)

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Sławek...teraz to już brniesz:)))

Jak dzieci będą płacić to dalej będziemy mieli to co mamy teraz.

Nie zrozumiałeś...dzieci będą bezpośrednio utrzymywać...ale swoich krewnych.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Jacy ludzie, jakie składki płacili w PRL-u?

Nie z prl, ale po nim.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Henryk M.:

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Prywatna służba zdrowia, prywatne ubezpieczenia emerytalne, prywatne ubezpieczenia medyczne.
Tylko najpierw trzeba by było znaleźć kasę (a pewnie jest to znacznie więcej niż nasz oficjalny dług) na zobowiązania wobec "starych" emerytów i "prawie" emerytów.

To też można "sprywatyzować". Przecież ci "starzy" emeryci i ci "prawie" emeryci, urodzili i wychowali, utrzymywali przez wiele lat swoje dzieci. Więc teraz te dzieci będą utrzymywały i opłacały opiekę zdrowotną swoich rodziców/dziadków. Oczywiście pozostanie problem "starych" bezdzietnych, ale oni w PRL- stanowili znikomą ilość, więc pewnie jacyś ich dalsi, młodzi członkowie rodziny znajdą parę "groszy" dla "ulubionej" cioci. :-)

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Sławek...teraz to już brniesz:)))

Jak dzieci będą płacić to dalej będziemy mieli to co mamy teraz.

Nie zrozumiałeś...dzieci będą bezpośrednio utrzymywać...ale swoich krewnych.

Ale dlaczego miały by to robić?

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Henryk M.:

Sławomir B.:

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Prywatna służba zdrowia, prywatne ubezpieczenia emerytalne, prywatne ubezpieczenia medyczne.
Tylko najpierw trzeba by było znaleźć kasę (a pewnie jest to znacznie więcej niż nasz oficjalny dług) na zobowiązania wobec "starych" emerytów i "prawie" emerytów.

To też można "sprywatyzować". Przecież ci "starzy" emeryci i ci "prawie" emeryci, urodzili i wychowali, utrzymywali przez wiele lat swoje dzieci. Więc teraz te dzieci będą utrzymywały i opłacały opiekę zdrowotną swoich rodziców/dziadków. Oczywiście pozostanie problem "starych" bezdzietnych, ale oni w PRL- stanowili znikomą ilość, więc pewnie jacyś ich dalsi, młodzi członkowie rodziny znajdą parę "groszy" dla "ulubionej" cioci. :-)

Nie zgadzam się. Ludzie płacili składki i państwo jest im winne kasę.

Sławek...teraz to już brniesz:)))

Jak dzieci będą płacić to dalej będziemy mieli to co mamy teraz.

Nie zrozumiałeś...dzieci będą bezpośrednio utrzymywać...ale swoich krewnych.

Ale dlaczego miały by to robić?

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Ale dlaczego miały by to robić?

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Henryk M.:
...bo takie są konsekwencje Twojego pomysłu na reformę systemu ubezpieczeń;)

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Ale dlaczego miały by to robić?

W gruncie rzeczy to jest bardzo proste. Przez minimum 18 lat to rodzice utrzymują swoje dzieci, bo te są zbyt małe, zbyt słabe, nie mają jeszcze wykształcenia, żeby pracować. Więc gdy rodzice są już zbyt starzy, zbyt słabi aby pracować, to dzieci biorą na utrzymanie rodziców. Taka była dobra, stara tradycja.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Ale dlaczego miały by to robić?

W gruncie rzeczy to jest bardzo proste. Przez minimum 18 lat to rodzice utrzymują swoje dzieci, bo te są zbyt małe, zbyt słabe, nie mają jeszcze wykształcenia, żeby pracować. Więc gdy rodzice są już zbyt starzy, zbyt słabi aby pracować, to dzieci biorą na utrzymanie rodziców. Taka była dobra, stara tradycja.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Henryk M.:
...bo takie są konsekwencje Twojego pomysłu na reformę systemu ubezpieczeń;)

Nic podobnego. Każdy dorosły w okresie produktywnym odkłada środki na emeryturę, ale robi to samodzielnie.
Dzieci i ich pomoc to opcja.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Katarzyna Z.:

Sławomir B.:

Henryk M.:
...bo takie są konsekwencje Twojego pomysłu na reformę systemu ubezpieczeń;)

Nic podobnego. Każdy dorosły w okresie produktywnym odkłada środki na emeryturę, ale robi to samodzielnie.
Dzieci i ich pomoc to opcja.

Ale w chwili obecnej masz blisko 2 pokolenia, które nigdy żadnych środków nie odkładały. Dodatkowo nadal masz sporą grupę ludzi, którzy żadnych środków nie odkładają (nota bene taka grupa i to wcale nie mała była i 80, i 100 i 150 lat temu).

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Sławomir B.:

Henryk M.:
...bo takie są konsekwencje Twojego pomysłu na reformę systemu ubezpieczeń;)

Nic podobnego. Każdy dorosły w okresie produktywnym odkłada środki na emeryturę, ale robi to samodzielnie.
Dzieci i ich pomoc to opcja.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Henryk M.:
Nie wiem czy zauważyliście, że założyłem krawat:)))

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Henryk M.:

Sławomir B.:

Henryk M.:
...bo takie są konsekwencje Twojego pomysłu na reformę systemu ubezpieczeń;)

Nic podobnego. Każdy dorosły w okresie produktywnym odkłada środki na emeryturę, ale robi to samodzielnie.
Dzieci i ich pomoc to opcja.

Sławek...dyskutujemy o fragmentach wyrwanych z całości, tak się nie da...podobnie jak przy in vitro o definicji słowa "leczenie"...
...albo zaprezentujesz Twój spójny, całościowy sposób na zmianę systemu ubezpieczeń (jak Ci się uda...nobel)...albo dajmy sobie spokój...mnie nie bawią erystyczne przepychanki.

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Link do wypowiedzi

Temat: Reforma systemu ubezpieczeń

Katarzyna Z.:
Czasami słuchając niektórych "programów" wyborczych dochodę do wiosku, że ma to wyglądać mniej więcej tak:

My młodzi, zdrowi, dobrze zarabiający -
1. Przestajemy płacić ZUS i sami będziemy dbali o prywatne ubezpieczenie chorobowe i emerytalne.
2. Przestaniemy płacić podatki, bo przecież kupując towary i tak podatk płacimy.

A o starych, chorych i słabych (nawet jak to są nasi bliscy) niech się jakieś "mityczne" państwo martwi, bo im się to od tego państwa należy. Ale my na to nie chcemy płacić ani grosza.
;-)

Link do wypowiedzi