Katarzyna J.

Katarzyna J. Specjalista ds.
Logistyki
Zaopatrzenia i
Obsługi klienta

Temat: Nowi - Witam

Czarek M.:
Paweł Perkowski:
każdy człowiek rodzi się ateistą
a pozniej bez jego wiedzy szufladkuja do konkretnej religii

Witam,
Zakładam, że jeśli nie wierzy się w coś, kogoś kto mnie stworzył, tzn., że samo zaistnienie jest po prostu przypadkiem.
Skoro przypadkiem to zestawieniem w jakiś sposób działających na siebie pierwiastków, chemii, warunków zewnętrznych.
W tym przypadku nie może być tu mowy o wolnej woli. Dlatego można twierdzić, że każdy rodzi się ateistą.

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

W tym przypadku nie może być tu mowy o wolnej woli. Dlatego można twierdzić, że każdy rodzi się ateistą.
Właśnie dlatego że nie mówimy o wolnej woli, nie możemy mówić że rodzi się ateista, piłkarz, ksiądz, czy cokolwiek samostanowionego.Patryk T. edytował(a) ten post dnia 14.02.10 o godzinie 23:10
Katarzyna J.

Katarzyna J. Specjalista ds.
Logistyki
Zaopatrzenia i
Obsługi klienta

Temat: Nowi - Witam

Właśnie dlatego że nie mówimy o wolnej woli, nie możemy mówić że rodzi się ateista, piłkarz, ksiądz, czy cokolwiek samostanowionego.

Hi, nie rozumiem tego co napisałeś.
Napisz coś więcej bo ciekawi mnie to.

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

Katarzyna J.:
Hi, nie rozumiem tego co napisałeś.
Napisz coś więcej bo ciekawi mnie to.
Ateizm jest postawą ideologiczną. Wymaga wyboru.
Dzieci, mówiąc krótko, nie ma co pchać do tematu.
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Nowi - Witam

Patryk T.:
Ateizm jest postawą ideologiczną. Wymaga wyboru.
Dzieci, mówiąc krótko, nie ma co pchać do tematu.
nie do końca bym się zgodził, ateizm nie jest dla mnie ideologią, oprócz niewiary w magię, nie ma żadnych założeń ideologicznych, jest postawą bierną lub antagonistyczną do przekonań religijnych, różne ideologie mogą mu towarzyszyć, ale sam w sobie nie ma żadnego takiego przekazu

każdy rodzi się z głową wolną od religijnych zabobonów (które szybko się tam wpycha), także nie ma w tym wyboru, tylko stan pierwotny, przejście na ateizm jest wtórnym wyczyszczeniem głowy z tego .............

przynajmniej dla mnie :)
Lukas W.

Lukas W. NORGE, Bergen -
Stage manager,
Stagehand, Backline,
journ...

Temat: Nowi - Witam

Witam 8)

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

to i ja się przy-Witam!

Temat: Nowi - Witam

Witam wszystkich ateistów bardzo serdecznie, jestem tu od teraz i mam ochotę troszkę zawojować ;)
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Nowi - Witam

Witam, ja nie zaszufladkuję siebie jako ateistkę. Dla mnie to zbyt śmiałe mówić, że coś jest lub czegoś nie ma. Raczej jakbym miała się w jakiejś kategorii (nie)religijnej znaleźć, to mogę siebie okreslić jako agnostyka (agnosis - niewiedza). Dołączyłam do tej grupy, by sobie poczytać różne opinie, czasem może się włączyc do dyskuji ;) :P

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

Magdalena M.:
mogę siebie okreslić jako agnostyka (agnosis - niewiedza).
Nikt nie jest doskonały :))))))
Witaj ;)
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Nowi - Witam

Magdalena M.:
Witam, ja nie zaszufladkuję siebie jako ateistkę. Dla mnie to zbyt śmiałe mówić, że coś jest lub czegoś nie ma.
nie to żebym się czepiał, to jest założeniem ateizmu, żeby nie mówić czy bóg jest czy go nie ma, nie wiemy i nie wierzymy w bajki ogólnodostępne
Raczej jakbym miała się w jakiejś kategorii (nie)religijnej znaleźć, to mogę siebie okreslić jako agnostyka (agnosis - niewiedza).
natomiast agnostyk również nie wie czy bóg jest czy go nie ma, ale jednocześnie nie ma odwagi opowiedzieć się za tym czy wierzy czy nie ;)

definicja za Lewis Wolpert :)
Magdalena M.

Magdalena M. Pozory często mylą
;) :P

Temat: Nowi - Witam

Paweł Perkowski:
nie to żebym się czepiał, to jest założeniem ateizmu, żeby nie mówić czy bóg jest czy go nie ma, nie wiemy i nie wierzymy w bajki ogólnodostępne

No raczej z tego, co sobie poczytałam na forum ateistów, oraz z rozmów z ateistami wywnioskowałam, że ateista WIE, ŻE BOGA NIE MA (atheos = theos - bóg, "a" oznacza przeczenie).
Niewiedza to już podejście agnostyczne :P

natomiast agnostyk również nie wie czy bóg jest czy go nie ma, ale jednocześnie nie ma odwagi opowiedzieć się za tym czy wierzy czy nie ;)


Ja po prostu nie przywiązuję do tego wagi. Żyję własnym życiem, nie zastanwaim się czy bóg jest, czy go nie ma, i nie podniecam się "a katolicy czy inni chrześcijanie powiedzieli to czy tamto, oni są be", ani nie smażę mięsa specjalnie na balkonie, kiedy wiem, że ludzie maja post, by zrobic im na złość (tak, tak, kolega ateista zrobił imprezę grillową na balkonie specjlanmie w wielki piatek, by powkurzać katolików - to jego słowa). Wszelkie ataki na jednych czy drugich i udowadanianie kto ma rację, świadczą o niedojrzałości atakującego. Zaczęłam czytać Dawkinsa "Bóg urojony" i dałam sobie spokój. Odniosłam rważenie, że ateizm to też religia, która za wszelka cenę chce coś udowodnić (że boga nie ma).

Pozdrawiam serdecznie :-)
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Nowi - Witam

Magdalena M.:

No raczej z tego, co sobie poczytałam na forum ateistów, oraz z rozmów z ateistami wywnioskowałam, że ateista WIE, ŻE BOGA NIE MA (atheos = theos - bóg, "a" oznacza przeczenie).
Niewiedza to już podejście agnostyczne :P
odrzuciwszy wiarę w takie byty nadprzyrodzone, konkluzją pozostaje, że boga nie ma, niemniej jest za dużo pytań bez odpowiedzi żeby twierdzić że "wiem" że go/jej nie ma, poza tym ja i wielu znanych mi ateistów nie uzurpuje sobie prawa do jednoznacznej pewności w tej kwestii, jest to dla mnie tak realne jak loty kosmiczne dla średniowiecznego parobka, na chwilę obecną kompletna abstrakcja, ale przyszłość przynosi zaskakujące odkrycia

a w kwestii szufladkowania i nazewnictwa to jak widać definicje są różne i ogólnie nie przywiązuję do tego wagi dopóki nie jestem utożsamiany z czymś czego nie wyznaję :)

Ja po prostu nie przywiązuję do tego wagi. Żyję własnym życiem, nie zastanwaim się czy bóg jest, czy go nie ma, i nie podniecam się "a katolicy czy inni chrześcijanie powiedzieli to czy tamto, oni są be", ani nie smażę mięsa specjalnie na balkonie, kiedy wiem, że ludzie maja post, by zrobic im na złość (tak, tak, kolega ateista zrobił imprezę grillową na balkonie specjlanmie w wielki piatek, by powkurzać katolików - to jego słowa). Wszelkie ataki na jednych czy drugich i udowadanianie kto ma rację, świadczą o niedojrzałości atakującego.
każdy jakieś hobby ma :)
choć z drugiej strony, gdybyś zobaczyła afrykańskiego szamana z byczymi genitaliami przypiętymi do uszu w sukience wieczorowej, myślę że miałabyś problem z powstrzymaniem śmiechu, ja tak miałem ostatnio w okolicy kościoła w palmową niedzielę :)
cyniczne podejście do religii nie jest udowadnianiem racji, zresztą ateizm jako takiej racji nie ma oprócz tego że nie ma wystarczających dowodów na istnienie boga takiego jak w religiach
Zaczęłam czytać Dawkinsa "Bóg urojony" i dałam sobie spokój. Odniosłam rważenie, że ateizm to też religia, która za wszelka cenę chce coś udowodnić (że boga nie ma).

w końcu powinienem to przeczytać, choć nie myślę że mi to potrzebne
ateizm nic nie oferuje i niczego nie wymaga więc trudno nazwać go religią, ale masz rację że postawy wielu ateistów mogą na to wskazywać, ponieważ dochodzi do tego racjonalizm i podejście naukowe, przy którym trudno nie zarzucać absurdalizmu książeczce, która opisuje, że kiedyś jeden taki chodził po wodzie i wskrzeszał nieboszczyków, a jeszcze inny mieszkał w rybie.........takie rzeczy to chyba tylko w erze ;]
Mαrek S.

Mαrek S. lektor-dyrektor ;)

Temat: Nowi - Witam

Skoro mamy cywilizację obrazkową...


Obrazek
Joanna Ż.

Joanna Ż. HRIS Specialist

Temat: Nowi - Witam

Witam:)

Właśnie się dopisałam, ciekawa ta grupa... może dlatego, że mądrych zawsze miło poczytać :)

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

"przy którym trudno nie zarzucać absurdalizmu książeczce, która opisuje, że kiedyś jeden taki chodził po wodzie i wskrzeszał nieboszczyków, a jeszcze inny mieszkał w rybie.........takie rzeczy to chyba tylko w erze ;]"

Wiesz... W tej "książeczce" jest opowieść jak ów "jeden taki" uzdrowił pewnego ślepca od urodzenia. Uzdrowiony został wzięty w cztery ognie przez starszych, faryzeuszów, wypytywany i atakowany, za kogo uważa owego "takiego". A ten uzdrowiony mówi: "Wy nie wiecie kim jest i skąd przychodzi, a mnie uzdrowił..."
I go przegonili.
Mαrek S.

Mαrek S. lektor-dyrektor ;)

Temat: Nowi - Witam

Daniel Robaszewski:
Wiesz... W tej "książeczce" jest opowieść jak ów "jeden
taki" uzdrowił pewnego ślepca od urodzenia.

Napisane na płocie było "DUPA", pogłaskałem i mi drzazga weszła...
Sorry za OT w temacie powitalnym, ale nie mogłem się powstrzymać przed odpowiedzią...

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

Jak się ma głupstwa do powiedzenia to zawsze trudno się powstrzymać, one aż parzą aby wypowiedzieć.
Tak jak mówiłem już tutaj, dla ateisty Kosciół jest obojętny, ale dla wojujacego ateisty-ideologa, już nie.

konto usunięte

Temat: Nowi - Witam

"Nie ma Boga, mówi głupi w swym sercu..." -Ks. Mądrości. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać...

Temat: Nowi - Witam

Daniel Robaszewski:
"Nie ma Boga, mówi głupi w swym sercu..." -Ks. Mądrości. Sorry, ale nie mogłem się powstrzymać...

Dla mnie nie ma boga.

Odnośnie tego co piszesz i czytasz, co mi odpowiesz ?

Następna dyskusja:

Witam wszystkich!!!




Wyślij zaproszenie do