Temat: Nawiedzeni inaczej :)
Piotr T.:
Poza tym fb to źródło wielu prowokacji. Zaistnieje taka prowokująca strona, Wy i wielu innych się złapiecie na lep i ją polubicie, a potem taka "wylajkowana" strona zostanie sprzedana razem z Waszymi głosami. Taki myk...
Na wstępie: nie siedzę na szczęście na fb - nie mam takiej potrzeby :)
Prowokacja ..., czasami rzeczywiście może być niskich lotów, ale wzmaga wiele dyskusji na temat głównego bohatera (tu akurat poszła w innym kierunku, ale to zawsze dyskusja, która kształci).
To że JP2 zamiótł kilka spraw pod dywan to chyba można było zauważyć - czy on personalnie się tym zajmował czy nie tego na 100% nie wiem, ale był za te sprawy odpowiedzialny.
Nie chcę go oceniać (choć właściwie wstępne opinie mam w głowie gotowe), ale uważam, że trzeba o pewnych jego posunięciach dyskutować w tym świętym kraju.
Jak inaczej w takim ciemnym grajdole zacząć negatywną dyskusję o "świętym" jak nie przykładowo taką właśnie prowokacją.
Zawsze najlepiej walnąć porządnie drewnianym młotkiem w deseczkę aby wywołać głośny huk, by potem uporządkować, wznowić dyskusję. :)