Temat: Laickie Państwo
Nigdy nie pisałem, że popieram wyrok wydany przez Sąd Okręgowy w Pietrkowie Trybunalskim. Ale wyroków niezawisłych - ponoć - sądów nie należy komentować. Kiedy wyroki sądów są - delikatnie mówiąc - skandaliczne i niesprawiedliwe, to należy je nie tylko komentować, ale wręcz krytykować. Oto przykład:
http://www.polskatimes.pl/artykul/440611,kto-ma-prawo-...
Kilka dni temu grupka bandziorów zaatakowała w Bydgoszczy policjantkę. Funkcjonariuszka wracająca ze służby zwróciła bandytom uwagę na ich głośne i bezczelne zachowanie. W odwecie została pobita, obrzucona puszkami i oblana piwem. Właściwy dla miasta sąd sprawę rozpoznał i zdecydował, że nie warto zamykać sprawców w areszcie, bo równie dobrze mogą poczekać na rozprawę na wolności. W ubiegłym tygodniu w Piotrkowie Trybunalskim skład orzekający zdecydował, że maszynista prowadzący skład z Warszawy do Katowic najbliższe dwa tygodnie spędzi za kratami. Katastrofa kosztująca życie jednej osoby oraz rany osiemdziesięciu doczekała się więc błyskawicznie sądowej decyzji, zgodnie z którą mężczyzna prowadzący skład na wolności byłby zagrożeniem.
Trudno nie pytać, co kierowało sędzią puszczającym wolno grupę łobuzów, których wina nie ulega wątpliwości. I nie sposób nie zapytać, dlaczego wsadza się do więziennej celi i rujnuje życie człowieka, którego wina, na tym etapie sprawy, jest mocno dyskusyjna. Chcę wierzyć, że środowisko sędziów zabierze w tej sprawie głos i albo rozwieje wątpliwości, albo da sygnał, że takich zdumiewających rozbieżności nie akceptuje. Nikt poza sędziami ani nie ma prawa, ani nie powinien tego robić. Co nie znaczy, że nie robi. Nie minęły dwadzieścia cztery godziny od decyzji o areszcie dla maszynisty, a nieoceniony w takich chwilach PiS ustami posła Hofmana dał upust oburzeniu surowym potraktowaniem maszynisty. W domyśle za aresztowaniem stał oczywiście premier.
Bandziorów, którzy pobili policjantkę, nie aresztowano, bo sąd stwierdził, że nie warto zamykać sprawców. Maszynistę jednak zapuszkowano, bo wg tego samego Sądu w Piotrkowie Trybunalskim, który skazał Roberta Frycza za znieważenie Komorowskiego, maszynista stwarzałby zagrożenie i mataczyłby.
Takie jest moje zdanie odnośnie "niezawisłości "niektórych sądów. A więc wyroki sądów trzeba komentować, a nawet krytykować i kwestionować, kiedy są do d...y.
Ale nie zapominając o tematyce grupy, chciałbym skomentować jeszcze postawę Dudy i zagrożenie dla świeckości państwa , które stanowi jego prezydentura.
Skutki ewentualnego uchwalenia przez Sejm następnej kadencji nowej ustawy zasadniczej, byłyby wręcz fatalne. Cóż bowiem oznacza preambuła, rozpoczynająca się od słów "W imię Boga Wszechmogącego? Oznacza ni mniej ni więcej to, iż na podstawie tego zapisu istnieje istota najwyższa zwana Bogiem i wszyscy, którzy to negują, łamią Konstytucję. Jest to przymusowe narzucanie kanonów jednego wyznania całemu społeczeństwu ze wszystkimi tego konsekwencjami. Oznacza to, że w sercu Europy powstałoby państwo teokratyczne, w którym całe życie społeczne, polityczne, gospodarcze, kulturalne i obyczajowe podporządkowane byłoby jednemu wyznaniu, jednej wizji świata, jednemu systemowi wartości.
A to, panie Sławomirze będzie dopiero problem, w porównaniu z którym wydanie przez sąd wyroku w sprawie "antykomor.pl" porównać można z lekkim klapsem w pupę niesfornego dzieciaka.