konto usunięte
Temat: Laickie Państwo
Piotr T.:Za prywatę trzeba zapłacić! Inaczej rozpanoszą się i salek w szkole zabraknie.
Różnica jest taka, że jeśli mam pół klasy chętnych do modlitwy, to organizuję im plan zajęć tak, aby mogli się swobodnie pomodlić - zakładamy oczywiście, iż wynika to z ich wiary i mają taki przymus nałożony przez tę wiarę. A wtedy druga połowa klasy ma np. zajęcia z czegoś innego, z czego i tak dzieci mają zajęcia dzielone - moja córka w gimnazjum ma zajęcia dzielone przy nauce języków obcych czy informatyki.
Czy ktoś próbował kiedyś zorganizować spotkanie w jednej z kilkudziesięciu stojących pusto salek w kościele (przynajmniej w moim tyle było (bazylika)). Mimo że byliśmy grupą młodych zżytych z daną parafią chłopaków, od razu pojawiła się kwestia pieniędzy.
Zresztą dzięki takim aluzjom finansowym, a przy tym mojemu (wtedy) zaangażowaniu w parafię "klapki z oczu zaczęły powoli opadać" (to była ta iskra :) )Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.03.15 o godzinie 09:33