konto usunięte
Joanna I. graficzka
Temat: Laickie autorytety
Nie tyle autorytet (autorytetów raczej nie uznaję) co osoba którą podziwiam: Maria Skłodowska. Za odniesienie spektakularnego sukcesu przy konieczności pokonania wielu trudności. A także Leonardo da Vinci i Mikołaj Kopernik za to że posiadali wszechstronne umiejętności i obaj wybiegali umysłami poza swoją epokę.Edit: Zdaję sobie sprawę że Kopernik był duchownym katolickim, i może nie pasować do grupy autorytetów laickich, ale wspominam o nim, bo pomimo tego że nie był ateistą, to był człowiekiem o otwartym umyśle i religia nie przeszkodziła mu w badaniu świata.Joanna I. edytował(a) ten post dnia 03.01.10 o godzinie 23:54
Jarosław K. senior copywriter
Temat: Laickie autorytety
Kłopot z tym pytaniem mam taki, że nie wiem, czy chodzi o autorytety ateizmu, czy też takie autorytety, które sa ateistami, czy też po prostu o moje własne autorytety. W tym ostatnim przypadku ateizm nie ma kompletnie żadnego znaczenia, np. można podziwiać ks. Nowaka za to, co zrobił i robi dla chorych na AIDS.Zresztą pojęcie autorytetu ewoluuje w bardzo ciekawy sposób. Jeszcze całkiem niedawno były to takie "autorytety od wszystkiego", z których opinią liczyło się w każdej dziedzinie. W tej chwili (fo fakt społeczny) autorytety stają się dla nas bardziej wybiórcze - np. ktoś może być autorytetem w dziedzinie kulinarnej, ale już nie słuchamy go jeśli chodzi o wychowanie dzieci itd. Najwyraźniej widać taką tendencję wśród pokolenia ygreków.
Zgodnie z powyzszym autorytetem jest dla mnie każdy, kto:
1. jest świetny w tym, czym się zajmuje
2. jest dobrym człowiekiem, rodzicem, przyjacielem
3. jest mądry życiową mądrością i pragnie się tą mądrością dzielić z innymi
Joanna I. graficzka
Temat: Laickie autorytety
Jarosław Koć:
Kłopot z tym pytaniem mam taki, że nie wiem, czy chodzi o autorytety ateizmu, czy też takie autorytety, które sa ateistami, czy też po prostu o moje własne autorytety.
Ja pytanie interpretuję tak, że chodzi o autorytety ateizmu.
I myślę że mogą być nimi osoby które wspomniałam: Kopernik i daVinci, choć ateistami nie byli. Mogą być autorytetami dla ateistów, a raczej racjonalistów dlatego, że byli uczonymi, o umiejętnościach z przeróżnych dziedzin, dlatego że umieli spojrzeć na świat ponad swoją wiarą i wymyślić coś o czym mało kto miał wtedy pojęcie.
Zresztą pojęcie autorytetu ewoluuje w bardzo ciekawy sposób. Jeszcze całkiem niedawno były to takie "autorytety od wszystkiego", z których opinią liczyło się w każdej dziedzinie. W tej chwili (fo fakt społeczny) autorytety stają się dla nas bardziej wybiórcze - np. ktoś może być autorytetem w dziedzinie kulinarnej, ale już nie słuchamy go jeśli chodzi o wychowanie dzieci itd. Najwyraźniej widać taką tendencję wśród pokolenia ygreków.
No ale to raczej oczywiste, ja sobie nie wyobrażam takiego autorytetu "od wszystkiego". Ktoś staje się autorytetem bo jest w czymś bardzo dobry. Ale nikt nie jest bardzo dobry we wszystkim.
I jeszcze uważam że nie może być mowy o tzw. autorytetach moralnych. Bo raczej nie ma takiej osoby na świecie, która by każdy moralny problem rozwiązała w dobry sposób, zwłaszcza że moralność i etyka są poniekąd rzeczami względnymi, a i sytuacje bywają takie że nie da się z nich wyjść bez moralnego szwanku.
Jarosław K. senior copywriter
Temat: Laickie autorytety
Joanna I.:
Ja pytanie interpretuję tak, że chodzi o autorytety ateizmu.
I myślę że mogą być nimi osoby które wspomniałam: Kopernik i daVinci, choć ateistami nie byli. Mogą być autorytetami dla ateistów, a raczej racjonalistów dlatego, że byli uczonymi, o umiejętnościach z przeróżnych dziedzin, dlatego że umieli spojrzeć na świat ponad swoją wiarą i wymyślić coś o czym mało kto miał wtedy pojęcie.
Rzeczywiście, w tym sensie łapią się niemal wszyscy ludzie nauki, a szczególnie tacy, którzy musieli iść pod prąd poglądom swoich czasów np. Darwin czy Einstein. A ze współczesnych oczywiście Mr Dawkins, ponieważ odważył się rzucić otwarte i publiczne wyzwanie obowiązującym przesądom.
Ze współczesnych Polaków dodałbym prof. Religę, który zresztą wcale o "bycie autorytetem" ateizmu się nie prosił.
No ale to raczej oczywiste, ja sobie nie wyobrażam takiego autorytetu "od wszystkiego". Ktoś staje się autorytetem bo jest w czymś bardzo dobry. Ale nikt nie jest bardzo dobry we wszystkim.
A, to niestety wyobraźnia Ci trochę szwankuje :))))
Jeszcze dla pokolenia moich rodziców autorytetami byli ich rodzice, czy generalnie ludzie starsi - np. w większości spraw życiowych. Zwróć uwage, że oni żyli w społeczeństwie, w którym młodsi uczyli się wszystkiego od doświadczonych starszych. Dziś sytuacja się trochę zmieniła m. in. poprzez rewolucję informatyczną, przemiany obyczajowe, a w Polsce także przez przełom '89. Ale to jest kwestia bardzo nowa - ludzie przez tysiące lat zyli w społeczeństwach tradycjonalistycznych, w których siwe włosy były utożsamiane z mądrością.
Na niektórych polskich wsiach do dzisiaj ksiądz, wójt czy lekarz (teraz juz rzadziej nauczyciel) pozostają autorytetami niemal od wszystkiego.
Ale nie trzeba wędrować na wieś - wystarczy włączyć telewizję. Z wielką atencją słuchamy tego, co mówią np. profesorowie, prawda? Zobacz, jak chętnie politycy nadużywają tego tytułu, jeśli tylko mogą. Dlaczego? Bo słysząc "profesor" automatycznie utożsamiamy człowieka z autorytetem. Tymczasem w rzeczywistości jest to tytuł nadawany wybitnym specjalistom w wąskich dziedzinach. Profesor biologii, fizyki czy historii może być kompletnym ignorantem w większości dziedzin życia.
Joanna I. graficzka
Temat: Laickie autorytety
Jarosław Koć:
A, to niestety wyobraźnia Ci trochę szwankuje :))))
Jeszcze dla pokolenia moich rodziców autorytetami byli ich rodzice, czy generalnie ludzie starsi - np. w większości spraw życiowych. Zwróć uwage, że oni żyli w społeczeństwie, w którym młodsi uczyli się wszystkiego od doświadczonych starszych.
No faktycznie ;)
Miałam na myśli że tu i teraz, w naszym środowisku, na niniejszej grupie, nie spotka się raczej autorytetów od wszystkiego.
Ale prawda, że kiedyś tak było. Od razu przypomniał mi się musical "Skrzypek na Dachu" (uwielbiam ten film!) gdzie guru od wszystkiego był rabin (i to jego błogosławieństwo dla cara ;) )
I myślę że teraz jest lepiej, że "bycia autorytetem" nie otrzymuje się w pakiecie z siwymi włosami i zmarszczkami, tylko trzeba na to zapracować.
EDIT:
Tymczasem w rzeczywistości jest to tytuł nadawany wybitnym specjalistom w wąskich dziedzinach. Profesor biologii, fizyki czy historii może być kompletnym ignorantem w większości dziedzin życia.
I tu bym uważała. Vide Giertych senior. Niby profesor, co więcej: zajmował się genetyką drzew, a bzdury o Smoku Wawelskim trzepał bez zająknięcia. Taki ktoś ośmiesza tytuł profesorski.Joanna I. edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 13:08
Tomasz
C.
Architekt systemów
bazodanowych
Temat: Laickie autorytety
Kamila Piotrowska:
Jakie ateiści mają autorytety? Pisarze, filozofowie, naukowcy, działacze społeczni, artyści, inne postaci znane ogółowi? Kogo postawilibyście w panteonie ;-) osób, które miały wpływ na Wasz światopogląd? Mój kandydat: pisarz Kurt Vonnegut.
Pisarze Terry Pratchett i Douglas Adams, naukowcy Carl Sagan (między innymi za "Świat nawiedzany przez demony") i Richard Feynman.
Wydaje mi się, że znacznie ciekawiej jest żyć nie wiedząc niż znać odpowiedzi, które mogą być błędneTomasz C. edytował(a) ten post dnia 04.01.10 o godzinie 16:20
konto usunięte
Temat: Laickie autorytety
dziękuję za dotychczasowe głosy. myślę, że trzeba też wspomnieć Giordano Bruno.konto usunięte
Temat: Laickie autorytety
Joanna I.:
Nie tyle autorytet (autorytetów raczej nie uznaję) co osoba którą podziwiam: Maria Skłodowska. Za odniesienie spektakularnego sukcesu przy konieczności pokonania wielu trudności. A także Leonardo da Vinci i Mikołaj Kopernik za to że posiadali wszechstronne umiejętności i obaj wybiegali umysłami poza swoją epokę.
Edit: Zdaję sobie sprawę że Kopernik był duchownym katolickim, i może nie pasować do grupy autorytetów laickich, ale wspominam o nim, bo pomimo tego że nie był ateistą, to był człowiekiem o otwartym umyśle i religia nie przeszkodziła mu w badaniu świata.Joanna I. edytował(a) ten post dnia 03.01.10 o godzinie 23:54
i do tego grona dodaję zapodanego przez Ciebie w innym wątku Karola Darwina. super.
Joanna I. graficzka
Temat: Laickie autorytety
I jeszcze jeden Mikołaj: Tesla :)Oczywiście za niezwykły umysł (skonstruował robota i maszyny sterowane pilotem). Ale też za piękną ideę wolnej energii, za "utarcie nosa" Edisonowi. Z Marconim niestety nie miał szczęścia.
Nie mam pojęcia czy był ateistą czy nie, nie udało mi się doszukać.
Tomasz
C.
Architekt systemów
bazodanowych
Temat: Laickie autorytety
Matt DillahuntyProwadzący program The Atheist Experience w amerykańskiej lokalnej kablówce. Były chrześcijanin, zastanawiał się na zostaniem pastorem. Podoba mi się umiejętność argumentowania na żywo w sytuacji gdy rozmówcy dzwonią z różnymi tematami.
http://en.wikipedia.org/wiki/Matt_Dillahunty
http://www.atheist-experience.com/
http://www.ustream.tv/channel/the-atheist-experience (co niedzielę, na żywo 23:30)
http://www.youtube.com/watch?v=mht6xNe3bvs
http://www.youtube.com/watch?v=dGuVZmUVwcM
http://www.youtube.com/watch?v=nr3sYBqpW9o
Tomasz Świdziński lead sprzedawca
Temat: Laickie autorytety
Jeden z czterech jeźdźców apokalipsy:http://en.wikipedia.org/wiki/Daniel_Dennett
...za wikipedią, Region: Western Philosophy
http://www.ted.com/talks/dan_dennett_on_our_consciousn...
http://www.youtube.com/watch?v=D_9w8JougLQTomasz Świdziński edytował(a) ten post dnia 15.04.11 o godzinie 18:33
Dawid W. Fight Club
Temat: Laickie autorytety
Joanna I.:oby dzięki niemu coś się kiedyś nie rozp...rzyło...
I jeszcze jeden Mikołaj: Tesla :)
Oczywiście za niezwykły umysł (skonstruował robota i maszyny sterowane pilotem). Ale też za piękną ideę wolnej energii, za "utarcie nosa" Edisonowi. Z Marconim niestety nie miał szczęścia.
Nie mam pojęcia czy był ateistą czy nie, nie udało mi się doszukać.
http://upadeknarodu.cba.pl/haarp.htm
Joanna I. graficzka
Temat: Laickie autorytety
Dawid W.:
oby dzięki niemu coś się kiedyś nie rozp...rzyło...
http://upadeknarodu.cba.pl/haarp.htm
Einsteina też obwiniasz za Hiroszimę i Nagasaki? ;)
Dawid W. Fight Club
Temat: Laickie autorytety
Joanna I.:Nie obwiniam... zdaję sobie sprawę z ogromnej wiedzy... a WIEDZIEĆ, to niebezpieczna i nieuleczalna choroba
Dawid W.:
oby dzięki niemu coś się kiedyś nie rozp...rzyło...
http://upadeknarodu.cba.pl/haarp.htm
Einsteina też obwiniasz za Hiroszimę i Nagasaki? ;)
Tomasz Świdziński lead sprzedawca
Temat: Laickie autorytety
Dawid W.::D
oby dzięki niemu coś się kiedyś nie rozp...rzyło...
http://upadeknarodu.cba.pl/haarp.htm
Maciej Niedźwiecki Born to rails hell
Temat: Laickie autorytety
Tych autorytetów można trochę wymienić. Dla mnie każdy, kto ośmielił się publicznie zakwestionować "jedynie słuszne prawdy" już zasługuje na miano autorytetu. Przede wszystkim naukowcy, filozofowie, pisarze. Dobry przykład to właśnie Kopernik, czy Darwin.Z bardziej współczesnych: Robert Anton Wilson (chociaż czasem uważany za okultystę), Terence McKenna.
Oraz 3D: Dawkins, Dennet, Ditfurth.
Tomasz
C.
Architekt systemów
bazodanowych
Temat: Laickie autorytety
Tomasz C.:Dla miłośników Pratchetta:
Pisarze Terry Pratchett
http://www.youtube.com/watch?v=DXpADdYpLsI
Następna dyskusja: