Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:
A co do sporu, czy w Biblii jest ziemia opisana w centrum naszego wszechświata, czy powinno być słońce jak to opisał Kopernik to radzę obejrzeć tym którzy nie widzieli tego filmu...

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Z biblią jak z odczytami astrologicznymi :P ziemia w centrum a reszta radośnie wkoło hasa.

Poza tym ile można tłumaczyć, że książkę wam poskładali na jednym soborze i radośnie wcisnęli jako prawdę objawioną tylko po to, żebyście nie ważyli się jej podważyć?

Poza tym Jezus z Maryi Dziewicy to temat stary jak świat. To po prostu kolejna wersja mitu o mesjaszu urodzonym 25 grudnia z Dziewicy .

http://ryuuk.salon24.pl/224258,chrystus-i-jego-pierwow...
http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1847/q,Jezus.i.inn...

Cieniutko :)Ten post został edytowany przez Autora dnia 06.01.14 o godzinie 10:23

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Biblia kreuje ziemię w centrum:

Według tego opisu stworzenia (są dwa w dodatku sprzeczne ze sobą) Bóg stwarza najpierw ziemię (wraz z niebem) później rośliny aż w końcu Słońce, Księżyc i gwiazdy. Wiadomo jednak, że ziemia w historii wszechświata pojawia się dosyć późno i na pewno nie była pierwsza, a gwiazdy we wszechświecie istniały zanim się jeszcze powstała ziemia. Poza tym, co już dla każdego jest chyba oczywiste, rośliny nie mogą żyć bez Słońca, a więc nie mogły pojawić się na ziemi wcześniej od niego.
Inną biblijną nieprawdą jest kreowany przez nią geocentryczny obraz wszechświata, według którego wszystko: i Słońce, i Księżyc, i gwiazdy krążą wokół nieruchomej ziemi.
I przez wiele wieków wierzono, że kolejność stworzenia była właśnie taka jak opisano w Piśmie Świętym, pojmując dosłownie wszystko tak jak to zapisano w Biblii. I wierzono także, że ziemie jest centrum wszechświata. Z czasem gdy przez wieki rozwijała się nauka i wiedza człowieka rosła, pojawiało się coraz więcej wątpliwości co do prawdziwości "prawd" Biblii. Jednak wszelkie próby podważania tych "prawd" uznawane były przez kościół katolicki (ale nie tylko) za herezje. Z tego właśnie powodu dzieło Mikołaja Kopernika "De revolutionibus orbium coelestium" ("O obrotach sfer niebieskich") przedstawiające heliocentryczny pogląd na Świat, trafiło do indeksu dzieł zakazanych. Na szczęście dla Kopernika kościół katolicki zainteresował się jego teorią dopiero po jego śmierci. Szczęścia natomiast nie miał Giordano Bruno, który miedzy innymi za szerzenie poglądów antygeocentrycznych został oskarżony przez inkwizycję i spalony na stosie (dziwny sposób pojmowania przez kościół katolicki 5 przykazania - "nie zabijaj"). Prawdopodobnie to samo by spotkało Galileusza gdyby przed trybunałem inkwizycji nie wyrzekł się swoich poglądów i heliocentrycznej teorii Kopernika (choć sam wciąż wierzył w słuszność swoich racji). W końcu kościół katolicki uznał teorie, z którymi walczył. Stwierdził, że zła była dotychczasowa interpretacja Pisma Świętego.

http://www.strona0biblii.republika.pl/interpre.html

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

I żeby było śmieszniej, Jezus to też niezły gagatek :)

http://wiadomosci.onet.pl/tablica/matka-jezusa-zostala...

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

>
Wypada tylko zapytać - Czy leci z nami pilot?... Ja wierzę, że tak...

Piotrze, życzę powodzenia i radości z odkrywania "pilota" i jego dzieła :)

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Przeczytałem (do połowy, czyli do zdania poniżej) artykuł wklejony przez Piotra (o rzekomym nawoływaniu przez Dawkinsa do nazistowskiej eugeniki).

"The atheistic philosophy of utilitarianism, that led in the 1930’s to the Nazi eugenics program, is now a respectable stream of thought in much of the contemporary academic world."

Zastanawiam się czasem, dlaczego ludzie "kupują" i biorą za dobrą monetę taką demagogię. Autor artykułu wydaje się udowadniać, że ateizm i ewolucjonizm prowadzą do stosowania eugeniki.
Gratuluję logiki. Równie dobrze można by twórcę teorii elektromagnetyzmu oskarżyć o doprowadzenie do "leczenia" homoseksualistów elektryczną, szokową terapią awersyjną.
Autor artykułu jakoś zupełnie pomija fakt, że większość walczących po stronie niemieckiej to byli ludzie religijni - od szeregowca po hitlera, notabene wychowanego w katolickiej rodzinie i akceptującego "Got mit uns" na niemieckich mundurach.
No tak, ale hitler był zły, to na pewno musiał być ateistą :)

Ktoś z naszego szacownego grona dyskutantów cytował biblę parę postów temu. Ta biblia to niesamowicie pojemna jest ! Amerykańscy chrześcijanie (w XVIII, XIX w.) uważali murzynów za gorszą rasę i pochwalali niewolnictwo, podpierając się biblijnymi cytatami.
Dzisiaj chrześcijanie kreują się na wielkich miłośników wolności i równości ras. Jakie to wszystko relatywne. Jan Paweł II-go przewraca się w grobie.
Ciekawe, co nam chrześcijanie wymyślą za 20-30 lat. To może być nawet zabawne (o ile dożyję :)

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

http://www.youtube.com/watch?v=450XeZF2-kk

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

A co do sporu, czy w Biblii jest ziemia opisana w centrum naszego wszechświata, czy powinno być słońce jak to opisał Kopernik to radzę obejrzeć tym którzy nie widzieli tego filmu...
http://www.youtube.com/watch?v=ZHx6-keJbi8
Wypada tylko zapytać - Czy leci z nami pilot?... Ja wierzę, że tak...

Znalazłem chwilę czasu na obejrzenie filmu rekomendowanego przez Piotra i... nie był to czas stracony. Uśmiałem się do rozpuku. Do treści filmu nie będę się odnosił bo nie ma sensu dyskutować z podobnymi bzdetami (autorzy np. odkrywają "rewelację" że słońce nie jest centrum naszej galaktyki).
Ciekawy w tym filmie jest moim zdaniem mechanizm psychologiczny, podobny do używanego np. przez Rydzyka. Otóż autorzy twierdzą, że jesteśmy "oszukiwani". Nie mówią wprost, kto nas oszukuje. Kreują zagrożenie - tym bardziej niebezpieczne, że niezdefiniowanie. Wywołują trochę lęk, trochę zaciekawienie. Z punktu widzenia marketingowo-sprzedażowego jest to skuteczne. Pytanie, czy jest to etyczne - ale rozumiem, że to akurat jest ostatnie zmartwienie autorów tych "rewelacji".
Jedno muszę przyznać - oglądanie takiego filmu jest zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze niż przebijanie się przez artykuły naukowe. Także do odreagowania i relaksu - polecam :)

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Mustapha S.:

Piotr R.:

A co do sporu, czy w Biblii jest ziemia opisana w centrum naszego wszechświata, czy powinno być słońce jak to opisał Kopernik to radzę obejrzeć tym którzy nie widzieli tego filmu...
Wypada tylko zapytać - Czy leci z nami pilot?... Ja wierzę, że tak...

Znalazłem chwilę czasu na obejrzenie filmu rekomendowanego przez Piotra i... nie był to czas stracony. Uśmiałem się do rozpuku. Do treści filmu nie będę się odnosił bo nie ma sensu dyskutować z podobnymi bzdetami (autorzy np. odkrywają "rewelację" że słońce nie jest centrum naszej galaktyki).
Ciekawy w tym filmie jest moim zdaniem mechanizm psychologiczny, podobny do używanego np. przez Rydzyka. Otóż autorzy twierdzą, że jesteśmy "oszukiwani". Nie mówią wprost, kto nas oszukuje. Kreują zagrożenie - tym bardziej niebezpieczne, że niezdefiniowanie. Wywołują trochę lęk, trochę zaciekawienie. Z punktu widzenia marketingowo-sprzedażowego jest to skuteczne. Pytanie, czy jest to etyczne - ale rozumiem, że to akurat jest ostatnie zmartwienie autorów tych "rewelacji".
Jedno muszę przyznać - oglądanie takiego filmu jest zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze niż przebijanie się przez artykuły naukowe. Także do odreagowania i relaksu - polecam :)

Cóż, są naukowcy, którzy się tym zajmują i warto posłuchać co maja do powiedzenia.
Nassim Haramein and The Resonance Project
http://www.youtube.com/watch?v=Ex283trHBgE

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

Mustapha S.:

Piotr R.:

A co do sporu, czy w Biblii jest ziemia opisana w centrum naszego wszechświata, czy powinno być słońce jak to opisał Kopernik to radzę obejrzeć tym którzy nie widzieli tego filmu...
Wypada tylko zapytać - Czy leci z nami pilot?... Ja wierzę, że tak...

To rewelacja bardzo podobna do odkrycia tego, że w modelach samochodzików, (uwaga, uwaga, okłamują nas), w modelach samochodzików siedzenia są plastikowe i są tam plastikowe ludziki ale nasze długoletnie badania przekonują nas, że siedzenia w prawdziwych samochodach są miękkie i siedzą w nich prawdziwi ludzie!

Jesteśmy okłamywani! To światowy spisek!

I oczywiście prorocy pasterskich plemion z terenów Izraela kilka tysięcy lat temu mieli rację! Oto najlepszy dowód!

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Odkrycie "prawa", o którym mowa, jest równie fundamentalne, jak stwierdzenie, że obecnie nie płaszczę tyłka na fotelu przed kompem, a zap.......am 30km/s, bo tyle wyrabiam prędkości liniowej razem z Ziemią. I oczywiście nie jest to ruch linowy tylko słitaśne spiralki. No bo przecież Ziemia obraca się wokół osi. OKŁAMYWANO MNIE! :-DDDD

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

Cóż, są naukowcy, którzy się tym zajmują i warto posłuchać co maja do powiedzenia.

Posłuchałem. Wydaje mi się, że autor filmu wyważa otwarte drzwi.
Czy to będzie prawda, jeśli powiem, że satelita okrąża Ziemię po elipsie ? Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy obserwatora na Ziemi - prawda. Jeśli obserwatora spoza Ziemi, ale z wewnątrz Układu Słonecznego - już nie, ponieważ na ruch satelity po elipsie nakłada się ruch Ziemi wokół Słońca - mamy wydłużony korkociąg. Jeżeli będziemy to obserwować spoza Układu Słonecznego będziemy musieli dodać do tego ruch spiralny Układu Słonecznego w naszej Galaktyce - Drodze Mlecznej. Wreszcie należałoby do zjawisk grawitacyjnych dodać efekty kwantowe. Powstaje nam cholernie skomplikowany ruch tego durnego satelity.
Dokładnie to zjawisko opisuje autor i nie ma w tym ani nic nowego, ani odkrywczego. To jest stan kosmologii sprzed lat 70-80-ciu.

Czy w związku z tym podręczniki szkolne kłamią ? Nie, nie kłamią, tylko opisują uproszczoną wersję kosmologii - po to, żeby dzieci choć trochę zrozumiały, jak wygląda Układ Słoneczny. Może poczytasz to za moją arogancję, ale jak piszę na tym forum o podstawach ewolucjonizmu, to też w uproszczonej wersji. I nie z braku szacunku dla rozmówców - tylko próbując, pewnie często nieudolnie, rzucić odrobinę światła na procesy którymi ja interesuję się od lat, a które dla większości znajomych z netu czy realu są abstrakcją - bo się nimi nie interesują.
Niestety nie jestem w stanie zgodzić się z Tobą, że warto oglądać tego typu publikacje szukające sensacji tam, gdzie jej nie ma.

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Mustapha S.:

Piotr R.:
Cóż, są naukowcy, którzy się tym zajmują i warto posłuchać co maja do powiedzenia.

Posłuchałem. Wydaje mi się, że autor filmu wyważa otwarte drzwi.
Czy to będzie prawda, jeśli powiem, że satelita okrąża Ziemię po elipsie ? Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy obserwatora na Ziemi - prawda. Jeśli obserwatora spoza Ziemi, ale z wewnątrz Układu Słonecznego - już nie, ponieważ na ruch satelity po elipsie nakłada się ruch Ziemi wokół Słońca - mamy wydłużony korkociąg. Jeżeli będziemy to obserwować spoza Układu Słonecznego będziemy musieli dodać do tego ruch spiralny Układu Słonecznego w naszej Galaktyce - Drodze Mlecznej. Wreszcie należałoby do zjawisk grawitacyjnych dodać efekty kwantowe. Powstaje nam cholernie skomplikowany ruch tego durnego satelity.
Dokładnie to zjawisko opisuje autor i nie ma w tym ani nic nowego, ani odkrywczego. To jest stan kosmologii sprzed lat 70-80-ciu.

Wszystkie podręczniki z astronomii łącznie z "nieśmiertelnym" prof. Rybką, którego sam posiadam
są grubo sprzed 2000 r. Najświeższa publikacja 'Maria Pańków - Ćwiczenia z podstaw astrofizyki'
na tematy astrofizyczne z 2011 r dla studentów wydana przez Uniwersytet Śląski aktualnie w sprzedaży
już w opisie głównym zajmuje się m.in. ruchem ziemi obrotowym i okołosłonecznym, o spiralnym
nic nie pisze.
http://www.bookmaster.pl/cwiczenia,z,podstaw,astrofizy...
W dostępnych polskich publikacjach astronomicznych nie udało mi się znaleźć nigdzie informacji
na temat spiralnego ruchu układu słonecznego.

Proszę zatem wybaczyć mi moją niewiedzę i śmiałość prosząc o jakąś sprawdzoną publikację na ten temat. Astronomia i astrofizyka jest jedną z moich pasji i chętnie wzbogacę swoją wiedzę z kompetentnych źródeł.Ten post został edytowany przez Autora dnia 09.01.14 o godzinie 15:49

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

W dostępnych polskich publikacjach astronomicznych nie udało mi się znaleźć nigdzie informacji
na temat spiralnego ruchu układu słonecznego.

Proszę zatem wybaczyć mi moją niewiedzę i śmiałość prosząc o jakąś sprawdzoną publikację na ten temat. Astronomia i astrofizyka jest jedną z moich pasji i chętnie wzbogacę swoją wiedzę z kompetentnych źródeł.

A proszę Cię bardzo...http://www.youtube.com/watch?v=ZHx6-keJbi8

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

>

http://www.bookmaster.pl/cwiczenia,z,podstaw,astrofizy...
W dostępnych polskich publikacjach astronomicznych nie udało mi się znaleźć nigdzie informacji
na temat spiralnego ruchu układu słonecznego.

Ten ruch niekoniecznie jest spiralny a nawet na pewno nie jest.

Poza tym - względem czego? Względem jakiego punktu odniesienia mierzymy?

Centrum Galaktyki?

Centrum gromady galaktyk?

W zależności od punktu odniesienia ten ruch będzie wyglądał inaczej, to, że powiedzieli, że nasz Układ porusza się z prędkością jakąśtam - to wcale nie znaczy, że porusza się ruchem LINIOWYM, byc może chodzi im o ruch obrotowy po duzym promieniu względem np. centrum Galaktyki. Wtedy mamy złożenie dwóch ruchów obrotowych, a jesli ich płaszczyzny sa różne to tor jest złożony a na pewno nie jest spiralą.

Takze jakby się nie patrzeć - nie sa precyzyjni i nie mają racji.

Informacja w podręcznikach, że planety poruszają się po orbitach eliptycznych względem Słońca jest więc poprawna.

Proszę zatem wybaczyć mi moją niewiedzę i śmiałość prosząc o jakąś sprawdzoną publikację na ten temat. Astronomia i astrofizyka jest jedną z moich pasji i chętnie wzbogacę swoją wiedzę z kompetentnych źródeł.

Temat: Dlaczego nie wierzysz w Boga? Daj szanse sie przekonac.

Piotr R.:

Mustapha S.:

Piotr R.:
Cóż, są naukowcy, którzy się tym zajmują i warto posłuchać co maja do powiedzenia.

Posłuchałem. Wydaje mi się, że autor filmu wyważa otwarte drzwi.
Czy to będzie prawda, jeśli powiem, że satelita okrąża Ziemię po elipsie ? Jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy obserwatora na Ziemi - prawda. Jeśli obserwatora spoza Ziemi, ale z wewnątrz Układu Słonecznego - już nie, ponieważ na ruch satelity po elipsie nakłada się ruch Ziemi wokół Słońca - mamy wydłużony korkociąg. Jeżeli będziemy to obserwować spoza Układu Słonecznego będziemy musieli dodać do tego ruch spiralny Układu Słonecznego w naszej Galaktyce - Drodze Mlecznej. Wreszcie należałoby do zjawisk grawitacyjnych dodać efekty kwantowe. Powstaje nam cholernie skomplikowany ruch tego durnego satelity.
Dokładnie to zjawisko opisuje autor i nie ma w tym ani nic nowego, ani odkrywczego. To jest stan kosmologii sprzed lat 70-80-ciu.

Wszystkie podręczniki z astronomii łącznie z "nieśmiertelnym" prof. Rybką, którego sam posiadam
są grubo sprzed 2000 r. Najświeższa publikacja 'Maria Pańków - Ćwiczenia z podstaw astrofizyki'
na tematy astrofizyczne z 2011 r dla studentów wydana przez Uniwersytet Śląski aktualnie w sprzedaży
już w opisie głównym zajmuje się m.in. ruchem ziemi obrotowym i okołosłonecznym, o spiralnym
nic nie pisze.
http://www.bookmaster.pl/cwiczenia,z,podstaw,astrofizy...
W dostępnych polskich publikacjach astronomicznych nie udało mi się znaleźć nigdzie informacji
na temat spiralnego ruchu układu słonecznego.

Proszę zatem wybaczyć mi moją niewiedzę i śmiałość prosząc o jakąś sprawdzoną publikację na ten temat. Astronomia i astrofizyka jest jedną z moich pasji i chętnie wzbogacę swoją wiedzę z kompetentnych źródeł.

Piotrze, moją pasją to nie jest - i już nie będzie.
Wydaje mi się, że wyciągnąłem wnioski logiczne i oczywiste. Jeśli się mylę - trudno, nie spędzi mi to snu z powiek :)