konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

walnij se Budde. Nie obraze sie:)
Michał O.

Michał O. Podróże w czasie

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Oleg Pawliszcze:
walnij se Budde. Nie obraze sie:)
Fajny pomysl. Tapeta powinna wprawiać w dobry nastruj, a Budda to fajny posążek. Dzięki.
Michał O.

Michał O. Podróże w czasie

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Oleg Pawliszcze:
walnij se Budde. Nie obraze sie:)
Fajny pomysl. Tapeta powinna wprawiać w dobry nastruj, a Budda to fajny posążek. Dzięki.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Michale. Po co Ci ten chrześcijański obrazek opowiadający o facecie, którego jego własny tatuś zdecydował się zabić, bo miał zapewne jakiś chory napad wściekłości na kacu?
Jeśli coś ten obraz na Twoim kompie profanuje, to tylko zdrowy rozsądek.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Janusz S.:
Michale. Po co Ci ten chrześcijański obrazek opowiadający o facecie, którego jego własny tatuś zdecydował się zabić, bo miał zapewne jakiś chory napad wściekłości na kacu?
Jeśli coś ten obraz na Twoim kompie profanuje, to tylko zdrowy rozsądek.

Ale on był sam swoim własnym ojcem ;)

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Jakub Polewski:
Janusz S.:
Michale. Po co Ci ten chrześcijański obrazek opowiadający o facecie, którego jego własny tatuś zdecydował się zabić, bo miał zapewne jakiś chory napad wściekłości na kacu?
Jeśli coś ten obraz na Twoim kompie profanuje, to tylko zdrowy rozsądek.

Ale on był sam swoim własnym ojcem ;)

No niby tak. Był swoim własnym ojcem i później jeszcze został duchem świętym. A więc w sumie zabił się sam i sam kazał sobie zmartwychwstać i sam siebie zabrał do swojego własnego królestwa.
Bajka dla imbecyli.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Najpierw wymyślił sobie tę bajkę, potem, stworzył ludzi, żeby zrobili grzech, za których ich będzie obwiniał, a żeby w tę bajkę wszyscy uwieżyli zrobił kilkudziesięciu ludziom haloony, a potem zapłodnił swoją przyszłą (sic!) matkę (tutaj raczej jest Duch Święty, podobnie wcześniej w haloonach tych proroków ;) a jak się urodził to sam siebie uświadamiał i sam do siebie gadał, nadawal sobie moc czynienia różnych trudnych rzeczy (znowu Duch Święty), żeby na koniec samego siebie prosić o rezygnację z opowiadania bajki, przekonać się do tego i samemu siebie zabić a potem już dalej jak napisałeś ;))

I teraz owszem, jest to nielogiczne ;)

P.S. Zauważ, że w tę bajkę wierzą ludzie niezależnie od zdolności do logicznego myślenia, zatem to niekoniecznie ma związek z intelektem. Raczej ze sferą emocji ;>Jakub Polewski edytował(a) ten post dnia 24.01.09 o godzinie 23:45

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Dosyć szczegółowo studiowałem tę bajkę zapisaną w grubej księdze.
Wiara to niebezpieczna rzecz.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Janusz S.:
Dosyć szczegółowo studiowałem tę bajkę zapisaną w grubej księdze.
Wiara to niebezpieczna rzecz.

Raczej dogmatyzm ;)

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Jakub Polewski:
Janusz S.:
Dosyć szczegółowo studiowałem tę bajkę zapisaną w grubej księdze.
Wiara to niebezpieczna rzecz.

Raczej dogmatyzm ;)

Można na to spojrzeć i z tej strony. :)
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Janusz S.:
Można na to spojrzeć i z tej strony. :)
trzepiecie się o to co w świetny sposób pokazuje ten filmik "instrukcja na życie" jak dzieciak buduje kredens wg "instrukcji" (podręcznika) i wychodzi mu chuj wie co, które trzeba podpierać książkami, logika nigdy nie miała w religii należnego miejsca

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Paweł Perkowski:
Janusz S.:
Można na to spojrzeć i z tej strony. :)
trzepiecie się o to co w świetny sposób pokazuje ten filmik "instrukcja na życie" jak dzieciak buduje kredens wg "instrukcji" (podręcznika) i wychodzi mu chuj wie co, które trzeba podpierać książkami, logika nigdy nie miała w religii należnego miejsca

Może ja powiem inaczej; logika nie miała żadnego wpływu na pisanie bredni zwanych Biblią.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 25.01.09 o godzinie 07:33

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Paweł Perkowski:
Janusz S.:
Można na to spojrzeć i z tej strony. :)
trzepiecie się o to co w świetny sposób pokazuje ten filmik "instrukcja na życie" jak dzieciak buduje kredens wg "instrukcji" (podręcznika) i wychodzi mu chuj wie co, które trzeba podpierać książkami, logika nigdy nie miała w religii należnego miejsca

Bynajmniej nie był to kredens.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Janusz S.:
Może ja powiem inaczej; logika nie miała żadnego wpływu na pisanie bredni zwanych Biblią.

Niezupełnie. Biblię jak i doktryny religijne tworzono w określonych praktycznych (a więc i logicznych powodów). I nie ma znaczenia nawet jakie to były powody. Czy potrzeba sprawnego zarządzania państwem, polityka elity intelektualnej mająca na celu pomóc pospulstwu przetrwać w określonych warunkach geofizycznych, czy też interesy polityczne kleru i władców jak utworzenie nowego narodu i zarządzanie nim przy zachowaniu tożsaomści narodowej. Wszystko są to jednoznacznie logiczne i praktyczne przesłanki. Nie twierdziłbym też, że w Biblii jest nielogiczna treść. Choćby dlatego, że skoro nie znam pełnego zrozumienia dla ówczesnej kultury hebrajskiej, to nie wiem czy prawidłowo interpretuję zapis Biblii.

Rozumiem, że rozmówcy mają większą tu wiedzę i znają np. hebrajską numerologię czy dokładnie historię i warunki polityczne Bibliskiego Wschodu 2900 lat temu? xD
Paweł Perkowski

Paweł Perkowski Walka z systemem
przy pomocy tanich
win

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Jakub Polewski:
Bynajmniej nie był to kredens.
po dziesięciu drinkach przysiągłbym, że to był kredens :) poza tym chyba nie o to chodzi w wątku :)

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Jakub Polewski:
Janusz S.:
Może ja powiem inaczej; logika nie miała żadnego wpływu na pisanie bredni zwanych Biblią.

Niezupełnie. Biblię jak i doktryny religijne tworzono w określonych praktycznych (a więc i logicznych powodów). I nie ma znaczenia nawet jakie to były powody. Czy potrzeba sprawnego zarządzania państwem, polityka elity intelektualnej mająca na celu pomóc pospulstwu przetrwać w określonych warunkach geofizycznych, czy też interesy polityczne kleru i władców jak utworzenie nowego narodu i zarządzanie nim przy zachowaniu tożsaomści narodowej. Wszystko są to jednoznacznie logiczne i praktyczne przesłanki. Nie twierdziłbym też, że w Biblii jest nielogiczna treść. Choćby dlatego, że skoro nie znam pełnego zrozumienia dla ówczesnej kultury hebrajskiej, to nie wiem czy prawidłowo interpretuję zapis Biblii.

Rozumiem, że rozmówcy mają większą tu wiedzę i znają np. hebrajską numerologię czy dokładnie historię i warunki polityczne Bibliskiego Wschodu 2900 lat temu? xD

Ale ja to wszystko wiem. Logikę stojącą za powodami dla których tworzono tę pojebaną bajeczkę zwaną Biblią rozumiem doskonale. Brak logiki zarzucam treści tego gniota.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Paweł Perkowski:
Jakub Polewski:
Bynajmniej nie był to kredens.
po dziesięciu drinkach przysiągłbym, że to był kredens :) poza tym chyba nie o to chodzi w wątku :)

No właśnie, wiec może nie pisz od rzeczy tylko na temat?

Pozdr.
___________________________
Janusz S.:
Ale ja to wszystko wiem. Logikę stojącą za powodami dla których tworzono tę pojebaną bajeczkę zwaną Biblią rozumiem doskonale. Brak logiki zarzucam treści tego gniota.

Ale brak logiki w treści może być pozorny i wynikać z nieznajomości klucza kulturowego (np. językowego, numerologicznego, politycznego itd.) do tej treści. Poza tym, dlaczego coś musi być logiczne, żeby było zgodne z prawdą? Czyżby jeden z NIERELIGIJNYCH dogmatów, równie jednak dogmatyczny co te religijne? ;))

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Jakub Polewski:
Paweł Perkowski:
Jakub Polewski:
Bynajmniej nie był to kredens.
po dziesięciu drinkach przysiągłbym, że to był kredens :) poza tym chyba nie o to chodzi w wątku :)

No właśnie, wiec może nie pisz od rzeczy tylko na temat?

Pozdr.
___________________________
Janusz S.:
Ale ja to wszystko wiem. Logikę stojącą za powodami dla których tworzono tę pojebaną bajeczkę zwaną Biblią rozumiem doskonale. Brak logiki zarzucam treści tego gniota.

Ale brak logiki w treści może być pozorny i wynikać z nieznajomości klucza kulturowego (np. językowego, numerologicznego, politycznego itd.) do tej treści. Poza tym, dlaczego coś musi być logiczne, żeby było zgodne z prawdą? Czyżby jeden z NIERELIGIJNYCH dogmatów, równie jednak dogmatyczny co te religijne? ;))


Widzę, że przypisujesz Biblii jakieś tajemnice nieodkryte? Czyżby książka Don'a Brown'a wywarła na Tobie tak wielkie wrażenie?
Akurat Biblia jest już w miarę dobrze rozpracowana przez historyków, archeologów, językoznawców. Nie wiem czy zajmowali się nią jasnowidze, wróżki, ale chyba numerolodzy tak.
Z punktu widzenia nauk scisłych, a szczególnie biologii i medycyny, Biblia jest stekiem idiotyzmów wynikających z ignorancji ówczesnych autorów tego "dzieła". Nie da się ukryć, że w księdze Leviticus można znaleźc niezłe "perełki" świadczące o ignorancji jej autorów. Już sam początek Biblii nie ma najmniejszego logocznego sensu.
I nie chodzi mi o samą "technikę tworzenia człowieka" czy koncepcję "grzechu" Adama i Ewy, ale o to jak nielogicznie wygląda sprawa dzieci "pierwszych ludzi"...jak wiadomo Adam i Ewa mieli TYLKO DWÓCH SYNÓW...A więc skąd wzięli się inni ludzie skoro A i E nie mieli córek, a jeśli nawet je mieli, to Kain musiał uprawiać kazirodztwo aby zaludnić Ziemię...

Na temat Ostatniej Wieczerzy jako tapety...ja już się wypowiedziałem.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Janusz S.:
Widzę, że przypisujesz Biblii jakieś tajemnice nieodkryte?

Nie. Raczej stwierdzam znany biblistom fakt konieczności czytania w kontekście kulturowym i historycznym Biblii. Dlatego jej interpretacją zajmują się własnie oni - specjaliści, którzy wiedzą jak to rozumieć.
Czyżby książka Don'a Brown'a wywarła na Tobie tak wielkie wrażenie?

Nie czytam gówien. Czytałem Biblię i opracowania biblistów na jej temat i wiem, że bez wiedzy z zakresu antropologii kultury, etnologii, językoznastwa mogę sobie darować ocenianie tej pozycji ;)
Akurat Biblia jest już w miarę dobrze rozpracowana przez historyków, archeologów, językoznawców.

Otóż to. I nie spotkałem się z ich strony z określeniem, jakie Ty zastosowałeś, tj. "nielogiczne bzdury" ;))
Z punktu widzenia nauk scisłych, a szczególnie biologii i medycyny, Biblia jest stekiem idiotyzmów wynikających z ignorancji ówczesnych autorów tego "dzieła".

Cóż, z mojej wiedzy w zakresie geologii wynika wręcz przeciwnie. Że jest to dla przyrodników źródło ogromnej wiedzy na temat ówczesnych warunków środowiskowych. Wykorzystując wiedzę z zakresu nauk przyrodniczych można zweryfikować PRZEKŁADY, w tym polski. Najcześniej okazuje się, że przekłady są do dupy, ale nie oryginał.
Nie da się ukryć, że w księdze Leviticus można znaleźc niezłe
"perełki" świadczące o ignorancji jej autorów. Już sam początek Biblii nie ma najmniejszego logocznego sensu.

Wręcz przeciwnie. Opisuje powstanie człowieka kultury neolitycznej. Opis biblijny jest niesamowicie zbieżny z danymi naukowymi. Z powstaniem kultury rolniczej i jej rozprzestrzenianiem się w kontekście geograficznym.
I nie chodzi mi o samą "technikę tworzenia człowieka" czy koncepcję "grzechu" Adama i Ewy, ale o to jak nielogicznie wygląda sprawa dzieci "pierwszych ludzi"...jak wiadomo Adam i
Ewa mieli TYLKO DWÓCH SYNÓW...A więc skąd wzięli się inni ludzie
skoro A i E nie mieli córek, a jeśli nawet je mieli, to Kain musiał uprawiać kazirodztwo aby zaludnić Ziemię...

No i własnie pokazałeś jak wygląda ignorancja, tj. jak nie rozumiejąc kontekstu w jakim napisano Genesis, można faktycznie idiotycznie to zinterpretować ;) Nikt nie twierdzi, że chodzi o pierwszych ludzi w rozumieniu gatunku, lecz o początek cywilizacji neolitycznej i przodków semitów.
Na temat Ostatniej Wieczerzy jako tapety...ja już się wypowiedziałem.

Spox. ;)

Pozdr.

konto usunięte

Temat: Czy obraz Ostatniej weiczerzy na tapecie to profanacja???

Jakub Polewski:

No i własnie pokazałeś jak wygląda ignorancja, tj. jak nie rozumiejąc kontekstu w jakim napisano Genesis, można faktycznie idiotycznie to zinterpretować ;) Nikt nie twierdzi, że chodzi o pierwszych ludzi w rozumieniu gatunku, lecz o początek cywilizacji neolitycznej i przodków semitów.

Nikt z normalnie myślących ludzi nie zaprzeczy, że Biblia jest kopalnią informacji. Początek cywilizacji neolitycznej widać jednak chyba dużo lepiej w Egipcie faraonów, a nie na przykładzie plemienia nomadów arabskich, którzy postanowili być inni od innych.
Nie pisałem o tym wcześniej, bo uważałem, że jest to oczywiste.
Ja traktuję Biblię właśnie jako źródło informacji o warunakch i sposobie myślenia pewnej niewielkiej grupki nomadów z przed 4 tysięcy lat z okładem. Od czasu kiedy miałem około 17 lat, nie traktuję Biblii jako "słowa bożego."
Bo uważam, że Boga nie ma, a Biblię pisali ludzie mający na celu zapanowanie nad społecznością, w której żyli i którą rządzili.

Co do Adama i Ewy oraz Genesis, jaki jest "kontekst" tego co tam napisano? Proszę mi go wskazać...
Oczywiście można przyjąć, że autorzy tego rozdziału opisali stworzenie człowieka w sposób literacki używając przenośni i innych instrumentów jakimi często posługują się pisarze zajmujący się pisaniem fikcji.
Nie mogę się jednak z tym zgodzić.
Uważam, że święcie wierzyli oni, iż Bóg stworzył Ziemię w 6 dni, a 7 dnia odpoczywał. Wierzyli, że Mojżesz dostał tablice z przykazaniami od Boga na Synaju, a Adam został stworzony z gliny zaś Ewa z jego żebra. Dzisiaj nauka medyczna twierdzi zupełnie coś innego. "Gen kobiecy" jest dużo silniejsz od męskiego i jeśli juz coś, to Bóg stworzył kobietę jako pierwszą a mężczyznę jako drugiego, słabszego genetycznie.
Wracając do Biblii;
Proszę pamiętać, że semici byli plemnieniem nomadów, a żyli przecież obok gigantycznej kultury Egiptu faraonów i przez bardzo długi okres czasu mieli chyba spore trudności w adaptowaniu tej cywilizacji do własnuch celów.
Ciekawe dlaczego?
Bo przecież zapożyczenia autorów Biblii z wierzeń egipskich są ewidentne, szczególnie widoczne w Nowym Testamencie. Mimo to uważam, że przez długi okres czasu semici nie korzystali z dobrodziejstw cywilizacyjnych jakie oferował Egipt owych czasów.

Fundamentaliści, wbrew osiągnięciom biblistów mają swoje zdanie. Razem z prof. Giertychem i innymi "światłymi", jemu podobnymi, upierają się przy tezie, że Ziemia istnieje od 4 tysięcy lat, koniec i kropka, bo tak wynika z Biblii.
Miałem okazję popaść na forum dyskusyjne portalu "Grono" gdzie tego rodzaju wszelkiej maści fundamentaliści, neofici, born agian christians, mormoni, świadkowie Jehowy z uporem maniaka twierdzili, to samo co prof. Giertych. Nie wspominali jedynie o Smoku Wawelskim...
A więc, jak widać, są ludzie dla których Biblia nie jest jedynie źródłem informacji o tym co było 4000 tysiące lat temu, ale głównie o Bogu i jego "mądrości", jest ona przykazaniem i przekazaniem nakazów boskich i uważana jest za świętą księgę. Twierdzi tak dwa miliardy Chrześcijan oraz kilka setek milionów Arabów dla których Biblia jest księga świętą chociaż nie najświętszą.
"A świstak siedzi i..."
Pozdr.



Wyślij zaproszenie do