konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:.
Taka jest prawda, że kobiety same z siebie tylko w minimalnym stopniu chciałyby aborcji, np. ze względów ekonomicznych, albo "szkoła, kariera". A w przytłaczającej większości dokonują aborcji pod naporem faceta, najczęściej tzw. konkubenta. I dobrze o tym wiedzą.Daniel Robaszewski edytował(a) ten post dnia 30.04.10 o godzinie 11:06
musisz mieć zajebiste wzięcie, bo to brzmi jakbys znał wszystkie kobiety perfekcyjnie:)))...
Otóż odpowiem Ci, ze to wielka bzdura co napisałeś.
Kobiety chcą prawa wyboru.. Hmmm obejrzyj sobie "podziemne państwo kobiet".
Ach ci wszyscy paskudni mężczyźni! Nie byłoby aborcji gdyby nie oni!

PS. W sumie co komu do tego..

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

"... pewnie był podobny trochę do szympansa, bardziej prymitywny pod względem budowy"

No to `pewnie` czy na pewno?
Rysunki to ja znam, kiedyś była taka bajka "Był sobie człowiek", małpka schodziła z drzewa i po kolei animacja posuwała sie do człowieka w gajerku chyba:)
A skąd się wziął ten "podobny trochę do szympansa"?
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
"... pewnie był podobny trochę do szympansa, bardziej prymitywny pod względem budowy"

No to `pewnie` czy na pewno?
Rysunki to ja znam, kiedyś była taka bajka "Był sobie człowiek", małpka schodziła z drzewa i po kolei animacja posuwała sie do człowieka w gajerku chyba:)
A skąd się wziął ten "podobny trochę do szympansa"?

Daniel,
Ja nie mam czasu opowiadać Ci o całej ewolucji ssaków, ani o badaniach genetycznych w ewolucjonizmie. Tym bardziej o rekonstrukcji wyglądu stworzenia na podstawie szkieletu.
To zajmie mi jakieś 2 do 4 godzin. Przepraszam, ale nie darzę Cię aż taką sympatią, żeby w piątek, kiedy właśnie zakończyłem oglądanie preparatów i jedyne, o czym myślę to: CHCE MI SIĘ PIWA, poświęcać swój czas na wygłaszanie wykładu.

Na tej stronie, mimo, że to tylko wikipedia, nie ma błędów, przeczytaj sobie:
Zanim pojawił się człowiek
Pierwsze łożyskowce (Eomaia) pojawiły się w kredzie z grupy wymarłych, żyworodnych ssaków, nazywanych Eupantotheria, Eomaia prawdopodobnie dała początek kilku grupom: Xenarthra, Afrotheria, Euarchontoglires, Laurasiatheria oraz Protoeutheria. Pierwsze euarchonty (Plesiadapis), w paleocenie dały początek pierwotnym małpiatkom, te dały początek linii ewolucyjnej, której pierwszym przedstawicielem był Eosimias, żyjący 45-40 mln lat temu. Do tej linii ewolucyjnej obecnie należą małpy szerokonose, makakokształtne oraz małpy człekokształtne.

Jeszcze masz tutaj:
http://www.empik.com/zagadki-z-przeszlosci-o-pierwszyc...
Bardzo przystępnie napisane. I nie ma żadnych przekłamań.
Miłego weekendu. Idę na piwo.
EDIT: Przypomniało mi się:
Pan troglodytes też używa narzędzi do zabijania ofiar.
http://www.sciencedirect.com/science?_ob=ArticleURL&_u...Maciek G. edytował(a) ten post dnia 30.04.10 o godzinie 14:13
Aleksandra C.

Aleksandra C. serce w ciele jak
król na wojnie

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

wiecie co, to niesprawiedliwe - ja chciałam pogadac na temat watku, a wy tu co?
dorosli niby ludzie, a tak sie trollowi dać (sama się cholera dałam wciagnąć).

co za życie.
Mαrek S.

Mαrek S. lektor-dyrektor ;)

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Jak Daniel straci wiarę i nawróci się na naukę i rozum, stawiam wszystkim kratę ciechana :) Maciek G. ma szansę go odechrzcić :)Marek K. edytował(a) ten post dnia 30.04.10 o godzinie 14:31

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Aleksandra C.:
wiecie co, to niesprawiedliwe - ja chciałam pogadac na temat watku, a wy tu co?
dorosli niby ludzie, a tak sie trollowi dać (sama się cholera dałam wciagnąć).

co za życie.

Przepraszam, a dlaczego nazywasz mnie tak brzydko? Za jakie moje słowa? Dlaczego tak nienawidzisz Kościoła? Bo o to tu w istocie chodzi, nie o żadną naukę i ateizm.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

"Przepraszam, ale nie darzę Cię aż taką sympatią, żeby w piątek, kiedy właśnie zakończyłem oglądanie preparatów i jedyne, o czym myślę to: CHCE MI SIĘ PIWA, poświęcać swój czas na wygłaszanie wykładu. "

A nawet nie chcę abyś mi te teorie tutaj wykładał, bo nawet prawdopodobnie masz o tym dość male pojęcie, szpanujesz tylko przed dziewczynami:)

Ważny jest inny aspekt Twojej psychiki, logiki i tego tutaj wątku. Powtórzę to, co pisałem w sąsiednim temacie, dla zwykłego ateisty Kościół (podkreślam) jest obojętny, a nawet szanuje go, szanuje innych ludzi, ale dla walczącego ateisty-ideologa, delikatnie mówiąc, już nie jest obojętny, walczy z nim jak może. Nie z wiarą, a z Kościołem. Musiałeś doznać jakiejś mocnej przykrosci.
A powiedz mi tak szczerze, dlaczego się tak szarpiesz, i inni tutaj, co chcesz mi przekazać, żebym rozstał się z Kościołem? Nie mów mi, że tobie to wisi, Twoim językiem mówic, to za mało. Powiedz mi dlaczego swój ateizm traktujesz jak religię, w dodatku fundamentalistycznie. Bo o żaden zwykły ateizm tutaj nie chodzi, ani o ewolucję, tylko o antyklerykalizm i walkę z Kościołem Katolickim.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Kasia K.:
Daniel Robaszewski:.
A w przytłaczającej większości
dokonują aborcji pod naporem faceta, najczęściej tzw. konkubenta. I dobrze o tym wiedzą.[edited]Daniel Robaszewski
Otóż odpowiem Ci, ze to wielka bzdura co napisałeś.
Kobiety chcą prawa wyboru..

A co masz innego powiedzieć. Przyznając mi rację byłabyś przeciwko panującemu tutaj klimatowi:)
Kobiety chcą prawa wyboru,do wyrywania płodu z łona, ale tak naprawdę nie kobiety decydują o usunięciu dziecka, choć tak im się zdaje. Ciekawe czy sama chciałabyś aborcji? A te które mają dzieci czy są za aborcją. Pewnie same by nie zrobiły, ale głosują za.
Ale może już nie odpowiadaj. Dzięki.Znam już tok rozumowania.
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
A nawet nie chcę abyś mi te teorie tutaj wykładał, bo nawet prawdopodobnie masz o tym dość male pojęcie, szpanujesz tylko przed dziewczynami:)
Hmm, ja już znalazłem kobietę mojego życia... a Ty?
To forum, to nie miejsce, gdzie znajdziesz swój "target" :-)
zapewniam Cię, że znam całkiem nieźle aktualny stan filogenetyki odnośnik. Zarówno z racji pracy, jak i zainteresowań. Całkiem prywatnych. Twoje pytanie:
1) Skąd się wziął wspólny przodek człowieka i szympansa?
2) Skąd wiemy, jak wyglądał?
wymaga dość długiego wykładu. A nie chce mi się tego robić. Ale naprawdę możesz te odpowiedzi uzyskać sam. Podręcznik licealny wystarczy.

Ważny jest inny aspekt Twojej psychiki, logiki i tego tutaj wątku. Powtórzę to, co pisałem w sąsiednim temacie, dla zwykłego ateisty Kościół (podkreślam) jest obojętny, a nawet szanuje go, szanuje innych ludzi, ale dla walczącego ateisty-ideologa, delikatnie mówiąc, już nie jest obojętny, walczy z nim jak może.
Po raz kolejny spytam:
Ty jesteś socjologiem, czy psychoanalitykiem?
Nie z wiarą, a z Kościołem. Musiałeś doznać jakiejś mocnej przykrosci.
Ze strony kościoła? Nie dokonuj projekcji Twoich dziecięcych doznań na oponentów.
A powiedz mi tak szczerze, dlaczego się tak szarpiesz, i inni tutaj, co chcesz mi przekazać, żebym rozstał się z Kościołem?
Sam tutaj przyszedłeś? Może to Ty szukasz argumentów, które Ci pomogą rozstać się z kościołem? Pomyśl sobie: jak zareagowali by uczestnicy forum "Katolicy", jakbym na nie się zapisał i zaczął im mówić, co ja myślę o ich poglądach na życie? (Nie wiem, czy istnieje takie forum. Obstawiam, że tak...)
Przepraszam, ale ja nie jestem przeciwny tylko ortodoksyjnemu katolicyzmowi. Jako fundamentalista-maksymalista uważam, że takim samym złem są:
1) ortodoksyjni żydzi (z małej litery, bo piszemy o wyznaniu, nie nacji)
2) ortodoksyjni muzułmanie
3) cerkiew Patriarchatu Moskiewskiego
4) scjentolodzy: o, oni to mają nawet kompletnie pokopane w głowach :-]
5) mormoni
6) adwentyści
7) a jeszcze wiele innych

Nie mów mi, że tobie to wisi, Twoim językiem mówic, to za mało.
Tego nie rozumiem.
Powiedz mi dlaczego swój ateizm traktujesz jak religię, w dodatku fundamentalistycznie.
Pytania kończy się "?" :-)
Bo ja wszystko traktuję fundamelistycznie.
Bo o żaden zwykły ateizm tutaj nie chodzi, ani o ewolucję, tylko o antyklerykalizm i walkę z Kościołem Katolickim.

Oczywiście: moim marzeniem jest zobaczenie byłego członka Hitlerjugend, Benedykta XVI w kajdankach. I chcę zobaczyć, jak "ostatni kamień, z ostatniego kościoła, spada na ostatniego księdza..." Tak przy okazji: wiesz, kto to powiedział?
Dodatkowo biegam po ulicach i obcinam zakonnicom troczki przy habitach, pejsy chasydom, zrywam turbany z głów Sikhom i muzułmanom i sikam do świętych źródeł neopogan:-}
EDIT: zapomniałem o podawaniu ukrytego w potrawach smalcu wieprzowego żydom i wołowiny w kotletach hinduistom:-]Maciek G. edytował(a) ten post dnia 30.04.10 o godzinie 22:50

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Kasia K.:
Daniel Robaszewski:.
A w przytłaczającej większości
dokonują aborcji pod naporem faceta, najczęściej tzw. konkubenta. I dobrze o tym wiedzą.[edited]Daniel Robaszewski
Otóż odpowiem Ci, ze to wielka bzdura co napisałeś.
Kobiety chcą prawa wyboru..

A co masz innego powiedzieć. Przyznając mi rację byłabyś przeciwko panującemu tutaj klimatowi:)
alez ja pisze to co myśle, masz pecha ze mało kto się tutaj z Toba zgadza.
Kobiety chcą prawa wyboru,do wyrywania płodu z łona, ale tak naprawdę nie kobiety decydują o usunięciu dziecka, choć tak im się zdaje. Ciekawe czy sama chciałabyś aborcji?
Życie stawia nas w różnych sytuacjach, jestem za prawem do dokonania wyboru. Ale jeśli tak bardzo mierzi Cie ta kwestia, odpowiem: zle zadales pytanie, ale w pewnych okolicznościach zrobilabym to. A przynajmniej dopuszczam taka ewentualnosc.
A te które mają dzieci czy są za aborcją. Pewnie same by nie zrobiły, ale głosują za.
I sam sobie odpowiedziales.. Bo to nie ma wpływu na dobra sprawę. Jest taka zasada: jeśli jesteś przeciwko aborcji, to jej sobie nie rób. Myśle, ze te kobiety które dają innym kobietom taki wybór, własnie z takiego założenia wychodzą.
A tak w ogóle:) to zastanawia mnie jeden aspekt: kościół w Psce usilnie stara się wpłynąć na zaostrzenie ustawy aborcyjnej, ale czego oni się boja? Przecież katolik nie dokona aborcji, a jest ich w PL ponoć ponad 90%:) a do reszty społeczeństwa chyba nie powinni się czepiać..
Ale może już nie odpowiadaj. Dzięki.Znam już tok rozumowania.
Boisz się czegoś?...

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

"alez ja pisze to co myśle, masz pecha ze mało kto się tutaj z Toba zgadza."

Ależ ja wiem. Niestety. Każdy myśli jak może. Albo myśli, że myśli. I jest zadowolony.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
"alez ja pisze to co myśle, masz pecha ze mało kto się tutaj z Toba zgadza."

Ależ ja wiem. Niestety. Każdy myśli jak może. Albo myśli, że myśli. I jest zadowolony.


Przyznaj się, że jesteś klechą. Bo coś czuję, że właśnie jesteś. :D

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
"alez ja pisze to co myśle, masz pecha ze mało kto się tutaj z Toba zgadza."

Ależ ja wiem. Niestety. Każdy myśli jak może. Albo myśli, że myśli. I jest zadowolony.
Grunt to samoświadomość :)

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Janusz S.:
Przyznaj się, że jesteś klechą. Bo coś czuję, że właśnie jesteś. :D

Nie jestem księdzem. Choć żyję jak ksiądz.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Janusz S.:
Przyznaj się, że jesteś klechą. Bo coś czuję, że właśnie jesteś. :D

Nie jestem księdzem. Choć żyję jak ksiądz.
Zazdroszczę gosposi i nie zaprzątania sobie głowy przyziemnymi problemami...

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Kasia K.:
Daniel Robaszewski:
"alez ja pisze to co myśle, masz pecha ze mało kto się tutaj z Toba zgadza."

Ależ ja wiem. Niestety. Każdy myśli jak może. Albo myśli, że myśli. I jest zadowolony.
Grunt to samoświadomość :)

"Tak jak dusza chrześcijanina zyskuje świadomość samej siebie w obliczu Boga, tak dusza człowieka sadystycznego zyskuje swą samoświadomość dzięki drugiej osobie, którą zamienia w przedmiot, by ją znisczyć" -P.Klossowski;

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Kasia K.:
Daniel Robaszewski:
"alez ja pisze to co myśle, masz pecha ze mało kto się tutaj z Toba zgadza."

Ależ ja wiem. Niestety. Każdy myśli jak może. Albo myśli, że myśli. I jest zadowolony.
Grunt to samoświadomość :)

"Tak jak dusza chrześcijanina zyskuje świadomość samej siebie w obliczu Boga, tak dusza człowieka sadystycznego zyskuje swą samoświadomość dzięki drugiej osobie, którą zamienia w przedmiot, by ją znisczyć" -P.Klossowski;
bełkot..

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

No to teraz dla dewotek i dewotów. To co mówiłem wcześniej, ale nikt nie słuchał, może teraz przeczyta i pomyśli:

Faraon zwany Jezusem

Ten wywiad wywołał burzę. Teolog Llogari Pujol, były ksiądz, który stracił wiarę, twierdzi, że korzeni chrześcijaństwa
powinniśmy szukać pięć tysięcy lat temu, w starożytnym Egipcie. Faraon był wtedy uważany za boga-człowieka, zrodzonego z
dziewicy i zmartwychwstającego po śmierci.

VICTOR AMELA
2002
Llogari Pujol: Boże Dziecię nie narodziło się 2 tysiące lat temu...
To wiadomo, jest różnica w kalendarzu o dwa, trzy lata...
Nie, nie o to mi chodzi, mam na myśli okres sprzed 5000 lat. Idea dziecka-boga zrodziła się około 3000 roku
przed Chrystusem.
Jak to? O jakim dziecku-bogu pan mówi?
O faraonie! O postaci faraona w starożytnym Egipcie: uważano go za syna boga.
Nie widzę związku między faraonem a Jezusem.
Jest związek: Jezusowi przypisano nauki i cechy faraona. Zbieżności są niezliczone! Już 3 tysiące lat temu
faraona uważano za syna boga, tak jak potem Jezusa. Faraon był człowiekiem, a zarazem bogiem jak Jezus.
Jego matce zwiastowano boskie poczęcie, tak jak potem poczęcie Jezusa. Faraon był pośrednikiem między
ludźmi a bogiem, jak potem Jezus. Faraon zmartwychwstał, jak potem Jezus. Faraon wstąpił do nieba, jak
potem Jezus. . .
A czy pan zna słowa modlitwy Ojcze Nasz, którą podobno ułożył Jezus i nauczył jej ludzi?
Oczywiście: „Ojcze nasz, który jesteś w niebie, święć się imię Twoje... ”
Ta modlitwa znajduje się w tekście egipskim z 1000 roku przed Chrystusem i jest znana jako „Modlitwa ślepca”. W tym samym tekście znajdują się
także słowa, które później staną się „Błogosławieństwami” Jezusa. Proszę posłuchać, cała teologia starożytnego Egiptu pojawi się w Jezusie. Również
Stary Testament (600 lat przed Chrystusem) jest przeniknięty monoteizmem faraona Aketona (1360 r. przed Chrystusem).
Wróćmy do boskiego poczęcia Jezusa.
Teogamia (małżeństwo boże) pochodzi z Egiptu: bóg zapładnia królową i rodzi się nowy faraon. Jest też tekst egipski (w języku demotycznym) z 550
r. przed Chrystusem, „Opowieść Satmiego”, w której czytamy: „Cień boga pojawił się przed Mahitusket i oznajmił jej: »Będziesz miała syna, którego
będą zwać Si-Osiris«”. Czy to coś panu przypomina?
Anioła ze zwiastowania, Maryję...
A powiedzieć panu, co znaczy Mahitusket? „Łaski pełna”. A Si-Osiris znaczy „syn boga”, czyli syn Ozyrysa.
Kim jest Satmi w tej opowieści?
Mężem Mahitusket. Satmi znaczy „ten, który czci boga”. To samo uczyni później Józef, zwany w Ewangelii „sprawiedliwym”.
Potem Herod będzie chciał zabić Jezusa...
W mitologii egipskiej Set chce zabić dziecko imieniem Horus. Jego matka Izyda ucieka więc z nim. Tak jak Święta Rodzina ucieka do Egiptu.
A co z mirrą, kadzidłem i złotem?
Egipcjanie uważali je za emanacje boga Ra: złoto było jego ciałem, kadzidło jego zapachem, a mirra jego nasieniem.
A obrzezanie Jezusa?
To rytuał wśród kapłanów egipskich. W opowieści Satmiego Ozyrys, w wieku 12 lat, dyskutuje jak równy z równym z mędrcami w świątyni. Tak jak
Jezus, o czym opowiada Ewangelia.
Co pan powie o chrzcie Jezusa?
Proszę spojrzeć na ten obraz: kapłan chrzci faraona wodą z Nilu... To wszystko znajduje się w starych tekstach, na egipskich obrazach
i płaskorzeźbach. Proszę spojrzeć na ten obraz z 300 r. przed Chrystusem: król Ptolomeusz korzy się przed Izydą, a ona mu mówi: „Dam ci wszystkie
królestwa Ziemi”. W Ewangelii szatan kusi Jezusa mówiąc to samo, słowo w słowo.
Co pan sądzi o cudach Jezusa?
Widzi pan ten obraz uczty? Znajduje się on na grobie egipskim w Paheri (1500 lat przed Chrystusem). Przedstawia zamienienie wody w wino przez
faraona. Tego samego cudu dokona Jezus w Kanie Galilejskiej. I proszę policzyć dzbany.
Jeden, dwa, trzy... sześć. O co chodzi?
W cudzie, jakiego dokonał Jezus, jest też sześć dzbanów. Teologowie ciągle zadają sobie pytanie, dlaczego sześć. A no dlatego, że skopiowano
opowieść egipską.
Llogari Pujol
(ur. w 1939 r.), Katalończyk, były
ksiądz, studiował teologię na
uniwersytecie w Strasburgu, biblista,
badacz tekstów staroegipskich.
Wspólnie z żoną napisał ostatnio
książkę „Jezus, 3000 lat przed
Chrystusem. Faraon zwany Jezusem”.
Czy to również faraon pomnożył chleb i ryby?
Nie, uczynił to bóg Sobk, o czym opowiadają „Teksty z piramid”, z 3000 roku przed Chrystusem. Sobk to bóg-krokodyl. Daje biały chleb i ryby
ludziom na brzegu jeziora Faiun. I chodzi po wodach tego jeziora! Jeszcze jedna ciekawostka: na gotyckich malowidłach przedstawiających cudowny
połów ryb przez apostołów odkryłem, że te ryby to specjalny gatunek żyjący tylko w Nilu.
Są jeszcze jakieś inne paralele?
Opowieść o Sinhue (2000 r. przed Chrystusem). Jest on księciem, który boi się objąć władzę, opuszcza pałac, udaje się na pustynię, między
Beduinów, gdzie grozi mu wiele niebezpieczeństw.
Ale Jezus wjeżdża triumfalnie do Jerozolimy.
Tak, jak „król”... i na ośle. Czyli jako zwycięzca nad złem. Osioł w Egipcie oznaczał Seta, boga, który zabił Ozyrysa i którego pokonał Horus, syn
Ozyrysa, i dosiadł go.
A co z Ostatnią Wieczerzą?
Ozyrys, bóg zboża, umierający co roku, pozwalał Egipcjanom żywić się swoim ciałem (chlebem). W „Tekstach z piramid” zwany jest także „panem
wina”. Ozyrys daje Izydzie do picia z kielicha swoją krew, by pamiętała o nim po jego śmierci.
Czy zmartwychwstanie i wniebowstąpienie są także kalką teologii faraońskiej?
Istniał rytuał „zmartwychwstania” zmarłego faraona – uczestniczyły w nim kobiety – po czym wstępował on do nieba.
Czy Jezus świadomie powtarzał te wzory, czy też dopisali to potem ewangeliści?
Moja teza jest inna: Ewangelie zostały napisane przez uczonych żydowsko-egipskich kapłanów ze świątyni Serapisa w Sakkarze, w Egipcie, którzy
słowo po słowie przetłumaczyli teksty egipskie.
© La Vanguardia

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Janusz S.:
No to teraz dla dewotek i dewotów. To co mówiłem wcześniej, ale nikt nie słuchał, może teraz przeczyta i pomyśli:
Dewoty powiedzą Ci, że to pan bóg podłożył tych ludzi, żebyśmy "umacniali wiarę" będąc "kuszeni przez szatana" itp itd :)))

Takich historii jest kilka zeby było śmieszniej.Kasia K. edytował(a) ten post dnia 02.05.10 o godzinie 18:21

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Kasia K.:
Janusz S.:
No to teraz dla dewotek i dewotów. To co mówiłem wcześniej, ale nikt nie słuchał, może teraz przeczyta i pomyśli:
Dewoty powiedzą Ci, że to pan bóg podłożył tych ludzi, żebyśmy "umacniali wiarę" będąc "kuszeni przez szatana" itp itd :)))

Takich historii jest kilka zeby było śmieszniej.Kasia K. edytował(a) ten post dnia 02.05.10 o godzinie 18:21

Ale prawdziwa jest JEDNA. Naukowcy zwani egiptologami doskonale wiedzą to wszystko co powiedział Llogari Pujol. Nie robi się jednak referencji do religii chrześcijańskiej, bo to nie jest zadaniem tych naukowców.

Problem mają jednak dewoty i dewotki bowiem nie mają żadnego kontrargumentu tej mocy, a więc namacalnego dowodu a contrario.

Następna dyskusja:

Ateizm czy Agnostycyzm




Wyślij zaproszenie do