Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Jak zwykle przesadzasz. Przecież nikt nas nie zmusza do dawania na tacę, wpuszczania księdza po kolędzie, czy tym bardziej do chodzenia do kościoła ... aż tak źle nie jest :)
Jednak jeśli ktoś definitywnie kończy z KK to warto dokonać apostazji dla własnego czystego sumienia.
Jednak procedura jest dość skomplikowana, trzeba mieć świadków, aktualny akt chrztu i wypełniać papiery.
Wszystko opisane jest na - http://apostazja.pl
Mαrek S.

Mαrek S. lektor-dyrektor ;)

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:

Idziesz do proboszcza w swej parafii, albo do księdza innego i powie Ci co zrobić. Na pewno popyta o powody chęci wystapienia z Kościoła, bedzie zachecał do refleksji czy dobrze się zastanowiłeś bo decyzja jest bardzo powazna,, ale na siłę nie zmusi do pozostania. Poprosi o pewne dane i w krótkim czasie przestaniesz być członkiem Kościoła. Na własną chęć, wolę. Nie będą ściągane potem już żadne opłaty,nie będziesz zmuszany dawać na tacę, nie będziesz kontrolowany czy chodzisz na Msze, ksiądz nie będzie Cię nachodził po kolędzie, nie będziesz już do niczego zmuszany.Daniel Robaszewski edytował(a) ten post dnia 28.04.10 o godzinie 16:20


Kochanieńki, procedurę to ja znam lepiej od księży, chociaż to ich ona obowiązuje - co z tego, że nie chcą jej wykonywać, mimo jasnych zaleceń kurwii i Benka?

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Idziesz do proboszcza w swej parafii, albo do księdza innego i powie Ci co zrobić. Na pewno popyta o powody chęci wystapienia z Kościoła, bedzie zachecał do refleksji czy dobrze się zastanowiłeś bo decyzja jest bardzo powazna,, ale na siłę nie zmusi do pozostania. Poprosi o pewne dane i w krótkim czasie przestaniesz być członkiem Kościoła. Na własną chęć, wolę. Nie będą ściągane potem już żadne opłaty,nie będziesz zmuszany dawać na tacę, nie będziesz kontrolowany czy chodzisz na Msze, ksiądz nie będzie Cię nachodził po kolędzie, nie będziesz już do niczego zmuszany.

Ja nie chcę aby mnie jakiś proboszcz "zachęcał do refleksji".
Po jasnego gwinta? Jak przylazłem do niego ze swoją decyzją, to musiałem ją dobrze przemyśleć.
Przecież wyzwolenie się z ideologii sekty jest wielkim zwycięstwem wyzwolonego. Wiadomo bowiem co sekta robi ze złapanym w jej sidła delikwentem, a tym bardziej co z nim może zrobić jeśli ludzie mieniący się jego rodzicami oddali go w jej łapy kiedy był małym dzieckiem.
Nie pozwolę sobie na to aby ponownie wysłuchiwać tych samych bredni, które mi wciskano jako dziecku. Poza tym ja osobiście wcale nie widzę powagi tej decyzji w sensie odejścia od śmiesznego dla mnie hokus-pokus i ideologii, która zniewala ludzki umysł.
Mało tego, od organizacji, która uważa się za apostoła najczystszej moralności, a która winna jest zbrodni nie mniejszych niż najobrzydliwsze zbrodnie nazistów czy komunistów. Tej hipokryzji żaden mądry i uczciwy człowiek akceptować ani nawet tolerować nie powinien.

Mnie ksiądz już "po kolędzie" nie nachodzi, bo mu parę lat temu wyjaśniłem, że facetów w sukienkach w domu nie przyjmuję, chociaż jestem homoseksualistą, jednak jeśli chcę zobaczyć transwestytę, to nie zamawiam u niego domowej wizyty, ale to idę do gej klubu.
Już do mnie nie przychodzi od 3 lat. :D

Pisząc o tym używasz także słów "nie będziesz musiał", "nie będziesz zmuszany", a więc zdajesz sobie jednak sprawę, że kler w imieniu Kościoła ZMUSZA swoich wiernych do różnych czynności...

W tym się totalnie z zgadzam. Kościół rzymskokatolicki jest sektą, której zadaniem jest WYMUSZANIE NA LUDZIACH określonych czynności poprzez pranie ich mózgów.

Ja nawet nie pójdę do proboszcza tylko napiszę list do niego i do Kurii z żądaniem wykreślenia mnie z rejestrów katolików.Janusz S. edytował(a) ten post dnia 28.04.10 o godzinie 16:47
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Rafał P.:
Jak zwykle przesadzasz. Przecież nikt nas nie zmusza do dawania na tacę, wpuszczania księdza po kolędzie, czy tym bardziej do chodzenia do kościoła ... aż tak źle nie jest :)
Jednak jeśli ktoś definitywnie kończy z KK to warto dokonać apostazji dla własnego czystego sumienia.
Jednak procedura jest dość skomplikowana, trzeba mieć świadków, aktualny akt chrztu i wypełniać papiery.
Wszystko opisane jest na - http://apostazja.pl

Tylko idź i spróbuj to załatwić w mojej parafii:-]
Ksiądz najpierw odmawia przyjęcia Cię w godzinach pracy kancelarii, a jak już przyjmie, to okazuje się, że "czas do namysłu" wynosi 365 dni:-]
Joanna I.

Joanna I. graficzka

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Maciek G.:
Ksiądz najpierw odmawia przyjęcia Cię w godzinach pracy kancelarii
he he, to tak jak Major Major Major w "Paragrafie 22" ;) Też przyjmował wyłącznie wówczas gdy go nie było w pokoju ;)

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

No i każdy z nas jest Yossarianem. :D
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Ewentualnie użeranie się z Vogonami...

http://www.youtube.com/watch?v=ENgdM87Cqjg

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Maciek G.:
"The Electric Monk ..."

;)

Trzymając się tematu, ciekawe, czy 'sztuczna inteligencja' będzie miała dylemat "ateizm czy agnostycyzm". Ciekawe też jakie bóstwa sobie wymyśli ;)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Piotr Kowaluk:
Maciek G.:
"The Electric Monk ..."

;)

Trzymając się tematu, ciekawe, czy 'sztuczna inteligencja' będzie miała dylemat "ateizm czy agnostycyzm". Ciekawe też jakie bóstwa sobie wymyśli ;)
I czy, jak się zepsuje, to będzie wierzyć w rzeczy, które nie uwierzyli by nawet mormoni i scjentolodzy...

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Piotr Kowaluk:
Maciek G.:
"The Electric Monk ..."

;)

Trzymając się tematu, ciekawe, czy 'sztuczna inteligencja' będzie miała dylemat "ateizm czy agnostycyzm". Ciekawe też jakie bóstwa sobie wymyśli ;)

To będzie zależało od tego jak ją zaprogramują, jeżeli na ateizm, to będzie ateistą;)

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Maciek G.:
Rafał P.:
Jak zwykle przesadzasz. Przecież nikt nas nie zmusza do dawania na tacę, wpuszczania księdza po kolędzie, czy tym bardziej do chodzenia do kościoła ... aż tak źle nie jest :)
Jednak jeśli ktoś definitywnie kończy z KK to warto dokonać apostazji dla własnego czystego sumienia.
Jednak procedura jest dość skomplikowana, trzeba mieć świadków, aktualny akt chrztu i wypełniać papiery.
Wszystko opisane jest na - http://apostazja.pl

Tylko idź i spróbuj to załatwić w mojej parafii:-]
Ksiądz najpierw odmawia przyjęcia Cię w godzinach pracy kancelarii, a jak już przyjmie, to okazuje się, że "czas do namysłu" wynosi 365 dni:-]

No i słusznie czyni. Nie sztuką jest "wypisać" osobnika z Kościoła, a potem osobnik się opamięta i przyjdzie znowu się "zapisać", po miesiącu albo dwóch. Koscioł ma doświadczenie i potężną wiedzę na temat psychiki ludzkiej i duszy ludzkiej, ma 2000 lat. Apoastazja jest dobrowolnym zrzekaniem się członkostwa w Kościele Chrystusowym.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

"Po jasnego gwinta? Jak przylazłem do niego ze swoją decyzją, to musiałem ją dobrze przemyśleć."

Właśnie, że niekoniecznie.
To tak jak z tzw. kursami przedmałżeńskimi w Kościele, pary przychodzą z podnieceniem że chcą ślubu, a gdy odpowiedni prelegent, podczas tych spotkań uświadomi im czym jest sakrament malżenstwa, czym jest małżeństwo i przede wszystkim czy to, co oni reprezentują jest naprawę miłoscią, często pary rezygnują ze ślubu i bycia razem, dziękują księdzu (zakonnikowi) że pomógl im przejrzeć na oczy. Bo to co między nimi było, to tylko zwykłe emocje i zauroczenie.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Rafał P.:
Jak zwykle przesadzasz. Przecież nikt nas nie zmusza do dawania na tacę, wpuszczania księdza po kolędzie, czy tym bardziej do chodzenia do kościoła ... aż tak źle nie jest :)


No właśnie. Napisałem to celowo.
Marcin Marczewski

Marcin Marczewski Proximuss Espańa

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Malina Wąsowska:
ja mówię tak: jestem za cienki bolek, żeby się wypowiadać w takich kwestiach
nie widziałam, nie słyszałam - nie wiem.

Ale w jakich kwestiach?
Myślę, że cywilizacja ludzka jest już na tyle wystarczającym poziomie intelektualnym, że może stwierdzić, że mitologia to tylko bajka i legenda a nie stan faktyczny.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Marcin Marczewski:
Malina Wąsowska:
ja mówię tak: jestem za cienki bolek, żeby się wypowiadać w takich kwestiach
nie widziałam, nie słyszałam - nie wiem.

Ale w jakich kwestiach?
Myślę, że cywilizacja ludzka jest już na tyle wystarczającym poziomie intelektualnym, że może stwierdzić, że mitologia to tylko bajka i legenda a nie stan faktyczny.

Tak... `Skończyłem/am studia i nie ma Boga!`
Marcin Marczewski

Marcin Marczewski Proximuss Espańa

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Tak... `Skończyłem/am studia i nie ma Boga!`
Ukończenie studiów niekoniecznie oznacza, że skończył je ktoś wykształcony i inteligentny - szczególnie teraz w czasach totalnej deterioracji szkolnictwa wyższego...

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Marcin Marczewski:
poziomie intelektualnym, że może stwierdzić, że mitologia to tylko bajka i legenda a nie stan faktyczny.

jest to błędne wnioskowanie
właśnie się obudziłam i jeszcze mi się mózg nie całkiem uruchomił, ale chodzi chyba o błąd formalny
http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%85d_formalny

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Marcin Marczewski:
Daniel Robaszewski:
Tak... `Skończyłem/am studia i nie ma Boga!`
Ukończenie studiów niekoniecznie oznacza, że skończył je ktoś wykształcony i inteligentny - szczególnie teraz w czasach totalnej deterioracji szkolnictwa wyższego...

Wie Pan... Niedawno słyszałem tekst dziewczyny: "Człowieku, mi nie potrzebny Kosciół, nie wierzę w jakiegoś Boga, mam studia!" :) W tym stylu.

konto usunięte

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Trzymając się tematu, ciekawe, czy 'sztuczna inteligencja' będzie miała dylemat "ateizm czy agnostycyzm". Ciekawe też jakie bóstwa sobie wymyśli ;)

To będzie zależało od tego jak ją zaprogramują, jeżeli na ateizm, to będzie ateistą;)

Akurat w przypadku AI tego nie da się zaprogramować.
Tutaj jest tak jak pisał Maciej, albo się zepsuje, albo nie.
Na razie nie wiemy tylko, czy "zepsucie" odpowiada wierze w bóstwa, czy też ateizmowi. Nie chcę pisać jak to jest u ludzi, żeby nikogo nie obrazić ;)
Maciek G.

Maciek G. Sto wiorst nie
droga, sto rubli nie
pieniądz , sto gram
n...

Temat: ateizm czy agnostycyzm?

Daniel Robaszewski:
Maciek G.:

No i słusznie czyni. Nie sztuką jest "wypisać" osobnika z Kościoła, a potem osobnik się opamięta i przyjdzie znowu się "zapisać", po miesiącu albo dwóch. Koscioł ma doświadczenie i potężną wiedzę na temat psychiki ludzkiej i duszy ludzkiej, ma 2000 lat. Apoastazja jest dobrowolnym zrzekaniem się członkostwa w Kościele Chrystusowym.

A załatwienie sobie ekskomuniki?
Wbrew pozorom jest baaaardzo łatwe:-]

Następna dyskusja:

Ateizm czy Agnostycyzm




Wyślij zaproszenie do