Temat: Ateizm a reinkarnacja
Zbyszek Modrzejewski:
Rafał Łukawski:
Po pierwsze nikt chyba (poza Tobą) nie napisał, że świadomość jest tylko aktywnością mózgu.
To zbyt piekne, aby moglo byc prawdziwe. :)
Nie widziałem takiego stwierdzenia.
Na obecnym etapie nikt się nie upiera że subiektywne odczuwanie (czegokolwiek) jest tylko i wyłącznie aktywnością mózgu w zakresie jakim go rozumiemy /związki chemiczne, prąd, atomy etc/, aczkolwie może być tylko aktywnościa móżgu w zakresie, którego jeszcze nie poznaliśmy.
Myslisz, ze "widzenie" może być aktywnościa mózgu w zakresie,
którego jeszcze nie poznaliśmy?!!!!
Myślę, że jeszcze bardzo wiele nie wiemy o materii, swego czasu był to tylko proton, neutron, elektron, doszły antycząstki i setki innych. Nauka szuka. Moim zdaniem różne poglądy religijne w konfrontacji z nauką dadzą naukowcą podpowiedź gdzie szukać, jak analizować, jak rozumieć. Tak czy owak nie określa to tego, kiedy wydostaną się poza granice zimnej materii (zimnej w sensie rozumienia, bo samo rozumienie nie praw rządzących wszechświatem).
Kto powiedział, że nie da się pogodzić materialistycznej aktywności mózgu z jakąś "energią", która nawet nie jest mierzalna. Nauka to zbiornik zagadek do rozwiązania. To napędza przynajmniej częśc naukowców.
Ale kilka osob tutaj twierdzilo, że w ogole nie widzą problemu,
że problem jest urojony, bo ja nie potrafie go opisać, bo jestem glupi,
że wszystko na temat "widzenia" jest juz wiadome nawet
na poziomie wiedzy z liceum.
Myslisz jednak, ze tak nie jest? :)
Wiesz, w liceum to ludzie nie potrafią liczyć, to im zostaje do końca życia. Niech ludzie mówią co chcą. Nie da się słuchać wszystkich. Wystarczy przyjąć założenie, że 99% społeczeństw to idioci ;)