konto usunięte

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

ktory wparowuje do biura i krzyczy?
Katarzyna Kłos

Katarzyna Kłos kiedyś będę piękna,
mądra i bogata

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

dać się wykrzyczeć

a potem kazać mu wyjść za drzwi

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

dokladnie :)
Marcin Kreczmański

Marcin Kreczmański Dostarczam poufne
dokumenty, etc.

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

Prowadzenie sporów, konfliktów, etc. jest wyczerpujące, kosztuje mnóstwo zdrowia i energii, więc powielam zdanie Kasi P. Kłos dać mu się wykrzyczeć.
Można postawić też go zgodnie z zasadą wzajemności w momencie, gdy potrzebować będzie pomocy (olaniem go, bądź unikaniem przez jakiś czas współpracy z osobnikiem, aż dojrzeje do pewnego poziomu).

Po pewnym czasie zmięknie taki osobnik - "nie tu, to tam".
Katarzyna Kłos

Katarzyna Kłos kiedyś będę piękna,
mądra i bogata

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

Marcinie - możemy się nie doczekać... ;-)

konto usunięte

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

poki co nie moge wyjsc z oslupienia...
Katarzyna Kłos

Katarzyna Kłos kiedyś będę piękna,
mądra i bogata

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

... osłupienia przez pracownika czy nasze rady?

No bo widzisz, jak ktoś mnie nie szanuje i wydziera się na mnie bez powodu (a nichżeby i miał jakiś powód), to najlepszą strategią jest niewdawanie się w dyskusje, spokojne przeczekanie, niedawanie mu powodów do zaczepek. Wierz mi - kilka lat w obsłudze klienta robi swoje - stałam się "gruboskórna i odporna" na każdego krzykacza.

I Tobie też radzę - nie przejmować się. Nie bierz wszystkiego do siebie, chciał się wyżyć a Ty byłaś akurat pod ręką.
Agnieszka Lorenc

Agnieszka Lorenc Zakupy, Logistyka,
Projekty, GMP,
praca, narzędzia,
elekt...

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

Katarzyna P. K.:
... osłupienia przez pracownika czy nasze rady?

No bo widzisz, jak ktoś mnie nie szanuje i wydziera się na mnie bez powodu (a nichżeby i miał jakiś powód), to najlepszą strategią jest niewdawanie się w dyskusje, spokojne przeczekanie, niedawanie mu powodów do zaczepek. Wierz mi - kilka lat w obsłudze klienta robi swoje - stałam się "gruboskórna i odporna" na każdego krzykacza.

I Tobie też radzę - nie przejmować się. Nie bierz wszystkiego do siebie, chciał się wyżyć a Ty byłaś akurat pod ręką.


cała prawda! Ja również stosuję tą zasadę i działa.
Marcin Kreczmański

Marcin Kreczmański Dostarczam poufne
dokumenty, etc.

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

Katarzyna P. K.:
Marcinie - możemy się nie doczekać... ;-)

I poniższy cytat - mądra Kobieta...
; )

konto usunięte

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

oslupienie bylo spowodowane akcja w pracy :)
rady sa bardzo trafne :)
dziekuje!

konto usunięte

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

Katarzyna P. K.:
... osłupienia przez pracownika czy nasze rady?

No bo widzisz, jak ktoś mnie nie szanuje i wydziera się na mnie bez powodu (a nichżeby i miał jakiś powód), to najlepszą strategią jest niewdawanie się w dyskusje, spokojne przeczekanie, niedawanie mu powodów do zaczepek. Wierz mi - kilka lat w obsłudze klienta robi swoje - stałam się "gruboskórna i odporna" na każdego krzykacza.

I Tobie też radzę - nie przejmować się. Nie bierz wszystkiego do siebie, chciał się wyżyć a Ty byłaś akurat pod ręką.

też się pod tym podpisuję po doświadczeniach z klientami prawie "wiecznie" roszczeniowymi i nie tylko

konto usunięte

Temat: jak sobie radzic z wsicieklym pracownikiem?

Grażyna S.:
Katarzyna P. Kłos:
... osłupienia przez pracownika czy nasze rady?

No bo widzisz, jak ktoś mnie nie szanuje i wydziera się na mnie bez powodu (a nichżeby i miał jakiś powód), to najlepszą strategią jest niewdawanie się w dyskusje, spokojne przeczekanie, niedawanie mu powodów do zaczepek. Wierz mi - kilka lat w obsłudze klienta robi swoje - stałam się "gruboskórna i odporna" na każdego krzykacza.

I Tobie też radzę - nie przejmować się. Nie bierz wszystkiego do siebie, chciał się wyżyć a Ty byłaś akurat pod ręką.

też się pod tym podpisuję po doświadczeniach z klientami prawie "wiecznie" roszczeniowymi i nie tylko

Tylko i wyłącznie zimna krew - nie dać się sprowokować, nigdy. Spokój i zrównoważenie to zawsze pomaga.

Następna dyskusja:

Jak organizujecie sobie pra...




Wyślij zaproszenie do